Uzależnienie
: 16 sierpnia 2025, o 21:30
Witam,na początek to nie wiem co mnie podkusiło zeby założyć konto na tym portalu.Nie jestem osobą ktora serfuje w social mediach i dzieli sie swoimi problemami,ale niestety jestem bezsilna i szukam pomocy wszedzie.mam 36 lat,od 16 lat regularnie piłam alkohol w nadmiarze bez doprowadzania sie do urwania filmu ale codziennie piwko,2 a weekend bajlando na maxa,do tego przez te 16 lat regularnie co.weekend towarzyszyła mi amfa,oczywiście przez te lata towarzyszyl mi moj partner od początku do dzis.Ale rok temu partner zadecydowal ze sie zaszyje bo juz zle bylo.I ja dzieki temu ograniczylam alkohol tylko okazjonalnie .Ale oczywiscie jeden nalog uśpiony ale,zaczęliśmy 2 lata temu eksperymentować z mefedronem którego przeklinam na wszystko ze kiedykolwiek spróbowałam. nie sądziłam ze tak bardzo uzależnia psychicznie.Nie ma porównania z amfa i innymi popularnymi uż.Na dzien dzisiejszy jestem załamana,bezradna,bezsilna poniewaz doszliśmy do.takiego etapu ze zaczynamy imprezę w piątek i ciagi sa do srody czwartku ale nie często soe zdarza,potem przerwa na kilka dni i znowu bajlando,2 nocki minimum.A juz nie chce po drodze wspominać o wadze ktora spada ekspresowo.Chcemysię uwolnić od tego,tyle razy próbowaliśmy sami,nie da rady. ale niestety w naszym chorym kraju,nie ma pomocy na juz jeżeli chodzi o specjalistów albo trzeba dzwonic codziennie do ośrodka na nfz i pytać czy sie termin zwolni albo skorzystać z od zaj.....ania ośrodków prywatnych ktore liczą za miesięczny pobyt od 8000zl do 10000zl.A nas nie stać na takie przyjemności,wiec co w takim wypadku mamy robić.Zaćpać sie bo ten tępy rząd nie pomysli o tym ze brakuje terapeutów,od uzaleznien na nfz,ośrodków odwykowych dla ubogich.Jest dramat.A ja z moim partnerem powoli i skutecznie toniemy.