Strona 1 z 1

Udało się!

: 26 kwietnia 2014, o 12:07
autor: jestemsuper
Witam!
Wreszcie pokonałem depersonalizację. Męczyłem się z nią jakieś pół roku przez palenie tzw. "fake-hashu". Byłem już zmęczony ciągłym odrealnieniem, zaczęło mnie to wkurzać, myśli samobójcze, ale w końcu przestałem z tym walczyć. Nie miałem siły. Zrobiłem to co jest pierwszym krokiem do wyzdrowienia. Po prostu przestałem się z tym bić, dałem depersonalizacji objąć mnie całego. W końcu zająłem się swoim hobby, częstszym spotykaniem się ze znajomymi - nie było czasu na myślenie o tym. A w końcu po jakiejś połowie miesiąca uświadomiłem sobie, że jestem zdrowy. Czasem jak pomyśle o tym to powraca, ale tylko na chwilę i zaraz odchodzi. Przestańcie z tym walczyć. Nie myślcie o tym, a wyzdrowiejecie! A! Między innymi wyzdrowiałem dzięki temu forum i czytaniem jak się z tego uwolnić. Wielkie dzięki!

Re: Udało się!

: 26 kwietnia 2014, o 13:56
autor: Sagem
;ok

Re: Udało się!

: 26 kwietnia 2014, o 15:25
autor: nierealna
to faktycznie - JESTEŚ SUPER ! ;)

wielkie gratki ;)

Re: Udało się!

: 26 kwietnia 2014, o 17:07
autor: Lipski
Gratulacje :)

Re: Udało się!

: 11 kwietnia 2019, o 21:52
autor: Laurakrak
Cześć,
Chciałam napisać moją historię.
A wiec byłam z bardzo toksyczna osobą, byłam Non stop zestresowana, spięta.
Po 7 miesiącach związku zerwalam z nim.
Już jak z nim byłam zaczęły się kołatania serca i sprawdzanie pulsu, po czym doszły duszności.
Miesiąc po zerwaniu dostałam pierwszego ataku paniki, wrażenie, ze umieram. Takie ataki zdarzyły się pare razy, od grudnia ich nie mam. Potem zaczęły się zachowania równowagi i brak czucia w rękach i straszne odrealnienie. Parę razy byłam u psychologa, ale zamiast pomoc działało to odwrotnie, leków żadnych nie brałam, jeżeli już to w ciężkich chwilach ziołowe kalms. I teraz o odburzeniu. Od stycznia trafiłam na kandał divovic, zaczęłam oglądać wszystkie filmiki. Zaczęłam wdrażać to w życie i tak powoli zaczęłam mieć lepsze dni. Teraz jest już kwiecień a mi z nerwicy zostało tylko czasem właśnie ten brak ciężaru w rękach i niestety do tej pory sprawdzanie pulsu. Ale szczerze mówiąc w końcu czuje się normalnie, jak zwykła osoba. Czasem jeszcze wraca lęk, ale mu się nie daje!!

Re: Udało się!

: 13 kwietnia 2019, o 14:46
autor: memorymember
Laurakrak pisze:
11 kwietnia 2019, o 21:52
Cześć,
Chciałam napisać moją historię.
A wiec byłam z bardzo toksyczna osobą, byłam Non stop zestresowana, spięta.
Po 7 miesiącach związku zerwalam z nim.
Już jak z nim byłam zaczęły się kołatania serca i sprawdzanie pulsu, po czym doszły duszności.
Miesiąc po zerwaniu dostałam pierwszego ataku paniki, wrażenie, ze umieram. Takie ataki zdarzyły się pare razy, od grudnia ich nie mam. Potem zaczęły się zachowania równowagi i brak czucia w rękach i straszne odrealnienie. Parę razy byłam u psychologa, ale zamiast pomoc działało to odwrotnie, leków żadnych nie brałam, jeżeli już to w ciężkich chwilach ziołowe kalms. I teraz o odburzeniu. Od stycznia trafiłam na kandał divovic, zaczęłam oglądać wszystkie filmiki. Zaczęłam wdrażać to w życie i tak powoli zaczęłam mieć lepsze dni. Teraz jest już kwiecień a mi z nerwicy zostało tylko czasem właśnie ten brak ciężaru w rękach i niestety do tej pory sprawdzanie pulsu. Ale szczerze mówiąc w końcu czuje się normalnie, jak zwykła osoba. Czasem jeszcze wraca lęk, ale mu się nie daje!!
Gratuluję i trzymam kciuki aby ustąpiło całkiem :P