Strona 1 z 1

Grounding jako szybka pomoc w DD i innych

: 28 marca 2019, o 11:25
autor: RozaZeWzgorza
Siema siema moi drodzy. Chciałabym się z wami czymś dzisiaj podzielić. Nie są to moje osobiste sposoby radzenia sobie z DD (nigdy nie miałam tego typu objawów), aczkolwiek mogę z czystym sumieniem potwierdzić, że są sprawdzone. Obecnie pracuję w szpitalu psychiatrycznym na oddziale intensywnej terapii i często mam okazję pracowania z osobami, u których nasilenie takich objawów jest wiecej niż znaczne. W przypadku, gdy pacjenci zaczynają 'odpływać' (DD, flaszbaki lub doświadczają ataków paniki) stosujemy techniki mindfulness i 'grounding', by jak najszybciej ulżyć im w cierpieniu bez potrzeby uciekania się do 'podania czegoś na uspokojenie'. Poniżej wrzucę trochę teorii, a później przejdę o czystej praktyki i tego, co możecie robić sami, by pomóc sobie w sytuacjach 'awaryjnych'.

Minfulness (po naszemu uważność) to stan umysłu, w którym skupiamy się na 'tu i teraz', który osiągamy dzięki skupieniu uwagi na chwili obecnej przy równoczesnym całowitym i spokojnym zaakceptowaniu swoich uczuć, myśli i doznań cielesnych.

Brzmi jak coś trudnego do osiągnięcia, wiem, też tam byłam :P

Grounding (po naszemu... sprowadzenie na ziemię?) to technika, która pomaga utrzymać nas kogoś w teraźniejszości. Pomaga zmienić orientację na tu i teraz, w rzeczywistości. Techniki powiązane z grounding mogą być pomocne w radzeniu sobie z przytłaczającymi uczuciami lub intensywnym lękiem. Pomagają odzyskać koncentrację umysłową, która została zaburzona poprzez intensywny stan emocjonalny. Grounding odnosi się głównie do doznań cielesnych, w jako przeciwieństwo wysoko pobudzonego stanu umysłowego.

No i co z tym?

Jak już wspomniałam wyżej, w pracy bardzo często korzystamy z tych technik, by pomóc pacjentom. Nie są to techniki, które 'uleczą' całkowicie, aczkolwiek pomogą ulżyć w cierpieniu tu i teraz i mogą być stosowane jako sposoby radzenia sobie w sytuacjach nasilonego lęku (odnoszę się konretnie do grounding). Kilka praktycznych ćwiczeń:

Temperatura - potraktowanie swoejgo ciała szokiem termicznym. Szybki, zimny prysznic, torba mrożonek (w rękach, na karku, na czole - gdzie wam odpowiada :) ), napijcie się czegoś zimnego, zimą wyjście na zewnątrz i zaczerpnięcie zimnego powietrza. Skupcie się na fizycznych doznaniach. Jak bardzo odczuwacie zimno? Jak reaguje wasze ciało?
Broń Boże nie wchodźcie do lodówki, zamrażarki i nie wychodźcie bez czapki i rękawiczek - dbajcie o siebie! :)

Rozciąganie się - wstańcie, rozciągnijcie mięśnie w swoim ciele. Skupcie się na odczuciach z tym związanych. Poczujcie nogi, ręce, plecy. Nie róbcie ćwiczeń dla zaawansowanych joginów, nie chcę, żebyście zrobili sobie krzywdę :)

Relaksacja Jacobsona - o ile Schulz jest moim zdaniem świetny do poduszki, gdy dręczą problemy z bezsennością, to Jacobsona polecam w ramach groundingu. Wykonywanie ćwiczenia z pamięci, gdy nie da się normalnie myśleć jest raczej... awykonalne, ale od czego jest Jutub. Włączcie instrukcje, uważnie ( :) ) słuchajcie głosu lektora, skupcie się na każdym jego/jej słowie (możecie nawet próbować powtórzyć je w głowie) i podążajcie za instrukcjami. Zauważcie różnicę między stanem napięcia a relaksu waszych mięśni. Bonus tego ćwiczenia jest taki, że powtarzane regularnie uczy nas rozpoznać stan napięcia mięśniowego często towarzyszący napięciu psychicznemu i niwelować je 'siłą umysłu' :) Umysł i ciało działają wspólnie, co już dobrze wiecie, więc niwelacja napięcia w jednym skutkuje niwelacją napięcia w drugim, win win.

Literowanie - swojego imienia, swojego nazwiska, swojego miasta, ulicy, nazwy obecnego miesiąca i dnia tygodnia. Od tyłu też, nie ma łatwo :^ Najlepie robić to na głos. Nie tylko przypomnicie sobie, kim jesteście, gdzie jesteście i jaki jest czas, ale też będziecie musieli wytężyć uwagę i przekierować ją na wykonywanie ćwiczenia... które wymaga mocnego jej skupienia, zwłaszcza przy literowaniu od tyłu. ALE RÓŻA, TAK SIĘ NIE DA W TYM STANIE! Ciii, ja tylko was zachęcam do spróbowania. Jak nie spróbujecie, to się nie przekonacie. Moim pacjentom to pomaga :si

Smaki - ekstremalne, polecam raczej kwaśne niż ostre. Gumy Szok, cytryna, domowy syrop cytrynowy (sok z cytryny, cukier, trochę wody i zagotować), nawet syrop z cebuli się nada. Coś, co ma bardzo intensywny, wręcz 'otrzeźwiający' smak (dla mnie to był zawsze ostry kebs, ale obecnie preferuję mocno kwaśne cukierki :P ). Bardzo użyteczna technika, gdy jesteśmy poza domem - kilka cukierków, gum czy sok cytrynowy w butelce może być pomocne, gdy jesteśmy na ulicy bez dostępu do prysznica, mrożonego groszku, a rozciąganie się na zatłoczonym przystanku w ogóle nie wchodzi w grę :P

5 zmysłów - także przydatne, gdy lęk 'dorwie' poza domem. To ćwiczenie polega na stworzeniu listy rzeczy (może być w głowie lub na kartce, jeśli macie przy sobie), które rejestrujecie za pomocą zmysłów z jednoczesnym skupieniem uwagi na nich. 5 rzeczy, które widzisz, 4, które słyszysz, 3, które czujesz ciałem, 2, które czujesz poprzez węch i 1 rzecz, której jesteś absolutnie pewien/pewna. Mały przykład:
5 rzeczy, które widzę:
- okienko, w którym piszę,
- czerwony laptop
- kubek z herbatą
- notatnik i długopis
- drzewo za oknem
4 rzeczy, które słyszę:
- delikatną muzykę w tle
- wibrujący telefon
- drące się dziecko za oknem
- dźwięk klawiszy, w które uderzam
3 rzeczy, które czuję ciałem:
- w tym szlafroku jest mi za gorąco
- boli mnie kark od siedzenia przy kompie
- czuję poduszkę pod tyłkiem
2 rzeczy, które czuję poprzez węch:
- czuję, że jest tu duszno
- zapach herbaty
1 rzecz, której jestem pewna w 100%
- jest czwartek, 28 marca


Wyżej wymienione techniki w większosci przypadków są skuteczne. Wszystko opiera się na teorii mindfulness. Zachęcam do wypróbowania, podzielenia się wynikami i swoimi pomysłami na inne techniki :)

Re: Grounding jako szybka pomoc w DD i innych

: 28 marca 2019, o 11:29
autor: kamil89
Ja sobie jeszcze przypominałem nr PESEL i moich rodziców :D I to mi jakoś pomagało :P

Re: Grounding jako szybka pomoc w DD i innych

: 28 marca 2019, o 11:31
autor: RozaZeWzgorza
kamil89 pisze:
28 marca 2019, o 11:29
Ja sobie jeszcze przypominałem nr PESEL i moich rodziców :D I to mi jakoś pomagało :P
Świetne :D

Re: Grounding jako szybka pomoc w DD i innych

: 28 marca 2019, o 13:01
autor: Karola94@
Wow świetne wskazówki na kryzysowe chwile ;-) ,brzmi ciekawie napewno chętnie spróbuję.
Pozdrawiam

Re: Grounding jako szybka pomoc w DD i innych

: 28 marca 2019, o 15:45
autor: tapurka
Większość kiedyś już wypróbowałam, czasem działało a czasem nie, ale ten pomysł z lodowatym prysznicem orzeźwiał i stawiał na nogi.

Re: Grounding jako szybka pomoc w DD i innych

: 4 kwietnia 2019, o 10:40
autor: Heimdall
Dobrym sposobem jest skupianie wzroku na jakims punkcie przez kilka-kilkanaście minut. Po takim zabiegu przez kilka godzin mam całkowity spokój z natrętnymi myślami, a w umyśle panuje spokój i cisza...polecam :)

Re: Grounding jako szybka pomoc w DD i innych

: 27 kwietnia 2019, o 22:17
autor: toczka
Rewelacja! Metoda z wymienianiem 5-4-3-2-1 rzeczy jest mi znana z psychoterapii.
Ja jeszcze stosuje przed zaśnięciem liczenie w myślach od 1-100 i od 100-1. Nigdy nie doszłam do końca, zawsze w trakcie zasypiam.
Resztę metod napewno wypróbuję jak przyjdzie potrzeba, dziękuję :)

Re: Grounding jako szybka pomoc w DD i innych

: 27 grudnia 2020, o 13:36
autor: tyczka731
toczka pisze:
27 kwietnia 2019, o 22:17
Rewelacja! Metoda z wymienianiem 5-4-3-2-1 rzeczy jest mi znana z psychoterapii.
Ja jeszcze stosuje przed zaśnięciem liczenie w myślach od 1-100 i od 100-1. Nigdy nie doszłam do końca, zawsze w trakcie zasypiam.
Resztę metod napewno wypróbuję jak przyjdzie potrzeba, dziękuję :)
Czesc. Czy wyobrazasz sobie te cyfry tez? Mam problemy ze snem.