Strona 1 z 1

Chciałam się przywitać

: 20 kwietnia 2017, o 20:41
autor: EdithSkarsten
Tak więc cześć wszystkim 😁
Nazywam się Edyta, mam 25 lat. Wasze forum przeglądam i czytam już od dłuższego czasu, w końcu postanowiłam się do Was odezwać i podziękować za pomoc w uświadomieniu sobie swojego stanu i emocji.
Moje kłopoty trwają, podejżewam już od dzieciństwa, z czasem było coraz gorzej. Ale to nie miejsce na tę historię. Gdyby ktoś był zainteresowany chętnie więcej o sobie powiem 😊.
Obecie z całych sił staram się ignorować wszystko co mi się dzieje, lecz jak wiadomo nie jest to takie proste. Po tygodniu bardzo dobrego samopoczucia, braku strachu, braku objawów somatycznych znów przyszło zwątpienie że to nerwica. Przebadałam już chyba wszystko prócz głowy więc ona mi zaczęła doskwierać. Bóle, ucisku, skurcze powiek, drętwienia, dreszcze.. witamy spowrotem.
Ale nie poddaje się, nie umawiam kolejnej wizyty, wierzę że to przejdzie, prędzej czy później ale przejdzie 😊

Re: Chciałam się przywitać

: 20 kwietnia 2017, o 20:43
autor: Kretu
Hej Edytko, z takim podejściem jesteś na najlepszej drodze do pozbycia się tego lękowego chochlika. Poradzisz sobie :friend:

Re: Chciałam się przywitać

: 20 kwietnia 2017, o 22:47
autor: EdithSkarsten
Dziękuję 😁 zbyt dużo udało mi się już poukładać i przezwyciężyć aby teraz się poddać 😊

Re: Chciałam się przywitać

: 20 kwietnia 2017, o 22:59
autor: eyeswithoutaface
EdithSkarsten pisze:
20 kwietnia 2017, o 22:47
Dziękuję 😁 zbyt dużo udało mi się już poukładać i przezwyciężyć aby teraz się poddać 😊
Super nastawienie!!!! Życzę jak najszybszego odburzenia :)