Strona 1 z 1

Denerwujący tryb życia

: 9 listopada 2015, o 17:42
autor: MiłyCzłowiek
Nie wiem jak poradzić sobie z tym codziennie przesiaduje w domu mój cykl życia powoli mnie dobija od kilku miesięcy nic tylko siedzę w domu tylko co robię to 11 wstaje z łóżka przed śniadaniem zapale jednego lub kilka papierosów po śniadaniu tylko internet youtube i tak do 2 w nocy w trakcie tego jeszcze filozoficzne ataki mojej nerwicy która ustawia mi jaki ja mam być lub żyć jak mam sie zachowywać a jak nie czy jak mam odbierać świat jaki mnie otacza.
Po prostu mnie to zaczyna wkurzać a jak chce to zmienić gdzieś wyjść to nie wiem gdzie mam iść nie wiem jak to zrobić.
jeszcze dodatkowo mój tata dokłada do tego swój udział wmawiając mi że jestem egoistą,psychopatą,sadystą że jestem apatyczny chociaż nic nie robię nikogo nie krzywdzę pomagam rodzinie jak mogę nawet jak mam ciężki stan lęku lub depresji.
Nie wiem co zrobić ze sobą chce wyjść z tego stanu ale nerwica i mój tata w tym przeszkadza i moje lenistwo.
Nawet jak chce sie przełamać to od razu myśli że to bedzie jak w przeszłości przed liceum że ludzie bedą mnie przezywać od debili niepełnosprawnych umysłowo nienormalnych od podludzi jeszcze wyzywać moją mame od kurw a mnie dzieckiem krowie kopytka! co zasługuje tylko na śmierć że ze świruje i nie będę wiedział co robię .Po prostu sam nie wiem jak sie przełamać.

Denerwujący tryb życia

: 9 listopada 2015, o 19:56
autor: Victor
Hey, przede wszystkim pytanie czy chodzisz na terapię?
Bo w pierwszym poście opisałes smutne rozmaite przezycia i to niewątpliwie także wbiło w ciebie zapene jakieś błedne przekonania o sobie.
Myślę, ze terapia jest dobrym wyjściem.

Co do twojego stanu i tego, ze denerwuje cię takie obecne życie to w sumie trudno się dziwić.
Człowiek ma zawsze w środku jakies tendencję do rozwijania siebie i człowiek, który jest zblokowany (z jakiś powodów) nie będzie raczej człowiekiem szczęśliwym.
Trudno pisac co możesz robić konkretnie bo nie znam twojego życia teraz i w ogóle sytuacji ogólnej ale generalnie wydaje mi się, że na poczatek to potrzebujesz może uzyskać troche obycia ze światem zewnętrznym?
W sensie takim, iz dotychczas jak rozumiem przezywaleś rozmaite nieszczęścia i masz w głowie może zakodowane tylko negatywne wrażenia, być może warto by się w coś zaangażować aby zobaczyć, iż nie zawsze tak musi być?

Dlaczego ktos miałby cię uważać za niepelnosprawnego i podczlowieka? Jakie miałby miec ku temu powody?

Najtrudniejsze są pierwsze kroki ale generalnie to chyba jest jedno z takich mozliwych wyjśc jakie masz, czyli mimo wszystko się w coś zaangazować.
Jakąkolwiek prace sobie wyobrazasz? Dalszą naukę?

Coś co by moglo sprawić, iż zaczniesz coś swejego i coś nowego, innego niż dotychczas.