Czy to zaburzenie osobowości?
: 6 września 2025, o 12:37
Mam pytanie, ale nie wiem jak dokładnie je zadać. Jakby co - nie jestem nastolatką, ponoć to ważne, bo będę pisać o swoich nerwach.
Może zacznę od tego co czuję. Otóż czuję od 2 tygodni tylko nienawiść, wrogość na kogoś, złość do potęgi entej. Mam problem z regulacją emocji, z empatią. Nie umiem dogadać się z nikim czuję tylko złość. Emocji innych nawet nie wiem jak nazwać. Czuję jakbym miała tylko gniew, jakby inne emocje nie istniały. Kiedyś też tak było, zawsze wkurza mnie jedna osoba z rodziny, z którą nie mam w ogóle dobrych stosunków. To mój ojciec, który jest bardzo agresywny i cynicznym typem. Jest również cholerykiem i nie znosi sprzeciwu. Moja siostra, która jest też bardzo cyniczną osobą i ignorantką.
Wszyscy w rodzinie mnie winią za nawet abstrakcyjne rzeczy, wypominają mi bzdury które rzekomo zrobiłam nawet 15 lat temu, a których nie pamiętam.Wydaje mi się , że nie chcą się pogodzić, ciężko mi wyciągnąć pierwsza rękę na zgodę. Na dodatek złorzeczę innym osobom. Czuję taki gniew, że nawet mnie to rani.
Oprócz tego mam też różne traumy, nie wiem co dalej napisać...... Wkurza mnie cała ta sytuacja która jest chora. Nie wiem co z nią zrobić. Wydaje mi się, że to nie moja wina, chociaż nie jestem w 100% pewna. Też od czasu do czasu dostaję tz. " furii", bo nie wiem jak inaczej to nazwać. Ale ktoś mnie do tej furii doprowadza. Nie wychodzę w ogóle z pokoju, bo boję się ... siebie. W sensie- że coś zrobię i stanie się tragedia. Kiedyś się mściłam. Nie mam pojęcia czemu inni mogą dogadać się między sobą, a ja nie.
Czuję się też jakbym była jakąś kosmitką, nie wiem czemu. Czuję, że różnię się od większości ludzi. Oprócz tego mam różne traumy. Czy to zaburzenie osobowości? Kiedyś byłam u psychologa i ta mi diagnozowała socjopatię. Nie wiem do tej pory co o tym myśleć. Ale wydaje mi się, że jestem osobą autentyczną, raczej nikogo nie udawającą. Ale ile można czuć takie nerwy? ...
Oprócz tego od zawsze wolałam przebywać w swoim towarzystwie, ludzie od zawsze mnie wkurzali. Chociaż opisałam tylko swoje stosunki z rodziną , nie tylko z nimi mam okropne stosunki. Nie wiem co już o tym wszystkim myśleć i nie wiem już jak żyć, jak radzić sobie z takimi emocjami i z ludźmi.
Może zacznę od tego co czuję. Otóż czuję od 2 tygodni tylko nienawiść, wrogość na kogoś, złość do potęgi entej. Mam problem z regulacją emocji, z empatią. Nie umiem dogadać się z nikim czuję tylko złość. Emocji innych nawet nie wiem jak nazwać. Czuję jakbym miała tylko gniew, jakby inne emocje nie istniały. Kiedyś też tak było, zawsze wkurza mnie jedna osoba z rodziny, z którą nie mam w ogóle dobrych stosunków. To mój ojciec, który jest bardzo agresywny i cynicznym typem. Jest również cholerykiem i nie znosi sprzeciwu. Moja siostra, która jest też bardzo cyniczną osobą i ignorantką.
Wszyscy w rodzinie mnie winią za nawet abstrakcyjne rzeczy, wypominają mi bzdury które rzekomo zrobiłam nawet 15 lat temu, a których nie pamiętam.Wydaje mi się , że nie chcą się pogodzić, ciężko mi wyciągnąć pierwsza rękę na zgodę. Na dodatek złorzeczę innym osobom. Czuję taki gniew, że nawet mnie to rani.
Oprócz tego mam też różne traumy, nie wiem co dalej napisać...... Wkurza mnie cała ta sytuacja która jest chora. Nie wiem co z nią zrobić. Wydaje mi się, że to nie moja wina, chociaż nie jestem w 100% pewna. Też od czasu do czasu dostaję tz. " furii", bo nie wiem jak inaczej to nazwać. Ale ktoś mnie do tej furii doprowadza. Nie wychodzę w ogóle z pokoju, bo boję się ... siebie. W sensie- że coś zrobię i stanie się tragedia. Kiedyś się mściłam. Nie mam pojęcia czemu inni mogą dogadać się między sobą, a ja nie.
Czuję się też jakbym była jakąś kosmitką, nie wiem czemu. Czuję, że różnię się od większości ludzi. Oprócz tego mam różne traumy. Czy to zaburzenie osobowości? Kiedyś byłam u psychologa i ta mi diagnozowała socjopatię. Nie wiem do tej pory co o tym myśleć. Ale wydaje mi się, że jestem osobą autentyczną, raczej nikogo nie udawającą. Ale ile można czuć takie nerwy? ...
Oprócz tego od zawsze wolałam przebywać w swoim towarzystwie, ludzie od zawsze mnie wkurzali. Chociaż opisałam tylko swoje stosunki z rodziną , nie tylko z nimi mam okropne stosunki. Nie wiem co już o tym wszystkim myśleć i nie wiem już jak żyć, jak radzić sobie z takimi emocjami i z ludźmi.