Bydgoszcz i okolice
: 24 lipca 2015, o 12:44
				
				Witajcie.. czy jest tu ktoś z Bydgoszczy lub okolic i mógłby polecić dobrego "speca", który pomoże mi z DD  ?
 ?
			 ?
 ?Forum dotyczące zaburzeń psychicznych - nerwica - derealizacja - depersonalizacja - depresja. Zapraszamy
https://www.zaburzeni.pl/
 ?
 ? Ja jestem z okolic Bydgoszczy, byłam u psychologa tylko raz i nie poleciłabym Ci tego specjalisty. W każdym razie słyszałam, że dr Marcin Jakubczyk ( Bydgoszcz) zna się na rzeczy, ale nie wiem tego z autopsji. Nie wiem na jakim jesteś etapie, może potrzebujesz żeby ktoś Ci powiedział , że masz nerwicę i uspokoił. Myślę, że na początku to dobre rozwiązanie, porozmawiać z jakimś profesjonalistą. Od siebie mogę Ci powiedzieć, że jesteś w stanie wyjść z tego bez pomocy psychiatrów i leków. Wiele ludzi z forum właśnie tak działało, w tym ja i jestem wolna od nerwicy
 Ja jestem z okolic Bydgoszczy, byłam u psychologa tylko raz i nie poleciłabym Ci tego specjalisty. W każdym razie słyszałam, że dr Marcin Jakubczyk ( Bydgoszcz) zna się na rzeczy, ale nie wiem tego z autopsji. Nie wiem na jakim jesteś etapie, może potrzebujesz żeby ktoś Ci powiedział , że masz nerwicę i uspokoił. Myślę, że na początku to dobre rozwiązanie, porozmawiać z jakimś profesjonalistą. Od siebie mogę Ci powiedzieć, że jesteś w stanie wyjść z tego bez pomocy psychiatrów i leków. Wiele ludzi z forum właśnie tak działało, w tym ja i jestem wolna od nerwicy  
  
Green pisze: Od siebie mogę Ci powiedzieć, że jesteś w stanie wyjść z tego bez pomocy psychiatrów i leków. Wiele ludzi z forum właśnie tak działało, w tym ja i jestem wolna od nerwicy
Pozdrawiam serdecznie
 Właśnie dzięki forum podjęłam walkę bez leków.. do psychiatry już nie pójdę, a poszłam właśnie po diagnoze.. niestety baba mnie chyba bardziej zestresowała niż wcześniej.. dowaliła mi kilkoma słowami poprostu.. teraz bede chodzic do psychologa.. poszukam tez tego Jakubczyka. Nie mam pojecia na jakim jestem etapie..
 Właśnie dzięki forum podjęłam walkę bez leków.. do psychiatry już nie pójdę, a poszłam właśnie po diagnoze.. niestety baba mnie chyba bardziej zestresowała niż wcześniej.. dowaliła mi kilkoma słowami poprostu.. teraz bede chodzic do psychologa.. poszukam tez tego Jakubczyka. Nie mam pojecia na jakim jestem etapie..  mysle ze juz nie na poczatkowym.. umiem opanowac napad lęku, ktory przychodzi bez powodu a wczesniej nie mialam wiedzy i wpadalam w panike albo czulam sie tak umierajaca, ze nie moglam nic zrobic.. teraz robie prawie wszystko
 mysle ze juz nie na poczatkowym.. umiem opanowac napad lęku, ktory przychodzi bez powodu a wczesniej nie mialam wiedzy i wpadalam w panike albo czulam sie tak umierajaca, ze nie moglam nic zrobic.. teraz robie prawie wszystko  ostatnie dni są gorsze, ale ktos mi powiedzial, ze zaczelam walkei nerwica nie chce przegrac dlatego kopie podwojnie.. nie wiem jak o tym myslec.. jest duzo lepiej niz tydzien czy dwa temu.. ale mam natlok mysli i wszystko analizuje.. jak sie czuje, albo czy o tym o czym wlasnie mysle to normalne
 ostatnie dni są gorsze, ale ktos mi powiedzial, ze zaczelam walkei nerwica nie chce przegrac dlatego kopie podwojnie.. nie wiem jak o tym myslec.. jest duzo lepiej niz tydzien czy dwa temu.. ale mam natlok mysli i wszystko analizuje.. jak sie czuje, albo czy o tym o czym wlasnie mysle to normalne  Pozdrawiam! :*
 Pozdrawiam! :* ?
?