Strona 1 z 1

Pora i na mnie

: 25 stycznia 2017, o 11:32
autor: Arwena
Cześć wszystkim!

Na forum zarejestrowałam się prawie rok temu (!), ale do tej pory byłam biernym czytaczem i słuchaczem. Postanowiłam jednak wziąć się w garść i ruszyć do przodu ze swoim odburzaniem, bo mi życie rozwala ten syf całkowicie.
Mam zdiagnozowane zaburzenia obsesyjno-kompulsywne i depresję. Natręctwa towarzyszą mi od... zawsze?, ale w nasilonym trybie od ponad roku.
Mam nadzieję, że moja aktywność na forum będzie częścią mojej autoterapii i dam radę przemówić temu chochlikowi, który tak sobie mnie upodobał, że uderza w to, co najważniejsze i chce ze mnie zrobić swojego niewolnika :dres: :dres:
Pomożecie?

Pora i na mnie

: 25 stycznia 2017, o 13:23
autor: katarzynka
Witaj Arwena!

Pomozecie Towarzyszu? Pomozemy! :D
Super, że jesteś i tak trzymaj z postawą bojową. Już Cię lubię, bo widzę, że łączy nas rocd ;-)

Pora i na mnie

: 25 stycznia 2017, o 13:24
autor: ddd
Pewnie tak xdd

Pora i na mnie

: 25 stycznia 2017, o 13:25
autor: bart26
Arwena pisze:Cześć wszystkim!

Na forum zarejestrowałam się prawie rok temu (!), ale do tej pory byłam biernym czytaczem i słuchaczem. Postanowiłam jednak wziąć się w garść i ruszyć do przodu ze swoim odburzaniem, bo mi życie rozwala ten syf całkowicie.
Mam zdiagnozowane zaburzenia obsesyjno-kompulsywne i depresję. Natręctwa towarzyszą mi od... zawsze?, ale w nasilonym trybie od ponad roku.
Mam nadzieję, że moja aktywność na forum będzie częścią mojej autoterapii i dam radę przemówić temu chochlikowi, który tak sobie mnie upodobał, że uderza w to, co najważniejsze i chce ze mnie zrobić swojego niewolnika :dres: :dres:
Pomożecie?
Witaj taka mala poprawka to nie chochlik upodobal sibie ciebie bo to by wynikalo ze nie masz wplywu na niego . Wrecz przeciwnie to ty tak sobie upodobalas tego chochlika . Jestes od roku na forum ale malo chyba materialu przestudiowalas moze poraz zaczac zrobic z tego priorytet bo zdrowie jest naj wazniejsze . Powodzonka

Pora i na mnie

: 25 stycznia 2017, o 13:35
autor: Arwena
Materiały mam przeczytane, nagrania przesłuchane. Psychiatra postawił diagnozę i dał leki. Terapeuta też mówi, że te myśli to nie ja, że nie są zgodne z moją faktyczną wolą. I co? I nic, bo ja nie mogę przejść przez etap akceptacji. Teoretycznie wszystko wiem, a praktycznie cały czas się taplam w tym gówienku. Nie potrafię zaakceptować, że mam takie myśli, ale nie chcę zrobić pewnych rzeczy.

Pora i na mnie

: 25 stycznia 2017, o 13:54
autor: bart26
Jak masz zaakceptowac cos co uwarzasz ze nie jest twoje a czyje to jest kto ma wplyw na to jakie mamy samopoczucie o czym myslimy my bo nerwica to zaburzenie emocjonalne twoje nie terapeuty i psychiatry . Akceptscja to pogodzenie sie z tym ze teraz na ten moment tak jest .

Pora i na mnie

: 26 stycznia 2017, o 16:04
autor: Arwena
No właśnie tego nie rozumiem. Jak to możliwe, że równocześnie mam tak skrajne myśli? Taka ciągła walka: tak-nie-tak-nie-tak-nie... W jaki sposób mogę myśleć dwutorowo przez cały czas?

Pora i na mnie

: 26 stycznia 2017, o 16:42
autor: pudzianoska
Czego dotyczą Twoje mysli? To natręctwa typu "Dzień świra", czy samobóje, czy co? Z resztą... obojętnie czego te myśli dotyczą. Choroby, nieszczęścia, śmierci, samobója, pedofilii, musisz zrozumieć, że to TYLKO natrętne myśli, które TYLKO pozornie mają nad Tobą władzę. Mówisz, że nie możesz przejść przez "ten etap akceptacji", więc napisz proszę coś więcej na temat tego, jak wygląda Twoja próba akceptacji w praktyce? Jak reagujesz na pojawiające się myśli?

Pora i na mnie

: 26 stycznia 2017, o 16:49
autor: Kondor
Arwena pisze:No właśnie tego nie rozumiem. Jak to możliwe, że równocześnie mam tak skrajne myśli? Taka ciągła walka: tak-nie-tak-nie-tak-nie... W jaki sposób mogę myśleć dwutorowo przez cały czas?
Masz tak różne skrajne myśli, bo sama treść myśli nie ma żadnego, ale to żadnego znaczenia. Liczy się tylko to czym w danej chwili twój umysł jest Cię w stanie przestraszyć. A chce Cię przestraszyć, bo musi sobie przecież jakoś zracjonalizować czemu obecnie jest w stanie lękowym stąd kombinuje. I raz może się nakręcić, że jesteś chora i umrzesz, by bo chwili dać Ci myśli samobójcze, czyli całkowite przeciwieństwo. Zero logiki
Słuchaj dalej nagrań, raz, a nawet 20 nie wystarczy. Zobacz ten schemat u siebie i powoli wdrażaj działania naprawcze, które są zawarte w tych nagraniach :D