Strona 1 z 1

Kurde...

: 4 lutego 2015, o 14:01
autor: konto dezaktywowane
Patrzę przed siebie i widzę tylko to co znajduje się w polu mojego widzenia,czyli wycinek okręgu
Wszystko inne co jest za mną stanowi czarną dziurę,plamę,jakąś wyrwę w przestrzeni,jakbym za chwilę miał wypaść przez ten otwór
A może to czego nie widzę to nie istnieje?
Może spacerując projektuję przed siebie świat po którym chodzę a za sobą ciągnę wielką czarną nicość???

Czasem mi odwala w ten sposób,jakieś abstrakcje mnie nachodzą :ups

Ps.Próbowałem przechytrzyć system na spacerze i patrzyłem w lusterko :DD
Niestety,problem tego co za mną został zastąpiony problemem tego co nade mną

Czy powinienem o tym powiedzieć we wtorek swojej psychoterrapłetwie?

Kurde...

: 4 lutego 2015, o 14:24
autor: Zordon
Twoje rozkminy niestety przechodzą moje możliwości pojmowania świata, nie pomogę Ci :D Ale powiedz jej to :D

Kurde...

: 4 lutego 2015, o 14:28
autor: Guett
Też tak miałem. Widziałem tylko to na co kierowałem swój wzrok, tylko na jednym punkcie się skupiał, a jakby nie dostrzegał otoczenia, w polu widzenia był tylko punkt gdzie się wpatrywałem, to jakby pole widzenia było o wiele mniejsze. nie. miałem widzenia tzw kątem oka. to było dosyć dziwne, ale to było kawałek czasu temu, spory kawałek...

Kurde...

: 4 lutego 2015, o 15:31
autor: Victor
Ja w tym widzę za duzo wolnego czasu :D

Kurde...

: 4 lutego 2015, o 15:33
autor: LuckyAdam
Czytałem o czymś takim, jak widzenie tunelowe i chyba to pasuje do Ciebie. :D


Ewentualnie tak, jak Wiktor napisał za duże analizowanie. :D

https://www.google.pl/search?site=&sour ... FpYixm1Ec4

Kurde...

: 4 lutego 2015, o 16:23
autor: Jerry
Dokładnie. Widzenie tunelowe. Miałem to podczas pierwszego mocnego zetknięcia z nerwicą 3 lata temu. Czułem się jakbym patrzył przez rolkę papieru toaletowego :) Raczej nie minie jak będziesz się nad tym tak bardzo zastanawiał :D

Kurde...

: 4 lutego 2015, o 16:39
autor: konto dezaktywowane
Widzenie tunelowe?Hm,raczej nie...bo tu nie chodzi o to że ja widzę to czego nie widzę w postaci czarnej plamy
Chodzi o to że...to co jest za mną,czego nie widzę,jest tak jakby...brakiem oparcia?
Tak jakbym stał na krawędzi ,to wszystko co przed sobą widzę jest granicą,stoję na granicy,zrobię krok w tył i spadnę :D
Takie chore...czasem nawet muszę się czegoś złapać :D dla pewności.
Nawet moja psychoterapchełka mówiła że w razie czego powinienem chwycić się za biurko albo za krzesełko
czy co tam mam pod ręką...
(Pomyślałem wtedy:"Za pana Kutiego?E nie,fajnie by było chwycić się za piersi,one zawsze potęgują poczucie bezpieczeństwa i...
zaraz,o czym ja myślę,gdzie ja jej patrzę..o kuźwa,znowu mi dziwnie,lepiej powiem jej że właśnie mam "deperso na lizanie")

Tak że ten :ups :DD
To nie jest nadmiar czasu wolnego to jest po prostu...mój umysł pracuje w takim trybie,w różnych trybach

Kurde...

: 4 lutego 2015, o 21:39
autor: Miesinia
A nie mógłbyś normalnie napisać ze masz dd :D? Bo na nic innego mi to nie wygląda. Miałam takie cus. Dosyć mocne.

Kurde...

: 4 lutego 2015, o 21:59
autor: konto dezaktywowane
Miesinia pisze:A nie mógłbyś normalnie napisać ze masz dd :D?
Normalnie?..hm...normalnie...

Obrazek

[img]http://koty_perskie.republika.pl/images/persy/pers1.jpg[/img]

Obrazek

Obrazek

Obrazek

The Pers Ona Liza CIA :DD

Depresona lasagne :pp

(Normalnie...ja się widuję raz w miesiącu z psychiatrą i psychoterapłatką a Ty mi każesz "normalnie" ;) )

Kurde...

: 5 lutego 2015, o 09:56
autor: Miesinia
'niemoge 'niemoge 'niemoge 'niemoge 'niemoge 'niemoge 'niemoge 'niemoge 'niemoge 'niemoge 'niemoge 'niemoge

'xxdd