Strona 1 z 1

Błędne koło

: 3 maja 2018, o 22:24
autor: Szczesciara
Czy robicie coś w swoim życiu bez czego sobie go nie wyobrażacie? Czy jest coś co zmieniło wasze monotonne życie w coś lepszego? Chodzi mi dokładnie o hobby, pasje... sport, konie, taniec, bieganie... cokolwiek. Czy są tu osoby u których zainteresowania wniosły w życie dużo dobrej energii?
Ja niestety jestem typowym zapaleńcem, a moje życie wygląda jak wielkie błędne koło. Jednego dnia nerwica, drugiego myśli egzystencjalne... Nie mam w życiu w sumie żadnej odskoczni, niczego z czego mogłabym być dumna sama z siebie... tyle razy co miałam biegać, zadbać o siebie... ale nie, tu gorszy dzień i zaraz czekoladka i beznadzieja.

Jak nerwica troszkę odpuszcza i czuje się odrobinkę lepiej to zaraz pojawiają się te myśli... chociaż gdzieś w głębi duszy czuję że chwila dla siebie mogłaby bardzo zmienić moje życie.
Szukam inspiracji 🤔🏆

Tylko w pracy czuję się dobrze, ale przede mną jeszcze trochę wolnego, dobrze by było to jakoś wykorzystać...

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 00:15
autor: N-e-r-w-u-s
Kup sobie sprzęt wędkarski, aż z bagażnika w aucie będzie się wywalac. Jedz na trzy dni nad wodę na karpiszony wtedy poczujesz dopiero pasję :DD

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 00:45
autor: xavi_sof
Gram na perkusji i projektuje strony/sklepy www (chociaż z tym drugim mam teraz kryzys i nie wiem co to bedzie, moze zmienię działkę IT po studiach na cos innego). Poza tym lubię grać w piłkę nożną, tarmosić psa i mam w planach kupno roweru zeby robić sobie tripy jakieś dłuższe 🤗 zgadzam sie z tym ze pasja moze nas wyciągnąć z zaburzenia, wiem to po sobie.

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 05:26
autor: Marcin12345
Uwielbiam muzykę i grać w gry :D spacery też są bardzo fajne :)

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 16:09
autor: labraks
Szczęściaro, może po prostu masz klęskę urodzaju, nie możesz się zdecydować na coś konkretnego, bo boisz się, że nie wybierzesz idealnie? Nigdy nie wybierzesz idealnie, ale możesz wybierać różne rzeczy na przestrzeni danego czasu.
Ja ogólnie mam ambiwalentne podejście do pojęcia "hobby", ale to dlatego, że dezawuuję życie jako takie. Zainteresowania i ich realizacje to tylko takie doraźnie zażywane tabletki, by chwilowo było lepiej w ogólnie beznadziejnej ludzkiej egzystencji. No, może poza jednym - wycieczkami. Z racji nędznej i mizernie płatnej pracy na etacie, to tylko 3, góra 4 razy w roku. Po Polsce, naszym domu, który warto dobrze poznać. Przy czym nie mam pewności czy to taka klasyczna pasja czy po prostu jadąc daleko od miejsca zamieszkania podświadomie nie uciekam od swojego fatalnego życia, od siebie.

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 16:53
autor: Dominik.O
Uważam,że pasja jest istotna i potrzebna,nie tylko w wychodzeniu z zaburzenia,ale generalnie w życiu.Jedną z moich pasji jest np numizmatyka.

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 17:32
autor: eiviss1204
labraks pisze:
5 maja 2018, o 16:09
Szczęściaro, może po prostu masz klęskę urodzaju, nie możesz się zdecydować na coś konkretnego, bo boisz się, że nie wybierzesz idealnie? Nigdy nie wybierzesz idealnie, ale możesz wybierać różne rzeczy na przestrzeni danego czasu.
Ja ogólnie mam ambiwalentne podejście do pojęcia "hobby", ale to dlatego, że dezawuuję życie jako takie. Zainteresowania i ich realizacje to tylko takie doraźnie zażywane tabletki, by chwilowo było lepiej w ogólnie beznadziejnej ludzkiej egzystencji. No, może poza jednym - wycieczkami. Z racji nędznej i mizernie płatnej pracy na etacie, to tylko 3, góra 4 razy w roku. Po Polsce, naszym domu, który warto dobrze poznać. Przy czym nie mam pewności czy to taka klasyczna pasja czy po prostu jadąc daleko od miejsca zamieszkania podświadomie nie uciekam od swojego fatalnego życia, od siebie.
Ty koniecznie musisz isc na jakas terapie. Przyznam szczerze ze dawno nie widzialam osoby z tak niskim poczuciem wlasnej wartości i to musisz zmienic. Wlasciwie wazne jest to by siebie jako czlowieka szanowac bo z innymi jest różnie.
Co do pasji ja mam duzo i nie uważam ze to jest ucieczka od zycia czy problemow. Mam zamiar niebawem przeobrazic ja w swoja juz pełno etatowa pracę.
Hobby jest bardzo wazne nie tylko w zaburzeniu ale ogolnie w zyciu. To sa te nasze male "Pierdoly" ktore daja sporo relaksu a co po niektórym szanse by zyc po swojemu.

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 19:20
autor: Szczesciara
N-e-r-w-u-s pisze:
5 maja 2018, o 00:15
Kup sobie sprzęt wędkarski, aż z bagażnika w aucie będzie się wywalac. Jedz na trzy dni nad wodę na karpiszony wtedy poczujesz dopiero pasję :DD
Rybki to moja ogromna pasja :P
Ale w akwarium 👍
O, właśnie zdałam sobie sprawę że coś jednak tam mam. No ale to nie spełnia moich oczekiwań.

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 19:21
autor: Szczesciara
Dominik.O pisze:
5 maja 2018, o 16:53
Uważam,że pasja jest istotna i potrzebna,nie tylko w wychodzeniu z zaburzenia,ale generalnie w życiu.Jedną z moich pasji jest np numizmatyka.
No proszę, bardzo oryginalnie :)

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 19:26
autor: Szczesciara
xavi_sof pisze:
5 maja 2018, o 00:45
Gram na perkusji i projektuje strony/sklepy www (chociaż z tym drugim mam teraz kryzys i nie wiem co to bedzie, moze zmienię działkę IT po studiach na cos innego). Poza tym lubię grać w piłkę nożną, tarmosić psa i mam w planach kupno roweru zeby robić sobie tripy jakieś dłuższe 🤗 zgadzam sie z tym ze pasja moze nas wyciągnąć z zaburzenia, wiem to po sobie.
Gdybym tylko miała czas... pojechałabym rowerem gdzie tylko się da. Kiedyś to robiłam, w dłuższych trasach endorfiny to zajebista sprawa. Nic nigdy nie dawało mi takiej satysfakcji jak setki przejechanych kilometrów... coś pięknego 👍

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 19:50
autor: Szczesciara
eiviss1204 pisze:
5 maja 2018, o 17:32
labraks pisze:
5 maja 2018, o 16:09
Szczęściaro, może po prostu masz klęskę urodzaju, nie możesz się zdecydować na coś konkretnego, bo boisz się, że nie wybierzesz idealnie? Nigdy nie wybierzesz idealnie, ale możesz wybierać różne rzeczy na przestrzeni danego czasu.
Ja ogólnie mam ambiwalentne podejście do pojęcia "hobby", ale to dlatego, że dezawuuję życie jako takie. Zainteresowania i ich realizacje to tylko takie doraźnie zażywane tabletki, by chwilowo było lepiej w ogólnie beznadziejnej ludzkiej egzystencji. No, może poza jednym - wycieczkami. Z racji nędznej i mizernie płatnej pracy na etacie, to tylko 3, góra 4 razy w roku. Po Polsce, naszym domu, który warto dobrze poznać. Przy czym nie mam pewności czy to taka klasyczna pasja czy po prostu jadąc daleko od miejsca zamieszkania podświadomie nie uciekam od swojego fatalnego życia, od siebie.
Ty koniecznie musisz isc na jakas terapie. Przyznam szczerze ze dawno nie widzialam osoby z tak niskim poczuciem wlasnej wartości i to musisz zmienic. Wlasciwie wazne jest to by siebie jako czlowieka szanowac bo z innymi jest różnie.
Co do pasji ja mam duzo i nie uważam ze to jest ucieczka od zycia czy problemow. Mam zamiar niebawem przeobrazic ja w swoja juz pełno etatowa pracę.
Hobby jest bardzo wazne nie tylko w zaburzeniu ale ogolnie w zyciu. To sa te nasze male "Pierdoly" ktore daja sporo relaksu a co po niektórym szanse by zyc po swojemu.
Eiviss a co to za hobby którym chcesz się zająć zawodowo?
Labraks weź się w garść i zaakceptuj siebie takiego jakim jesteś :) to nie koniec świata. Ty chcesz być szczęśliwy, ale się boisz.

Re: Błędne koło

: 5 maja 2018, o 20:26
autor: vitebsky
Ja przed zaburzeniem grałem na perkusji, nawet mieliśmy grać na Woodstocku. Teraz jakoś się to wypalilo i nie mam chęci. Za to od małego interesowała mnie 2 wojna światowa i wszystko co z nią zwiazane. Dlatego moim hobby jest czytanie informacji na ten temat, oglądanie nagrań z tamtego okresu :P Taka moja mała pasja :P

Re: Błędne koło

: 6 maja 2018, o 18:51
autor: georgia21
Ogólnie moją pasją jest psychologia, marzyłam o tym, aby ją studiować. Niestety nie było mi dane. Ale czytam wszystko co mi się nawinie w tym temacie. Zrobiłam nawet kurs i chyba od tego wszystko się zaczęło, tzn. praca nad sobą. To również moja pasja, bardzo lubię jak coś czytam i raptem wszystko zaczynam rozumieć, wszystko zaczyna układać mi się w całość. Poza tym moją drugą pasją jest muzyka. Obiecuję sobie, że jak dzieci dorosną, kupię sobie mikser i będę miksować muzykę , będę taką DJ babcią :D

Re: Błędne koło

: 7 maja 2018, o 00:35
autor: Ciasteczko
Bardzo fajnie,że myślisz o hobby. Każdemu jakieś się przydaje, żeby ubarwić życie, a w przypadku zaburzeń może być ono terapeutyczne. Warto jest się nawet zmuszać do tego, by coś porobić, żeby jakoś pobudzić w sobie ten obszar,który pozwala się cieszyć z rozwijania zainteresowań.
Ja lubię czytać książki, rysuję, szydełkuję, uprawiam jogę, jeżdżę na hulajnodze,gdy jest ciepło,trochę gram w gry komputerowe,interesuję się rozwojem osobistym,lubię podróżować nawet na krótkie dystanse.