Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

możecie tu dawać linki do śmiesznych filmików,śmiesznych obrazków itp rzeczy
oraz żarty o ile nie obrażają one innych osób i ich wyznań religijnych i światopoglądu
ja zaczynam pierwszy od żartu który sam dzisiaj wymyśliłem:

jest gościu który ma na nazwisko "Gadaj"
on coś przeskrobał i jest on ścigany listem gończym
i nagle znajduje go jakiś Policjant

P:proszę podać nazwisko
G:Gadaj
P:ale co mam gadać? i proszę do mnie tak nie mówić bo jestem Policjantem
G:no mam na nazwisko "Gadaj"
P:a to po proszę ze mną do radiowozu

i cóż na tym się ten żart kończy Gadaj nieco się wyrywał ale założono mu kajdanki
potem był sąd który oskarżył go o pobicie,gwałcenie i wciąganie kokainy i idzie siedzieć na 25 lat i tyle.

pamiętam jak matce to opowiadałem...hehehehe uśmiała się jak cholera...

stary nie wymyslaj dowcipow xddd

co jest najgorsze w życiu noliva>?
nuda bo się nie bierze za życie realne, tylko żyje w sieci
wirtualny świat
no kurde nie gram w lola przez 2 miesiące
chcę poznać piękno realnego świata
na co zmarł Stalin? na szczęście :c
xddddd
co jest śmieszne w tym życiu? to co się dzieje naprawdę

polecieliscie

-- 1 marca 2015, o 19:47 --
To teraz ja

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy, a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani niebezpiecznie zwęziły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko:
- ...bo to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają... weszły!
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.

agunia2681 pisze:

-- 1 marca 2015, o 19:47 --
To teraz ja

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy, a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani niebezpiecznie zwęziły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko:
- ...bo to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają... weszły!
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.

heheheheeheheheheheheeheheheheheheeheheheheheheeheheheheheheeheheheheheheeheheheheheheehehehehehehe
niezły żart.

I jak ty nie miec nerwicy ???

http://fc00.deviantart.net/fs71/i/2012/ ... 5iki5e.jpg

nom jak kto lubi
"logika kota"

co jest to jest: Długie, śpiewa i sra po krzakach ?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Pielgrzymka do Częstochowy
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=6zXDo4dL7SU[/youtube]

Radio Erewań podaje: Grupa komunistów chińskich zaatakowała pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział celnym ogniem kilku dział rakietowych, po czym odleciał w kierunku Moskwy. Ministerstwo Rolnictwa ostrzega chińskich towarzyszy, że jeśli incydent się powtórzy, na pola zostaną wysłane kombajny.

Z dystansem