Cześć!
: 2 lutego 2017, o 15:40
Na wstępie bardzo chciałabym podziękować za przyjęcie mnie do tej wspaniałej grupy.
Czekając na aktywację konta czytałam Wasze posty, historie, porady i tak bardzo cieszę się, że nie jestem sama w tym zaśnieżonym dla mnie świecie.
Jeśli chodzi o mnie to nigdy nie poznałam samej siebie, nie wiem jaką mam osobowość, nawet już jako dziecko, ale wynikało to chyba z braku akceptacji rówieśników.
Dziś staram się być zawsze widzialna, mam kolorowe włosy, jestem głośna, nie wydaje mi się, żebym bała się ludzi, ani ich opinii, ale tak jak napisałam we wcześniejszym zdaniu - nie do końca wiem kim jestem i jaka jestem.
Na nerwicę choruję od kiedy pamiętam, pierwsze objawy, które pamiętam były somatyczne w postaci silnych bólów i skurczy mięśni, potem już było tylko gorzej.
2 lata temu pojawiło się u mnie DD (po strachu przed bezsennością) wraz ze śniegiem optycznym, który teraz po czasie "przyzwyczajenia" zdaje się być momentami najgorszy.
Mam problemy z normalnym funkcjonowaniem, mam częste ataki lęku które "zabraniają" mi wyjścia do pracy (wcześniej do szkoły), mam problemy ze wstawaniem i dotarciem do pracy na czas, przez co pojawił się stres przed zwolnieniem i jest tylko gorzej.
Jeszcze są inne badziewa, których mam nadzieję się pozbyć chociaż częściowo będąc częścią tej wspaniałej społeczności.
Pozdrawiam serdecznie
~zaśnieżona
Czekając na aktywację konta czytałam Wasze posty, historie, porady i tak bardzo cieszę się, że nie jestem sama w tym zaśnieżonym dla mnie świecie.
Jeśli chodzi o mnie to nigdy nie poznałam samej siebie, nie wiem jaką mam osobowość, nawet już jako dziecko, ale wynikało to chyba z braku akceptacji rówieśników.
Dziś staram się być zawsze widzialna, mam kolorowe włosy, jestem głośna, nie wydaje mi się, żebym bała się ludzi, ani ich opinii, ale tak jak napisałam we wcześniejszym zdaniu - nie do końca wiem kim jestem i jaka jestem.
Na nerwicę choruję od kiedy pamiętam, pierwsze objawy, które pamiętam były somatyczne w postaci silnych bólów i skurczy mięśni, potem już było tylko gorzej.
2 lata temu pojawiło się u mnie DD (po strachu przed bezsennością) wraz ze śniegiem optycznym, który teraz po czasie "przyzwyczajenia" zdaje się być momentami najgorszy.
Mam problemy z normalnym funkcjonowaniem, mam częste ataki lęku które "zabraniają" mi wyjścia do pracy (wcześniej do szkoły), mam problemy ze wstawaniem i dotarciem do pracy na czas, przez co pojawił się stres przed zwolnieniem i jest tylko gorzej.
Jeszcze są inne badziewa, których mam nadzieję się pozbyć chociaż częściowo będąc częścią tej wspaniałej społeczności.
Pozdrawiam serdecznie
~zaśnieżona
dzięki!