negatywne emocje
: 9 września 2015, o 18:43
hej,
mam pytanie do Was odsnośnie negatywnych emocji jakie wychodzą w czasie nerwicy, depresji. Ostatnio ma duzy problem z roznymi emocjami...takimi jak wscieklosc, zawisc, zazdrosc, frustracja, nienawisc. Mam wrazenie, ze one zdominowaly moj nastroj...patrze na usmiechnietych ludzi i od razu taka zazdrosc, a moze bardziej zawisc, bo pojawia sie mysl, ze chciałabym zeby tez mieli 'tak jak ja', potem pojawia sie smutek, ze ja nie umiem sie cieszyc jak oni i wlasciwe taka rodzi sie rozpacz wymiesznana z bezsilnoscia. Ja miałam słaby kontakt ze swoimi emocjami i teraz mam wrazenie, ze to wszystko wylazi....przez to czuje sie słaba i czuje obrzydzenie do tych emocji, bo ja nie chce taka byc. Im wiecej wiem o sobie ( w sensie wlasnie te negatywne emocje, jakies moje intencje, jakies mechanizmy działania) tym gorzej sie czuje, tym bardziej boje sie, ze wszyscy zobacza jaka jestem okropna i nikt nie bedzie chcial mojej blikosci. Czy ktos miał podobnie ?
-- 9 września 2015, o 18:43 --
do tego dochodza mysli, ze psuje zycie mojemu męzowi, ze nie zasluguje na niego. Ze moze ja nie nadaje sie do bycia z kims w relacji, ze moze powinnam byc sama
mam pytanie do Was odsnośnie negatywnych emocji jakie wychodzą w czasie nerwicy, depresji. Ostatnio ma duzy problem z roznymi emocjami...takimi jak wscieklosc, zawisc, zazdrosc, frustracja, nienawisc. Mam wrazenie, ze one zdominowaly moj nastroj...patrze na usmiechnietych ludzi i od razu taka zazdrosc, a moze bardziej zawisc, bo pojawia sie mysl, ze chciałabym zeby tez mieli 'tak jak ja', potem pojawia sie smutek, ze ja nie umiem sie cieszyc jak oni i wlasciwe taka rodzi sie rozpacz wymiesznana z bezsilnoscia. Ja miałam słaby kontakt ze swoimi emocjami i teraz mam wrazenie, ze to wszystko wylazi....przez to czuje sie słaba i czuje obrzydzenie do tych emocji, bo ja nie chce taka byc. Im wiecej wiem o sobie ( w sensie wlasnie te negatywne emocje, jakies moje intencje, jakies mechanizmy działania) tym gorzej sie czuje, tym bardziej boje sie, ze wszyscy zobacza jaka jestem okropna i nikt nie bedzie chcial mojej blikosci. Czy ktos miał podobnie ?
-- 9 września 2015, o 18:43 --
do tego dochodza mysli, ze psuje zycie mojemu męzowi, ze nie zasluguje na niego. Ze moze ja nie nadaje sie do bycia z kims w relacji, ze moze powinnam byc sama