Strona 1 z 2

Dobre wiesci :) Wyleczona

: 27 marca 2013, o 15:28
autor: rrroksana
Witam Was. Chcialam Wam powiedziec ze depersonalizacja mija. Jestem kolejnym zywym dowodem na to ze to przechodzi. Czuje sie bardzo dobrze. Zycze powrotu do zdrowia. :)

Odp: Dobre wiesci :)

: 27 marca 2013, o 15:58
autor: rofe
O proszę :) Gratulacje :) Jak zdołałaś to zwalczyć?

Odp: Dobre wiesci :)

: 27 marca 2013, o 16:00
autor: mariusz87sk
Bardzo fajnie ze pozbylas sie tego dziadostwa :)

Gratulacje !!! :)

Odp: Dobre wiesci :)

: 27 marca 2013, o 19:11
autor: marti
Super Roksana! od razu człowiekowi lepiej po przeczytaniu czegoś takiego :) Bardzo się cieszę i życzę Ci jak najlepiej !

Odp: Dobre wiesci :)

: 27 marca 2013, o 19:30
autor: Derealizacja
Pokonała lęk. Dzisiaj rano byłem u lekarza - siedziałem prawie 30 minut.

Derealizacja to jeden z wielu przejawów lęku - taki sam jak suchość w gardle, pocenie się dłoni i całą reszta.

Roksana - potwierdzasz, że ten stan wynika przede wszystkim z lęku / niepokoju ?

Odp: Dobre wiesci :)

: 27 marca 2013, o 20:29
autor: konik
Moglabys choc troszke strescic to jak do tego doszlo czy olanie czy terapia czy leki czy wszystko naraz? Zyczenia powrotu do zdrowka sa bardzo mile ale jednak przydaloby sie ciut wiecej ;p prosimy :)

Odp: Dobre wiesci :)

: 28 marca 2013, o 16:26
autor: rrroksana
Kochani, SAMOZAPARCIE!!! Chec zycia jak przed choroba :). Zero lekow, to nie są magiczne kapsułki :). Na terapie chodze ale nie ona mi pomogla:). Sami musicie z tym walczyc a raczej dac temu istniec. Robcie wszystko jak dawniej a nawet jeszcze wiecej. Duzo wychodzcie z domu, nie rezygnujcie z niczego!!! Duzo usmiechu i samozaparcia :). Nie mylcie samozaparcia z nadzieja przypadkiem :d. Wszystko jest jak dawniej. Zycze powrotu do realnosci. Zajrze jeszcze do Was jesli beda pytania :)

-- 28 marca 2013, o 16:29 --
Derealizacja masz racje. DD jest skutkiem lęku. Znika lęk, tym samym znika depersonalizacja, derealizacja. :)

Odp: Dobre wiesci :)

: 28 marca 2013, o 17:09
autor: Derealizacja
Roksana, to ostatnie zdanie mi wystarczy. Nie mam żadnych więcej pytań. :)
Nie wiem, czy masz chłopaka - czy nie, ale zaryzykuje - buziak. :*
I to nie jeden.

Bo dawno Twój wpis - (zaraz po spotkaniu z lekarzem) bardzo mnie podbudował. :*

Ja wiem, że ten lęk mam - cały czas jeszcze się potykam, nawet przewracam kiedy staram się go pokonać - trudno, muszę sobie na to pozwolić - na potknięcia. Dać sobie czas. Mam nadzieje, że niebawem tych potknięć będzie mniej - a kiedyś stanę mocno na nogach. Ale przede wszystkim - muszę sobie pozwolić na potknięcia i przegrywanie bitew, żeby móc wygrać wojnę.

Odp: Dobre wiesci :)

: 28 marca 2013, o 22:26
autor: rofe
A czułaś cały ten napływ szczęścia? Gdzieś coś było opisane, że gdy przechodzi, to czujesz się w pełni wyluzowanym.

Odp: Dobre wiesci :)

: 29 marca 2013, o 10:32
autor: Derealizacja
Rofe, to jest na odwrót - jak poczujesz się w pełni wyluzowanym, to dd minie.

Odp: Dobre wiesci :)

: 29 marca 2013, o 12:19
autor: rrroksana
No mam chopaka mam:D hehe. Zostawcie to forum, idzcie pobiegać :D. Z perspektywy czasu wiem ze siedzenie przed komputerem pogarsza cala sprawe . :)

Odp: Dobre wiesci :)

: 29 marca 2013, o 17:12
autor: rofe
Pobiegać? U mnie śniegu po kolana, także pobiegane już :)

-- 29 marca 2013, o 17:13 --
Dobrze że siłownia otwarta :D

Odp: Dobre wiesci :)

: 29 marca 2013, o 17:52
autor: rrroksana
No w sumie racja. U mnie tez pelno sniegu :D. Oj powodzenia Wam zycze i tyle. Wieksze znaczenie ma teraz dla mnie powiedzienie : Strach ma wielkie oczy :D. Nie bylo czego sie bac w tym stanie. Teraz to smiac mi sie chce z tego :D.

Odp: Dobre wiesci :)

: 29 marca 2013, o 18:20
autor: k1992
Gratuluję Ci, kilka razy miałem okazję z Tobą wymienić maile i wydaje mi się, że dość szybko Ci to poszło ;) BRałaś w czasie walki z DD jakiś lek, jeśli tak to jaki?
Ja po 10 miesiącach z derealizacją też widzę poprawę, jednak u mnie to kwestia w większej mierze depresji, widzi to za równo mój lekarz jak i ja ;)
Roksana, dzięki za ten wątek, nabrałem motywacji! ;)

Odp: Dobre wiesci :)

: 29 marca 2013, o 21:45
autor: ddd
rofe pisze:A czułaś cały ten napływ szczęścia? Gdzieś coś było opisane, że gdy przechodzi, to czujesz się w pełni wyluzowanym.
rofa moja rada to taka zeby zbyt sie w to nie wczuwac co czujesz. co jakis czas pytasz czy jak jest przeblysk to sie czuje to i tamto. i ty za duzo o tym myslisz. kazde wczuwanie sie sprawia ze ciagle o tym myslisz i sie martwisz. tak sam sprawdzalem czy to przeblysk czy co i wtedy byla wielka lipa. jak stan mija to wiesz to i tyle bez jakis dziwnych doznac :) a ze banan na ryju jest wtedy to wiadoma sprawa ;p