Strona 1 z 4

marzenia:)

: 13 stycznia 2014, o 12:12
autor: dancingQueen
Hj nerwuski zakładam wątek żeby się troche odbić od dolowania i pomyśleć bardziej w do przodu?jakie sa Wasze marzenia,nawet nie cele czy plany,ale o czym zawsze marzyliście?nawet jezeli na tą chwilę jest to mało osiągalne?co wsz cieszy,co wywołuje uśmiech na waszyych twarzach lub co ostatnio przytrafiło się Wam fajnego?:)

Re: marzenia:)

: 13 stycznia 2014, o 12:14
autor: Kamień
Granie koncertów z zespołem... ponowne granie :) w 100 % będąc szczęśliwym na scenie, bez lęków :)

Re: marzenia:)

: 13 stycznia 2014, o 12:18
autor: aryaK
z takich małych chcialabym znów grać ze znajomymi na gitarach pod manghą.. i normalnie wychodzić, iść na karaoke, do pubu, imprezy, konwenty, pod wawel pooglądac gwiazdy nocą.. z dużych chcę wyjechac z tego dobijajacego kraju, do francji,włoch albo anglii i tam studiowac dalej projektoanie mody, osiagnąc cos w tym kierunku, zrobić kariere, i mieć dużo psów..

Re: marzenia:)

: 13 stycznia 2014, o 12:36
autor: dancingQueen
Nie chcecie spróbować mimo tego wszystkiego?Dlaczego pozwalamy,żeby strach przed działaniem wykluczał nas z gry? Patrzcie jakie tu jest porównanie jeśli miebyście wybór siedzieć w domu z objwami,czuć sie strasznie płakać,bać się dusić żyć tylko w strachu lęku,obrzydzeniu do świata i niechęciom do siebie samych z poczuciem niskiej wartości i zlą samoocena,a wyjść raz drugi trzeci z objawami,potem zoaczyc,że są ludzie,mają swoje problemy,może ktos kto Was potrzebuje,polubi?zrobić coś gdzie nieswiadomie w naturany sposób poczucią leku i odosobnienia zamienia sie poczucie docenienia przez kogoś,samoraizacji?bezpieczeństwa? Jest wiele śmiesznych sytuacji,ktore napwno nie spotkaja nas przy negatywnych samooanalizach,a przecież ból brzuch czy szczęki od smiania sie jest taki przyjemny:::) Nie mamy serca tylko po to żeby się potykało, oczu tylko po to żeby płakały rąk po to żeby sie trzęsły i za przeproszenied dupy,zeby bolała od siedznia w jednym miejscu.Mamy za to wiele innych uczuc i emocji,które tylko czekaja zeby wyjsc na swiatło dzienne,ręce mamy żeby kogoś przytulić,serce żeby pokochać,oczy żeby przyglądać sie różnym rzeczom i STRACH żeby tego wszytskiego nie stracic,tego sie bójmy,utraty tego cvo najpiękniejsze....czyjegoś,spojrzenia,uśmiechu dobrego gestu,straconych wakacji pęknej opalenizny i talenów...robiąc bilans co przeważa szalę zaburzenie czy milion innych doświadczeczeń,pozytywnych, cudownych chwil....

Re: marzenia:)

: 13 stycznia 2014, o 12:58
autor: aryaK
queen nikt nie mówił że tego nie robimy.. tylko jak pisalam na chacie, można spróbowac raz dwa, pięc.. ale za 10 czy 20 razem, gdy każda taka próba, udana czy nie to wykancza i czasem sie juz nie ma siły, bo wtedy jest odczucie że to syzyfowa praca :c
śmiech mi sie źle kojazy, jak śmialam sie totanie do bólu brzucha to zdarzało mi sie kręcenie we łbie tak mocne że musialam przestać i strach ze zaraz zemdleje itd xc

Re: marzenia:)

: 30 marca 2014, o 23:11
autor: bujajca_w_oblokach
Chciałabym być psychologiem, takim z dobrą opinią , żebym rozumiała ludzi i mogła im pomagać, poznać ludzką psychikę na tyle na ile to możliwe. Chciałabym również chociaż raz doświadczyć czegoś co się wydaje nierealne lub niemożliwe.

Re: marzenia:)

: 31 marca 2014, o 03:23
autor: PastaU
Marzę o tym, żeby nie myśleć ani przez chwilę o tym, że moge kiedyś dostać jakiegoś ataku paniki, albo, że moje 'gorsze, nerwicowe dni' mogą powrócić (bo teraz czuje się calkiem dobrze), a druga sprawa - chcę być znaną i cenioną artystką :D Chcę rysować i malować genialne prace doceniane przez wielu i chciałabym dzięki temu móc się utrzymywać i żyć na poziomie, na tyle na ile można w tym kraju. Mam jeszcze jedno, ale całkowicie nierelane marzenie - chcialam umieć grać na skrzypcach, albo na pianinie. Ale na to niestety już dawno poniewczasie.

Re: marzenia:)

: 31 marca 2014, o 21:17
autor: numerniezly
wygrac w lotka - druga młodość Hugh Hefnera

Re: marzenia:)

: 1 kwietnia 2014, o 16:27
autor: Mr.DD
Granie koncertów z zespołem, np. w sobotę ostatnio - było super, w takiej sytuacji dd i lęki nie mają miejsca, gram i np. pojawia się myśl i lęk jakie to dd silne, ale wtedy mówie ze to kompletnie nie ważne i mijają myśli

Re: marzenia:)

: 1 kwietnia 2014, o 21:57
autor: Zordon
Ja to bym miał parę marzeń, lecimy bez owijania:
- ukończyć kurs spadochronowy AFF, a potem skakać sobie tak po prostu kiedy mi się podoba, za całkiem niewielkie pieniądze;
- zrobić choć jedno kółko na Północnej Pętli Nurburgringu własnym samochodem;
- odwiedzić Nowy Jork i Los Angeles;
- w przyszłości kupić sobie jakiś konkretny japoński wózek z lat 90' - wczesne 00' (np. Honda Integra Type R, Civic Type R EP3, Subaru Impreza, Evo)
- odzyskać pewność siebie i poprawić samoocenę do poziomu, który nie utrudniałby mi życia;
- uporać się z analitycznym podejściem do życia, bo to wszystko utrudnia, radzić sobie z emocjami;
- znaleźć w końcu sobie dziewczynę, taką, z którą naprawdę będę szczęśliwy;

To chyba na tyle, zabieram się do spełniania ;)

Re: marzenia:)

: 2 kwietnia 2014, o 11:27
autor: novak
Ja bym chcial rowniez kiedys odwazyc sie i skoczyc ze apadochronu, wydaje mi sie ze nawet jakbym to zrobil to wielu rzeczy moglbym sie przestac bac automatycznie :) ale nie wiem czy to nie tylko mrzonki :)
Po za tym chcialbym mieszkac w gorach i miec drewniana chatke i w sumie tyle, ja duzo do szczescia nie potrzebuje.

Re: marzenia:)

: 2 kwietnia 2014, o 15:30
autor: Sagem
-Wyjście z nerwicy przede wszystkim DD :D
-Własna fundacja pomagająca zwierzętom lub ludziom
-Praca związana z biologią
-Dom ,pies rodzina założona ze wspaniałą osobą która właśnie poznałem :)
- to żeby otaczało mnie jeszcze więcej wspaniałych ludzi wrażliwych dobrych itd :) Bo jak wiecie teraz ludzie sa koszmarni :)
- hah jak miss jakaś ogólnie pokój i równość na świecie :D

Re: marzenia:)

: 2 kwietnia 2014, o 18:58
autor: Ciasteczko
Rzadko się zastanawiam nad swoimi marzeniami, taka pozostałość po depresji. :( Ale jednak przyszło mi coś do głowy...

Chciałabym:

- pojechać na wakacje z prawdziwego zdarzenia, bo dawno nie byłam (najlepiej nad ciepłe morze)
- mieć stabilną pracę
- mieć kiedyś małego psa (mam teraz trzy koty, więc pies by mnie wykończył jako dodatek :D)
- podciągnąć się z hiszpańskiego albo niemieckiego
- mieć większy spokój w sobie niż w ostatnich latach
- spróbować jogi
- poznać więcej ludzi, z którymi nadawałabym na tych samych falach

marzenia:)

: 31 maja 2014, o 17:43
autor: Martinq
- kupić w końcu ten motor
- przebiec maraton
- znaleźć pracę
noo i znormalnieć w końcu :D

marzenia:)

: 1 czerwca 2014, o 22:12
autor: pomarancza
-aby mnie oświeciło, co chę robić w życiu...
-znaleźć pracę połączoną z pkt wyżej
-ale wcześniej zmienić obecną pracę na inną,aby zarabiać
-zobaczyć polskie morze
-mieć pieska shi-tzu!
-zakochać się szczęśliwie
-odwiedzić Paryż