StiVi / odburzony
: 1 września 2016, o 21:48
Przyszedł czas ze po miesiacach nieaktywnosci pasuje cos zostawić po sobie, mysle ze po 5 miesiacach bez DD i innych dupereli nadszedł ten czas.
Nie bd opisywal mojej historii jest ona zapisana gdzies na kartach. Nie pomagałem sobie lekami, psychologami itp. o moim zaburzeniu wiedzialem ja i wy.
Jak to zrobiłem? kiedys oddał bym nerke za ta sekretna informacje, ja po prostu to zlewalem i pokonywalem leki, przelamalem tez swoja niesmialosc itp itd. na sile ale dalo rade.
Ale głownie (przestrzegam wszystkich) pomoglem sb tym czym sobie to sprawilem. Przed DD palilem dzien w dzien przez rok i pierwszy tego dopa i ostani.
Teraz poczatki byly straszne bo sie balem i czulem sie gorzrj niz wczesniej ale nastawiajac sie na dobry humor po czasie leki ustapily, wrocil humor z tym i bez tego.
Palilem wmawialem sb ze tak jest inaczej a DD to normalny stan i zawsze tak bylo tylko teraz mi cos nie pasuje.
Na szybko z bledami opisane. Także to tyle, dziekuje za rok spedzony na forum. W razie pytan raz na jakis czas wpadne i odpisze.
Trzymajcie sie i zdrówka

Nie bd opisywal mojej historii jest ona zapisana gdzies na kartach. Nie pomagałem sobie lekami, psychologami itp. o moim zaburzeniu wiedzialem ja i wy.
Jak to zrobiłem? kiedys oddał bym nerke za ta sekretna informacje, ja po prostu to zlewalem i pokonywalem leki, przelamalem tez swoja niesmialosc itp itd. na sile ale dalo rade.
Ale głownie (przestrzegam wszystkich) pomoglem sb tym czym sobie to sprawilem. Przed DD palilem dzien w dzien przez rok i pierwszy tego dopa i ostani.
Teraz poczatki byly straszne bo sie balem i czulem sie gorzrj niz wczesniej ale nastawiajac sie na dobry humor po czasie leki ustapily, wrocil humor z tym i bez tego.
Palilem wmawialem sb ze tak jest inaczej a DD to normalny stan i zawsze tak bylo tylko teraz mi cos nie pasuje.
Na szybko z bledami opisane. Także to tyle, dziekuje za rok spedzony na forum. W razie pytan raz na jakis czas wpadne i odpisze.
Trzymajcie sie i zdrówka

