problem z despotyzmem
: 6 sierpnia 2015, o 00:54
czy ktoś z Was wie jak to jest z despotyzmem? na czym polega różnica pomiędzy byciem despotą a kimś kto lubi żyć po swojemu, lubi bronić swoich 'zasad'
mam ojca despotę, surowego, ze sztywnymi zasadami, nieznoszącego sprzeciwu, który zawsze wiedział najlepiej, zawsze próbował udowadniać ludziom, że to tylko on ma rację, był zarozumiały, arogancki i awanturniczy, zwłaszcza jak się upił, często krzyczał, wręcz wrzeszczał, żeby postawić na swoim; miałam z nim, jak to mówili moi znajomi przejeb.ne; inni mieli mnóstwo wolności, ja nakazy i zakazy, brak wolności; z grzecznej, słuchającej się 'wszystkowiedzącego' tatusia dziewczynki wyrosłam na bardzo zbuntowaną nastolatkę; zostało mi to do dziś, nie znoszę ludzi o podobnym pokroju co mój ojciec, nie dogaduję się z nimi, boję się ich; są to zazwyczaj ludzie bardzo surowi, z wysoko postawioną poprzeczką, zarówno wobec siebie jak i innych, unikam takich jak ognia, choć nie zawsze się niestety da...
jestem z facetem, który twierdzi, że ja sama jestem jak mój ojciec, że w wielu kwestiach jestem jak on, czego samej ciężko mi dostrzec, wydaje mi się, że jedynie co robię to bronię swoich granic, poglądów na życie; takie słowa słyszałam również od mojej matki, która zawsze była mojemu ojcu podporządkowana, że jestem taka jak on;
oczywiście nie chciałabym być taka, nie chciałabym być porównywana do niego;
mój facet też lubi jak jest tak jak on chce, ma wysoką inteligencję emocjonalną, wie jak postępować z ludźmi, jest raczej lubiany a czasem chyba wręcz podziwiany przez innych, ludzie się na nim wzorują, radzą się, ma on niesamowicie silną osobowość;
niestety różnimy się w wielu kwestiach, jeśli o życie chodzi; wtedy on zawsze wyskakuje do mnie z tekstem, że jestem taka jak mój ojciec lub jak jego matka, którą też uważa za despotkę;
może jest ktoś, komu ten temat jest znany?
bo ja mam totalny mętlik w głowie, nie wiem już sama czy mam cechy despotyczne czy też nie i pod jakie zaburzenie osobowości coś takiego może podchodzić? czy mój facet próbuje mną manipulować mówiąc mi takie rzeczy?
mam ojca despotę, surowego, ze sztywnymi zasadami, nieznoszącego sprzeciwu, który zawsze wiedział najlepiej, zawsze próbował udowadniać ludziom, że to tylko on ma rację, był zarozumiały, arogancki i awanturniczy, zwłaszcza jak się upił, często krzyczał, wręcz wrzeszczał, żeby postawić na swoim; miałam z nim, jak to mówili moi znajomi przejeb.ne; inni mieli mnóstwo wolności, ja nakazy i zakazy, brak wolności; z grzecznej, słuchającej się 'wszystkowiedzącego' tatusia dziewczynki wyrosłam na bardzo zbuntowaną nastolatkę; zostało mi to do dziś, nie znoszę ludzi o podobnym pokroju co mój ojciec, nie dogaduję się z nimi, boję się ich; są to zazwyczaj ludzie bardzo surowi, z wysoko postawioną poprzeczką, zarówno wobec siebie jak i innych, unikam takich jak ognia, choć nie zawsze się niestety da...
jestem z facetem, który twierdzi, że ja sama jestem jak mój ojciec, że w wielu kwestiach jestem jak on, czego samej ciężko mi dostrzec, wydaje mi się, że jedynie co robię to bronię swoich granic, poglądów na życie; takie słowa słyszałam również od mojej matki, która zawsze była mojemu ojcu podporządkowana, że jestem taka jak on;
oczywiście nie chciałabym być taka, nie chciałabym być porównywana do niego;
mój facet też lubi jak jest tak jak on chce, ma wysoką inteligencję emocjonalną, wie jak postępować z ludźmi, jest raczej lubiany a czasem chyba wręcz podziwiany przez innych, ludzie się na nim wzorują, radzą się, ma on niesamowicie silną osobowość;
niestety różnimy się w wielu kwestiach, jeśli o życie chodzi; wtedy on zawsze wyskakuje do mnie z tekstem, że jestem taka jak mój ojciec lub jak jego matka, którą też uważa za despotkę;
może jest ktoś, komu ten temat jest znany?
bo ja mam totalny mętlik w głowie, nie wiem już sama czy mam cechy despotyczne czy też nie i pod jakie zaburzenie osobowości coś takiego może podchodzić? czy mój facet próbuje mną manipulować mówiąc mi takie rzeczy?