Strona 1 z 1

Czy to chwilowy wzrost formy? Jak to było u Was?

: 21 listopada 2018, o 11:32
autor: kaamil.
Witajcie. We wrześniu, po 3 miesiącach walki z zaburzeniem wjechało dd na pełnej prędkości. Obcość rodziny, znajomych, miejsc. Ok, mama to mama ale jakaś dziwna. Wiem ze to moj dom, ale coś nie pasuje. Znam to miejsce, jednak emocjonalnie wcale mi nie pasuje. Strasznie mnie to wtedy nakręciło na jakaś psychozę. Co dalej? Miejsce pracy. Wszystkie zadania były przytłaczające, ponad moje możliwości. Czułem się jak bym nie miał gdzie się schować przed tym wszystkim. Dom który był zawsze bezpiecznym miejscem był dla mnie teraz tylko zlepkiem betonu. Ale co dalej? Naczytałem się objawów wiec i się pokazały u mnie. Obcość głosu, kolory świata jak z bajki. Ale nie to było najgorsze. Poczucie bycia nie sobą. Zatracenie swojej osoby. Miałem wspomnienia ale czułem ze nie należą one do mnie. Natłok mysli egzystencjonalnych w stylu „jak to jest ze żyje, ze ja to ja” itd. To właśnie dd generowało u mnie największy lek. Po przewalkowaniu tematyki dd na forum i katowaniu nagrań Divovica postanowiłem zwyczajnie w świecie to olewać. Mega trudne zadanie, ale tłumaczyłem sobie ze tak ma być i już. Wieczorami pojawiały się momenty jak bym wracał do siebie. Zaczynałem powoli rozumieć otaczający świat, uczucia do bliskich zaczęły powoli wracac. Trwało to około 2 miesięcy. Od jakichś 2 tygodni czuje się coraz bardziej sobą. Czasem nawet jak przed dd. Oczywiście dd wraca, ale już nie takie nasilone, nie nadaje mu wartości, a przynajmniej się staram :) I tu moje pytanie. Czy takie coraz większe prześwity świadczą o tym ze już nie daleko? Ostatnio zaczęła dręczyć mnie mysl o tym, ze dd może się pogłębić. Niby wiem jak powinienem się wtedy zachowywać śle jakoś mnie to strofuje.... jak to jest wiec? :lala:

Re: Czy to chwilowy wzrost formy? Jak to było u Was?

: 21 listopada 2018, o 12:25
autor: betii
Ja mam nerwicę od 14 lat i były okresu przeplatane.no ż 2 miesiące super potem zjazd i td.caly czas kratka.kilka razy już mysla lam ze z tego wyszłam a potem od nowa.ostatnio super 8 miesięcy więc jak widzisz zakładać niczego się nie da.Jest lepiej to super Ale też nie zakładaj ze już tak zostanie tylko przygotuj się też na kryzysy

Re: Czy to chwilowy wzrost formy? Jak to było u Was?

: 21 listopada 2018, o 13:08
autor: kaamil.
Hm, dziękuje za odpowiedz ;) zdaje sobie sprawę ze czekają mnie jeszcze te gorsze chwile ale po złym samopoczuciu taki prześwit daje wielka nadzieje, stad moje pytanie i radość spowodowana poprawa stanu ;)

Re: Czy to chwilowy wzrost formy? Jak to było u Was?

: 21 listopada 2018, o 18:42
autor: tapurka
Tak, są górki i dołki. Tak jak się nie nastawiaj że będzie już dobrze, tak też się nie nastawiaj że będzie już źle. Wychodzenie z nerwicy potrzebuje cierpliwości i dużo czasu.

Re: Czy to chwilowy wzrost formy? Jak to było u Was?

: 21 listopada 2018, o 18:58
autor: Krzychu
Lepiej brac wszystko na plus. Czyli skoro masz przeswity czesto to czemu nie powiedziec sobie ze idzie ku dobremu i nie spoczywac na laurach ale dalej dzialac?

Re: Czy to chwilowy wzrost formy? Jak to było u Was?

: 21 listopada 2018, o 22:56
autor: kaamil.
Tak trzeba zrobić. Cieszyć się jak jest dobrze i orać do przodu :)