Strona 1 z 2

"Myśli to nie ty"

: 24 września 2018, o 00:04
autor: labraks
Niech mnie to ktoś wytłumaczy jak chłopu na miedzy (cóż, chłopem, facetem, to ja bynajmniej nie jestem, no ale przynajmniej jestem samcem, który bycia facetem jest warunkiem).
Jak to jest z tą ideą, że myśli to nie my, skoro pojawiają się one w naszych mózgach, który jest częścią naszych ciał, czyli chyba... nas?
I drugie pytanie: przyjmując na chwilę, że faktycznie nasze myśli to nie my, to mam rozumieć, iż moja myśl "Moje myśli to nie ja" jest także o kant dupy potłuc?

Re: "Myśli to nie ty"

: 24 września 2018, o 00:05
autor: schanis22
labraks pisze:
24 września 2018, o 00:04
Niech mnie to ktoś wytłumaczy jak chłopu na miedzy (cóż, chłopem, facetem, to ja bynajmniej nie jestem, no ale przynajmniej jestem samcem, który bycia facetem jest warunkiem).
Jak to jest z tą ideą, że myśli to nie my, skoro pojawiają się one w naszych mózgach, który jest częścią naszych ciał, czyli chyba... nas?
I drugie pytanie: przyjmując na chwilę, że faktycznie nasze myśli to nie my, to mam rozumieć, iż moja myśl "Moje myśli to nie ja" jest także o kant dupy potłuc?
Twoje myśli są Twoje , a natręty są nerwicy proste :D

Re: "Myśli to nie ty"

: 24 września 2018, o 00:07
autor: ChuckiexO
labraks pisze:
24 września 2018, o 00:04
Niech mnie to ktoś wytłumaczy jak chłopu na miedzy (cóż, chłopem, facetem, to ja bynajmniej nie jestem, no ale przynajmniej jestem samcem, który bycia facetem jest warunkiem).
Jak to jest z tą ideą, że myśli to nie my, skoro pojawiają się one w naszych mózgach, który jest częścią naszych ciał, czyli chyba... nas?
I drugie pytanie: przyjmując na chwilę, że faktycznie nasze myśli to nie my, to mam rozumieć, iż moja myśl "Moje myśli to nie ja" jest także o kant dupy potłuc?
Świadomość to my, myśli to są nasze wyobrażenia, zależne od naszego samopoczucia, sytuacji życiowych. Myśli nami nie kierują, one są i będą, ale nie wyznaczają tego co robić mamy.

Re: "Myśli to nie ty"

: 24 września 2018, o 22:30
autor: maartini
Kurcze ciężko to tak łopatologicznie zdefiniować.
Ogólnie ja to powiedzenie "moje myśli to nie ja" rozumiem tak, że Nie jestem swoimi myślami, tak jak nie jestem swoją nogą, nerką, emocjami itp. To wszystko to części składowe mnie. Nie da sie żyć nie myśląc. Chociaż wydaje mi sie, że są ludzie, którzy w sumie nie korzystają zbyt wiele z tej funkcji życiowej, ale to tak na marginesie.
Owszem myśli to część nas ale my nimi nie jesteśmy. Nie wiem, no to tak jak silnik jest częścią samochodu, ale nie jest samochodem. Aby sterować samochodem potrzebne jest jeszcze wiele innych części ( nie jestem specjalistką od motoryzacji, więc nie będę sie kompromitować wymieniając :)) i przede wszystkim potrzebny jest kierowca. Kierowca w tej metaforze to taka nasza świadomość. Co z tego że silnik sam w sobie może działać, ale to kierowca decyduje na jakim biegu i jak szybko i w którą stronę porusza sie samochód. Tak samo myśli: może ich być masa, o różnej treści niezgodnej z naszymi wartościami, ale nie mają one żadnego znaczenia, dopóki za nimi nie podążamy, a o tym decyduje już świadomość :)

Re: "Myśli to nie ty"

: 24 września 2018, o 22:50
autor: Heimdall
Gdzieś to Victor opisał i fajnie jakbyś to sobie znalazł-umysł składa się z : świadomości, podświadomości, stanu emocjonalnego i tzw. komputera obliczeniowego. Ty jesteś świadomością, a myśli są efektem działania reszty twojego umysłu i ogólnie procesów zachodzących w mózgu.
Wiesz, że myśli mogą być rozmaite;mądre, irracjonalne, bezsensowne, śmieszne, itp..Mózg cały czas pracuje, liczy, rozwija się, analizuje.
Na to nakłada się całe twoje życie, to jaki jesteś, co teraz odczuwasz, dosłownie wszystko. I twój mózg to wszystko miksuje i co jakiś czas wyrzuca produkt w postaci myśli. A ty jako homo sapiens możesz tę myśl logicznie, świadomie przeanalizować. Nie wiem jak ty, ale ja po prostu czuję i jestem w stanie wyraznie stwierdzic co jest myślą albo emocją, a co moim świadomym rozumowaniem, procesem myślowym. Jak obejrzysz film o batmanie i umysł podrzuci ci myśl, że jesteś latającą wiewiórką, to chyba czujesz instynktownie i logicznie, że to nie jest prawdą tylko efektem tego, że oglądałeś film i mózg go przetwarzał. Coś w ten deseń :P

Re: "Myśli to nie ty"

: 25 września 2018, o 10:50
autor: labraks
Maartini, ciekawe porównanie z samochodem. I chyba dobre. Heimdall, też logicznie to brzmi.
Co nie zmienia faktu, że brzydzę się tym ludzkim (w tym ponoć moim) skomplikowaniem. Tą skłonnością do szkodzenia sobie, od najmłodszych lat. Maartini, w swoim podpisie jakby utożsamiasz wrażliwość z pięknem. Myślę (choć myśli to nie ja...) dokładnie odwrotnie, przynajmniej na przykładzie tego egzemplarza, hm..., człowieka zwanym mną. Wrażliwość rozpieprza, blokuje. Wrażliwość to delikatność, czyli unikanie życia (a tym samym szczęścia).

Re: "Myśli to nie ty"

: 25 września 2018, o 20:42
autor: maartini
No właśnie nie do końca tak jest - a właściwie wcale tak nie jest. Wrażliwość jest czymś niezbędnym do odczuwania szczęścia. https://www.ted.com/talks/brene_brown_o ... lks_of_all

tu masz link do wykładu, z którego jest ten cytat, który mam w podpisie.
I też nie jest dla mnie łatwe do zaakceptowania, że wrażliwość jest ważna, po prostu przyjęłam to jako fakt i staram sie to wdrażać w życie, ale jest to dla mnie wyzwanie :)

Re: "Myśli to nie ty"

: 25 września 2018, o 22:11
autor: Heimdall
Wrażliwość to piękny dar, ale trzeba go łączyć z pragmatyzmem, asertywnością, racjonalnością, bo w innym przypadku będziemy często cierpieć...

Re: "Myśli to nie ty"

: 26 września 2018, o 00:41
autor: labraks
maartini pisze:
25 września 2018, o 20:42
No właśnie nie do końca tak jest - a właściwie wcale tak nie jest. Wrażliwość jest czymś niezbędnym do odczuwania szczęścia. https://www.ted.com/talks/brene_brown_o ... lks_of_all
Jak po angielsku, to zrozumiem ledwie piąte przez jedenaste.
Zresztą, co za różnica. Moje życie i tak do niczego nie prowadzi (oprócz śmierci - a tę można przyspieszyć), bo i prowadzić nie może. No trudno.
Tak, wiem, nie ten temat.

Re: "Myśli to nie ty"

: 26 września 2018, o 08:03
autor: maartini
Jest tłumaczenie na język polski, jest przycisk w prawym dolnym rogu :)

Re: "Myśli to nie ty"

: 26 września 2018, o 11:16
autor: labraks
maartini pisze:
26 września 2018, o 08:03
Jest tłumaczenie na język polski, jest przycisk w prawym dolnym rogu :)
Nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P

Re: "Myśli to nie ty"

: 26 września 2018, o 16:36
autor: maartini
To masz tu https://www.youtube.com/watch?v=iCvmsMzlF7o - to samo tylko na YouTube z pl napisami :) Nie wykręcisz się od obejrzenia :D

Re: "Myśli to nie ty"

: 26 września 2018, o 17:59
autor: Halina
twoja mysl, "zdrowa" mysl to mysl Z KTORA JESTES SPOJNY np "mam ochote isc na impreze". SPOJNOSC OZNACZA BRAK LEKU !!!!

mysl lekowa to mysl niespojna z toba "nie pojde na impreze bo bede miec zawal"

PRODUKUJEMY JE MY, TYLE ZE MYSLI LEKOWE SA ILUZYJNE I FALSZYWE ALE SA TWOJE, one sa "chorobowe, utrzymywane przez stan emocjonalny w zwiazku z aktywowaniem sie rekacji wlacz badz uciekaj"

Podobnie jak pryszcz na dupie jest TWOIM WYTWOREM, ale czy jestes spojny z jakims pryszczem na dupce ? Czy raczej mowisz sobie "dobra, pryszczol jest oblesny, wielki, ropniasty, fuj, ale jest moj, moj organizm go wytworzyl, ale on zniknie, zagoi sie, minie i moja skora, moj tylek znowu bedzie ZGODNY ze mna (czytaj: taki, jak dawniej). Jesli rozdrapiesz pryszcza, zaczniesz sie nim zabawiac, powstanie ich wiecej i wiecej ! Rozniasa sie po calym obszarze pupy! Przedluzysz ich istnienie.

Mysl lekowa jest twoja. Zawierzaniem jej przedluzasz istnienie nerwicy.

Re: "Myśli to nie ty"

: 26 września 2018, o 18:46
autor: katarzynka
Halina pisze:
26 września 2018, o 17:59
twoja mysl, "zdrowa" mysl to mysl Z KTORA JESTES SPOJNY np "mam ochote isc na impreze". SPOJNOSC OZNACZA BRAK LEKU !!!!

mysl lekowa to mysl niespojna z toba "nie pojde na impreze bo bede miec zawal"

PRODUKUJEMY JE MY, TYLE ZE MYSLI LEKOWE SA ILUZYJNE I FALSZYWE ALE SA TWOJE, one sa "chorobowe, utrzymywane przez stan emocjonalny w zwiazku z aktywowaniem sie rekacji wlacz badz uciekaj"

Podobnie jak pryszcz na dupie jest TWOIM WYTWOREM, ale czy jestes spojny z jakims pryszczem na dupce ? Czy raczej mowisz sobie "dobra, pryszczol jest oblesny, wielki, ropniasty, fuj, ale jest moj, moj organizm go wytworzyl, ale on zniknie, zagoi sie, minie i moja skora, moj tylek znowu bedzie ZGODNY ze mna (czytaj: taki, jak dawniej). Jesli rozdrapiesz pryszcza, zaczniesz sie nim zabawiac, powstanie ich wiecej i wiecej ! Rozniasa sie po calym obszarze pupy! Przedluzysz ich istnienie.

Mysl lekowa jest twoja. Zawierzaniem jej przedluzasz istnienie nerwicy.
Brawo Aga! I z takim podejściem powinnaś rozwalać swoje życiówki :friend:

Re: "Myśli to nie ty"

: 26 września 2018, o 19:16
autor: Halina
Kochana, latwo sie mowi, prawda :)
Dziekuje, misia