Trawcia - my life xd
: 8 kwietnia 2015, o 10:56
Hej sluchajcie u mnie kiedys jazdy nerwicowe i derealizacyjne zaczely sie od trawy.
Posluchalem gosci roznych z forum i mi to po czasie przeszlo w sumie nic psychicznie mi nie jest. Zrezygnowalem z ciezkich prochow jak fetka itp bo one strasznie jednak ryja glowe i mozna sobie krzywde zrobic.
Ale trawcia to co innego... czy tez niektorzy z was maja tak ze kochacie wrecz smak trawki?
Ze macie ochote ja w tygodniu ze 2 razy spalic?
taka forma uzaleznienia ale innego typu
Posluchalem gosci roznych z forum i mi to po czasie przeszlo w sumie nic psychicznie mi nie jest. Zrezygnowalem z ciezkich prochow jak fetka itp bo one strasznie jednak ryja glowe i mozna sobie krzywde zrobic.
Ale trawcia to co innego... czy tez niektorzy z was maja tak ze kochacie wrecz smak trawki?

taka forma uzaleznienia ale innego typu
