Strona 1 z 4

Potrzeba miłości :)

: 14 stycznia 2017, o 21:21
autor: Frida
Czy ktoś z Was ma może takie przemyślenia, że brak miłości - partnerskiej daje pewnego rodzaju pustkę w życiu, taki rodzaj ciągłego stanu zawieszenia? I nie mówię tu o samotności ale braku prawdziwego partnera.

Potrzeba miłości :)

: 14 stycznia 2017, o 21:25
autor: Patimka
Człowiek jest zwierzęciem stadnym, więc nic dziwnego, że masz takie przemyślenia.
Każdy w głębi serca pragnie wzajemnej miłości ;)
Nie rób sobie presji - poznasz kogoś fajnego :)

Potrzeba miłości :)

: 14 stycznia 2017, o 21:26
autor: Paradais2
Po części tak może być ;) Zawsze marzyłam się mocno zakochać w kimś kogo wybiore z racji jego całej osoby.
Ale to nic dziwnego bo potrzeba posiadania odpowiedniego partnera są ważne, może nie dla każdego ale dla wielu osób związek to coś jednak waznego i liczą gdzieś w środku na życiową miłość :)

Potrzeba miłości :)

: 14 stycznia 2017, o 22:04
autor: dziwny123
Ja mam inne przemyślenia, potrzeba miłości to ogólnie mówiąc trochę wada ludzkości (na szczęście nie cała ludzkość ma potrzebę miłości). Brak miłości daje w życiu wolność, ale potrzeba miłości, którą posiada większość ludzkości, ciągnie ku związkowi, który daje emocjonalnie zniewolenie (w pewnym sensie).

Potrzeba miłości :)

: 14 stycznia 2017, o 23:09
autor: Paradais2
Ale jest to pewnego rodzaju zniewolenie przyjemne, a do tego jeśli oboje partnerzy są świadomi to w końcu można mówić o normalnym związku mimo szalejącyh emocji :)

Potrzeba miłości :)

: 15 stycznia 2017, o 13:23
autor: maartini
tak, też odczuwam coś takiego, tak jakby życie było trochę poczekalnią i wszystkie wydarzenia, które sa w moim życiu wydają się tylko zapełniaczem przed znalezieniem tej miłości. Wydaje mi się jednak, że takie rozumienie sprawy ma swoje pułapki i trochę ulatują mi ważne chwile w życiu i nie potrafię się nimi do końca cieszyć... Dlatego chyba lepiej myśleć o sobie jako o kimś kompletnym, mającym własne cele i dążenia i w tedy gdy się kogoś pozna - podzielić się swoimi światami i spróbować je połączyć :D

Potrzeba miłości :)

: 15 stycznia 2017, o 13:46
autor: Kondor
Pustkę daje, bo właśnie sami ze sobą nie jesteśmy szczęśliwi i oczekujemy, że to pustkę wypełni partner. A tak się nie da niestety. Tu jest to fajnie wyjaśnione (osoby mające wkrętki na depresje, samobóje, nie wchodzić :)))

https://www.youtube.com/watch?v=6XzrZGO4xlM

Jeżeli sami z sobą będziemy szczęśliwy wtedy prawdziwa miłość jest chyba najlepszym uczuciem na świecie, ale bez niej także chyba nie powinniśmy odczuwać jako takiej pustki. Ciężki temat ogólnie.

Potrzeba miłości :)

: 17 stycznia 2017, o 16:52
autor: dziwny123
Paradais2 pisze:Ale jest to pewnego rodzaju zniewolenie przyjemne, a do tego jeśli oboje partnerzy są świadomi to w końcu można mówić o normalnym związku mimo szalejącyh emocji :)
Ale zakończenie jest zapewne bardzo nieprzyjemne, przy takim silnym przywiązaniu odejście lub śmierć partnera/partnerki pewnie się bardzo przeżywa.

Potrzeba miłości :)

: 17 stycznia 2017, o 16:58
autor: Patimka
Nie zwiążesz się z nikim bo boisz się niepowodzenia lub odejścia tej osoby?
Tym samym pozbawiasz się możliwości przeżycia czegoś pięknego (nawet jeżeli ulotnego).

Potrzeba miłości :)

: 17 stycznia 2017, o 17:04
autor: dziwny123
Jest kilka powodów, dlaczego nie zwiążę się z nikim.

Potrzeba miłości :)

: 17 stycznia 2017, o 17:05
autor: Patimka
Twój wybór ;)
Choć to smutne.

Potrzeba miłości :)

: 17 stycznia 2017, o 17:06
autor: dziwny123
Nie smutne, tylko rozsądne

Potrzeba miłości :)

: 17 stycznia 2017, o 19:06
autor: Patimka
Wybacz prywatę ale ciekawa jestem ile masz lat?

Potrzeba miłości :)

: 17 stycznia 2017, o 21:05
autor: dziwny123
27

Potrzeba miłości :)

: 17 stycznia 2017, o 23:27
autor: emek16
no to jesteśmy w tym samym wieku ja też pewnie z nikim się nie zwiąże nie wiem czy mnie po przecie ale nerwica strasznie jest podobna do miłości są jak bliźniacze siostry obie działają na emocje i obie wmawiają nam coś czego nie ma odtrącenia się nie boję przeżyłem je wiele razy ale to co mnie odstrasza w miłości to to że za bardzo przypomina mi nerwice że to kolejna piepszona iluzja.