Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Tu piszemy, na co mamy ochotę Ja mam ogromną ochotę na wielką pizzę w wieloma dodatkami, a po tej pizzy na mentolowego papierosa

Również mam ochotę na pizzę, bo mi ją narobiłaś
Taką na średnim cieśnie, sos, mozarella, bekon, cebula.

Żeby było popołudnie

Długi spacer o wschodzie słońca z kubkiem gorącej kawy na wynos w ręku

Na wysłanie nastolatków w czarną dziurę za horyzont zdarzeń.

eyeswithoutaface pisze: ↑

8 maja 2017, o 09:27

Długi spacer o wschodzie słońca z kubkiem gorącej kawy na wynos w ręku

Po plaży...

Na spokojne wakacje z rodzina (ale bez nerwicy) nad morzem albo w innym pięknym miejscu
Ps jak sie maja wasze plany wakacyjne odnośnie nerwicy ? Ja cały czas mam ochotę, ale z drugiej strony boje sie

Victoriaa pisze: ↑

9 czerwca 2017, o 17:49

Na spokojne wakacje z rodzina (ale bez nerwicy) nad morzem albo w innym pięknym miejscu
Ps jak sie maja wasze plany wakacyjne odnośnie nerwicy ? Ja cały czas mam ochotę, ale z drugiej strony boje sie

To znaczy, że powinnaś zrobić to, czego się boisz

eyeswithoutaface pisze: ↑

9 czerwca 2017, o 17:56

Victoriaa pisze: ↑

9 czerwca 2017, o 17:49

Na spokojne wakacje z rodzina (ale bez nerwicy) nad morzem albo w innym pięknym miejscu
Ps jak sie maja wasze plany wakacyjne odnośnie nerwicy ? Ja cały czas mam ochotę, ale z drugiej strony boje sie

To znaczy, że powinnaś zrobić to, czego się boisz

Wiem ze powinnam Ech trzeba w końcu wybrać jakies najlepsze w mojej sytuacji miejsce, bo odkładam ta decyzje non stop

Na eliminację wrogów

...wyjazd w góry z żoną.Zdobyć szczyt zostawiając nerwicę i lęki na dole,wypić na Giewoncie lampkę szampana i cieszyć się chwilą...

Siedzenie na pokladzie statku, patrzenie sie w fale oceanu a w tym samym czasie popijanie drinka i pykanie papieroska

Mam ochote na to zeby przez tydzien nie pracowac i wylezec sie w lozku z litrem lodow w towarzystwie najblizszych osob ogladajac jakies bzdetne komedie

przeżyć jeden dzień w takim stanie umysłu, jak kilka lat temu, czyli przed zaburzeniem myślę, że nie ma takiej ceny, której bym za to nie dał.

Victoriaa pisze: ↑

9 czerwca 2017, o 17:49

Na spokojne wakacje z rodzina (ale bez nerwicy) nad morzem albo w innym pięknym miejscu
Ps jak sie maja wasze plany wakacyjne odnośnie nerwicy ? Ja cały czas mam ochotę, ale z drugiej strony boje sie

Jesli sie boisz to zrob to.Ja sie balam wyjechac w gory po slubie a nigdy nie bylam w Zakopanym.Gzies opisywalam tu jak wylam w srodku nocy ze nie jade bo czytalam ze bedzie mi serce szalalo ze nie powinni nerwicowcy jezdzic ani w gory ani nad morze.

I pojechalam Bylo zajebi***e.Warto sie przelamac bo nigdy z niczego nie skrzystamy i bedziemy tkwili w jednym punkcie.Dzialaj i jedz bo bedziesz zalowala a ja mam wiele wspomnien dzieki temu ze nie poddalam sie.
Korzystaj poki mozesz kochana