emocje
: 14 grudnia 2013, o 21:39
Witam,
zastanawiam się w jakim stopniu nasze jest zdeterminowane? Czy w ogóle jest zdeterminowane? Pochodzę z rodziny... nie to brzmi głupio. Mam ojca alkoholika przez którego nigdy nie miałam normalnej rodziny. Zastanawiam się na ile cała ta sytuacja wpływa na moje aktualne życie. Z obserwacji widzę, że jako tako funkcjonuję, raz lepiej raz gorzej jak to w życiu bywa, ale gdy np. zadzwonię do mamy i w tle słyszę pijanego ojca to automatycznie jestem zdenerwowana. Przyjazd do rodzinnego domu przeważnie kończy się płaczem. Wiem, że moje łzy są bez sensu, ale nie potrafię zapanować nad emocjami. A skoro nie potrafię zapanować w takiej sytuacji nad emocjami to chyba gdzieś cała ta sytuacja tkwi we mnie na tyle głęboko, że może oddziaływać na moje życie i to z całą pewnością nie w pozytywny sposób. Powinnam się tym martwić? Czy po prostu z tym żyć? Z jednej strony cała ta sytuacja mnie dobija, a z drugiej mobilizuje. Efekt jest taki, że jestem po prostu zmęczona taką huśtawką. Jakieś sugestie? Dziękuję.
zastanawiam się w jakim stopniu nasze jest zdeterminowane? Czy w ogóle jest zdeterminowane? Pochodzę z rodziny... nie to brzmi głupio. Mam ojca alkoholika przez którego nigdy nie miałam normalnej rodziny. Zastanawiam się na ile cała ta sytuacja wpływa na moje aktualne życie. Z obserwacji widzę, że jako tako funkcjonuję, raz lepiej raz gorzej jak to w życiu bywa, ale gdy np. zadzwonię do mamy i w tle słyszę pijanego ojca to automatycznie jestem zdenerwowana. Przyjazd do rodzinnego domu przeważnie kończy się płaczem. Wiem, że moje łzy są bez sensu, ale nie potrafię zapanować nad emocjami. A skoro nie potrafię zapanować w takiej sytuacji nad emocjami to chyba gdzieś cała ta sytuacja tkwi we mnie na tyle głęboko, że może oddziaływać na moje życie i to z całą pewnością nie w pozytywny sposób. Powinnam się tym martwić? Czy po prostu z tym żyć? Z jednej strony cała ta sytuacja mnie dobija, a z drugiej mobilizuje. Efekt jest taki, że jestem po prostu zmęczona taką huśtawką. Jakieś sugestie? Dziękuję.