Pracownik zachowujący się nie stosownie
: 4 listopada 2016, o 11:42
Cześć
W pracy mam takiego zbereznego starucha. Zawsze gdy mnie widzi to mówi 'czesc piękna'. No ale to jeszcze mnie tak nie ruszalo. Uznałam że sobie żartuje bo mu się nudzi. Wczoraj mi powiedział że tak szybko uciekam z kuchni a on za mną tęskni. To też jakoś przetrawilam. No ale dziś szedł za mną na drukarkę. No i ja profilaktycznie spodnie poprawialam bo wiem jaki jest. Nie obeszło się bez jego komentarza i mnie capnal za te spodnie. Dosłownie mnie dotknął. Jedynie brzydko na niego spojrzalam i po wydrukowaniu szybko uciekłam. Zawsze tak się zachowuje gdy nikogo nie ma w pobliżu. Wyglądam dużo młodziej bo mam 28 lat a dają mi tak 19. No i chyba wykorzystuje to że jest mi ciężko się obronić. Kiedyś miałam dwie podobne sytuacje w pracy z takimi staruchami ale już nie pracują w tym samym zakładzie. Tylko to co wyprawia to już chyba jak molestowanie. Prosilabym was o jakąś rade
W pracy mam takiego zbereznego starucha. Zawsze gdy mnie widzi to mówi 'czesc piękna'. No ale to jeszcze mnie tak nie ruszalo. Uznałam że sobie żartuje bo mu się nudzi. Wczoraj mi powiedział że tak szybko uciekam z kuchni a on za mną tęskni. To też jakoś przetrawilam. No ale dziś szedł za mną na drukarkę. No i ja profilaktycznie spodnie poprawialam bo wiem jaki jest. Nie obeszło się bez jego komentarza i mnie capnal za te spodnie. Dosłownie mnie dotknął. Jedynie brzydko na niego spojrzalam i po wydrukowaniu szybko uciekłam. Zawsze tak się zachowuje gdy nikogo nie ma w pobliżu. Wyglądam dużo młodziej bo mam 28 lat a dają mi tak 19. No i chyba wykorzystuje to że jest mi ciężko się obronić. Kiedyś miałam dwie podobne sytuacje w pracy z takimi staruchami ale już nie pracują w tym samym zakładzie. Tylko to co wyprawia to już chyba jak molestowanie. Prosilabym was o jakąś rade