Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Ehhh szeroki temat chyba poruszam ale ciekawi mnie jacy jestesmy. Bo ja mam wrazenie ze nigdy nigdzie nie pasuje i nie wiem sam jaki ja jestem, czy wrazliwy czy chamski czy religijny czy nie. Interesuje mnie wszystko i nic.
A wy jacy jestescie? Macie jakies swoje filozofie zycia, cos czym sie kierujecie? Macie jakis plan na to jakim byc czlowiekiem i kim byc?
Ja sie gubie w tym A juz ponad 22 lata jest

Ja wiem jedynie, że jestem wrażliwa, rozchwiana i znerwicowana. Z drugiej strony ludzie uważają mnie za pogodną i nigdy by po mnie nie przypuszczali, że mam ze sobą jakiekolwiek problemy. No ale to jest maska.

strraaaaasznie spokojna na zewnątrz a w środku aż kipi. Przewrażliwiona na punkcie zdrowia synka a jednocześnie przyzwalająca na złe nawyki żywieniowe. Pedantyczna a nie przestrzegająca higieny. I tak dalej ....same sprzeczności.

Dobrymi ludzmi

A mi się wydaje, że nie nam oceniać to jakimi ludzmi jesteśmy - o tym mogą nam powiedzieć ludzie, którzy nas znają. Obraz samych siebie w naszych oczach może być poprostu nie do końca obiektywny, miarodajny czy prawdziwy.

pytajacyy pisze:Dobrymi ludzmi

Ty na pewno, sądząc po zbanowaniu

traktorzysta pisze:A mi się wydaje, że nie nam oceniać to jakimi ludzmi jesteśmy - o tym mogą nam powiedzieć ludzie, którzy nas znają. Obraz samych siebie w naszych oczach może być poprostu nie do końca obiektywny, miarodajny czy prawdziwy.

Czy ja wiem czy opinie czyjes sa bardziej obiektywne? Nawet osob co nas znaja?
Ja sadze ze jednak sam znam siebie najlepiej. A nerwica mnie w tym jeszcze douczyla w niektorych sprawach.

dankan pisze: Czy ja wiem czy opinie czyjes sa bardziej obiektywne? Nawet osob co nas znaja?
Ja sadze ze jednak sam znam siebie najlepiej. A nerwica mnie w tym jeszcze douczyla w niektorych sprawach.

Też tak uważam. Ponieważ mam ze sobą problem, nałogowo wręcz analizowałam siebie, swoja osobowość, schematy zachowań. Próbowałam zrozumieć czemu jestem jaka jestem, skąd moje problemy się wzięły. I już wiem.

Osoby, które mnie znają, znają tylko część mnie. Nie uzewnętrzniamy się przecież zawsze, we wszystkim. Myślę, że ile różnych relacji, tyle o nas opinii. Czasem nasze zachowanie jest mylnie odbierane przez osoby trzecie i nie powinno ono nas określać. Czyjaś opinia może mnie na coś naprowadzić czy pomóc w pogłębieniu wiedzy o sobie, ale na pewno mnie nie definiuje.

Jestem trochę narcystyczny? lubię czuć się czasem lepszy od innych. Dla innych jestem ciekawski, wścibski, ludzie przeważnie trzymają mnie na dystans

Dziwna. Nie pasująca do tego świata.

Ciekawy temat

Ciężko się pisze odpowiedź na to pytanie, czasem człowiek ma wrażenie , że nic o sobie nie wie tak na 100 %. Widzę znaczącą różnicę między tym jak postrzegałam siebie przed i po nerwicy. Kiedyś napisałabym o sobie, że jestem nijaka, taka bez wyrazu, że mam słaby charakter i nie wyróżniam się z tłumu, że chociaż się staram to nigdy tak na prawdę nic mi nie wychodzi do końca tak jakbym chciała, że mam masę znajomych a czuję się samotna. A dziś mogę powiedzieć, że jestem otwartą i dosyć pewną siebie osobą, że wiele mi się w życiu udaje, że mam coraz więcej swoich małych sukcesów, że potrafię pogodzić ze sobą pracę, studia i inne obowiązki i staram się nie kierować chorymi, przerośniętymi ambicjami (choć nadal muszę nad tym pracować) i że poznałam wielu ludzi podobnych do mnie, którzy w jakiś sposób zmienili moje życie więc nerwica zdecydowanie potrafi kształtować naszą osobowość w dobrym kierunku, pozdrawiam !

"Wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono" . Jeżeli chodzi o mnie... depresja, którą się zmagam zniekształciła lekko obraz mojej osoby. Z pogodnego i uśmiechniętego dziecka w czasie dojrzewania stałem się bardziej chwiejny, melancholijny i zagubiony... niepewny siebie. Staram się jednak obiektywnie na siebie patrzeć i dostrzegać również swoje zalety.

czuję jakbym była z innej planety,dziwny puzzel który nie pasuje do układanki(czytaj:tego swiata)

wrażliwa:(

khaleesi pisze:wrażliwa:(

Przecież to zaleta czasami