Witajcie
: 3 marca 2017, o 00:09
Mam na imię Sylwia, mam rocznikowo 21 lat. Pierwsze moje spotkanie z nerwicą miało miejsce dokładnie 6 lat temu, wtedy również poznałam się bliżej z hydroksyzyną i jesteśmy przyjaciółmi do dziś, jednak z małą przerwą. Pierwsze poważne problemy zaczęły się już prawie 2 lata temu po urodzeniu dziecka. W krótkim czasie moje zaburzenia szybko zmieniały swoją postać. Przerabiałam hipochondrię, nerwicę serca i przeróżnego rodzaju lęki. Uczęszczałam na terapię przez 9 miesięcy, zakończyłam jesienią 2016 ale myślę nad rozpoczęciem kolejnej. Przechodzę trudny okres w moim życiu, mieszkam sama z dzieckiem, mój mężczyzna (ojciec naszej córki) pracuje za granicą i bardzo rzadko na bardzo krótko przyjeżdża do domu. To tyle o mnie. 
