Strona 1 z 1

Hej

: 6 czerwca 2017, o 21:43
autor: martyna1984
Czesc.mam na imie martyna z nerwica zmagam sie 15lat.3lata bez lekow.Jakos daje rade.urodzilam dziecko ,dd ustapila jest sie z czego cieszyc.moim problemem sa natrectwa myslowe.a takze problemy w zwiazku.nie wiem cY to wpływ nerwicy czy takie realne problemy damsko meskie.moj maz jest bardzo skryty i małomowny.ma silny charakter i jest bardzo pewny siebie.ja stracilam.siebie.pochlania mnie zazdrosc i nienawisc do niego.boje sie okazywac uczuc i ciagle moje emocje zmuszaja mnie by maz udawadnial mi zainteresowanie.nie moge sie otrzasnac jest mi ciezko.uzaleznilam sie od niego,on to troche wykorzystuje,jest pewny ze mnie ma.nie wysila sie nie rozmawia ze mna.miliony rozmow ktore nic nie daly.ciezko mi bo nie mam z kimnporozmawiac wyrzucic z siebie to co mnie gryzie.mu wystarczy ok u mnie i zero pytan.wiem.ze moja nerwica wszystko poteguje ale czuje sie niedoceniona.moj.maz nie jest wymagajacy.nigdy nie.ma zażaleń.jak to mozliwe?ciężko!!wszystkie urozmaicenia próby czehos nowego wychodza odemnie.rozrywaja mnie emocje najgorsze ze przez to niespie czesto.pozdrawiam was serdecznie.musialam sobie pogadac bo u mnie w domu czesto mam ciche dni.

Re: Hej

: 8 czerwca 2017, o 11:46
autor: eyeswithoutaface
Pomysl o terapii. Mi bardzo pomogła w związku z natrectwami, ale też właśnie w problemach damsko-meskich. I walcz, nie możesz tak po prostu, jak choragiewka na wietrze poddawać się siłę i woli męża. Trzymaj się ciepło, nie jesteś sama:)

Re: Hej

: 8 czerwca 2017, o 16:13
autor: Ciasteczko
A czy kiedyś wasza relacja wyglądała inaczej, czułaś więcej inicjatywy z jego strony?