Proszę o pomoc!
: 14 stycznia 2017, o 13:18
Mam 23 lata, od jakiegoś czasu spotykam się z chłopakiem, w którym od dawna jestem bardzo zakochana. Kilka dni temu zaprosił mnie do siebie na wieczór. To miała być piękna noc, rozmawialiśmy, całowaliśmy się, a potem ja stwierdziłam, że muszę więcej wypić. No i wypiłam o ten jeden łyk alkoholu za dużo. I nagle bum. Zgrzygałam mu się na balkon, powiedział że dzwoni po taksówkę i wracam do domu, a ja zaczęłam płakać, że nie mogę wrócić, on był bardzo zły, to poszłam do łazienki i próbowałam podciąć sobie żyły, był zszokowany. Potem podrywałam jego współlokatora, a na końcu się rozebrałam i biegałam naga po jego mieszkaniu. Generalnie - zniszczyłam sprawę po całości. Potem zasypałam go wiadomościami z przeprosinami, ale na żadną nie odpisał. Jestem załamana. Na trzeźwo potrafię kontrolować swoje zachowanie i emocje, ale po pijaku już nie i robię wszystko, by zwrócić na siebie uwagę
Co zrobić, żeby on mi wybaczył? Boję się, że już się do mnie nie odezwie. Że mnie nienawidzi i uważa za totalną wariatkę.. Proszę, poradźcie mi coś, bo mam takiego doła, że zaraz oszaleje

Co zrobić, żeby on mi wybaczył? Boję się, że już się do mnie nie odezwie. Że mnie nienawidzi i uważa za totalną wariatkę.. Proszę, poradźcie mi coś, bo mam takiego doła, że zaraz oszaleje
