Strona 1 z 1
Jennifer Lopez na pocieszenie
: 9 lutego 2017, o 15:44
autor: marianna
Wiem że gdzieś jest wątek o znanych ludziach z nerwicą ale nie mogę go znaleźć.
Ostatnio kiedy wieczorem leżałam w łóżku i przeskakiwałam po kanałach tv trafiłam na wywiad z J.Lopez
to było chyba na kanale E!
Zatrzymalam sie bo usłyszałam 'I have anxiety and panic attacks'
Mówiła że nie sądziła że jej się to przytrafi, że nie wie co dokładnie spowodowało że dostała nerwicę i ataki
paniki ale zaczęlo sie to po nakreceniu filmu "Selena" i że nikt nie podejrzewa jej że ma taki problem.
Pomyslałam że napiszę to na naszym forum bo temat pasuje i pewnie zdecydowała się o tym powiedzieć żeby wesprzeć innych nerwicowców
albo po prostu miała taką potrzebę.
Potem w sieci znalazłam art. o tym że faktycznie też ma ten problem.
“ my heart was beating out of my chest and I felt like I couldn’t breathe… I became
consumed with anxiety. What was happening to me? I leaped from my chair and said to my dear manager Benny Medina, ‘Benny, something is happening! I feel like I’m going crazy.’
“It was one of those moments when you’re so scared you can’t even scream.
"moje serce biło jak gdyby miało wypaść z piersi i czułam się jakbym nie mogła oddychać ... Byłam obezwładniona lękiem.
Co się ze mną dzieje? Zerwałam się z krzesła i powiedziałam do mojego drogiego menedżera Benny Medina, "Benny, coś się dzieje! Czuję, że wariuję"
"To był jeden z tych momentów, kiedy jesteś tak przerażony, że nie może nawet krzyczeć.
Skąd my to znamy;)
Jennifer Lopez na pocieszenie
: 9 lutego 2017, o 18:16
autor: Olalala
wow marianna, jestem w szoku

Dzięki za tego posta. W życiu bym nie przypuszczała, że ona mogła mieć nerwicę. Wyleczyła się już?
Doczytałam, ze doświadczyła tego z powodu problemów w związku z Marc'iem Anthony i wtedy zdecydowała odejść od niego.
Jennifer Lopez na pocieszenie
: 9 lutego 2017, o 18:17
autor: Guett
Jak się nie wyleczyła to zapraszamy do Nas
A tak w ogóle ciekawa informacja.
Jennifer Lopez na pocieszenie
: 9 lutego 2017, o 18:59
autor: maartini
Super, że o tym napisałaś, zwłaszcza że wiele osób ma sobie za złe i czuje się gorszym przez stany jakich doświadcza... a jak widać nie ma znaczenia co osiągnąłeś i tak nerwica może dopaść

Też ciekawa jestem czy się odburzyła...
Jennifer Lopez na pocieszenie
: 9 lutego 2017, o 19:12
autor: marianna
W artykułach w sieci jest napisane że ataków paniki dostała przez męża, dlatego musiała od niego odejść.
Co znowuż mnie nieco podniosło na duchu bo u mnie było podobnie.
W wywiadzie mówiła że ma nerwicę ale nie chce za to obarczać nikogo ze swojego otoczenia i że ma ten problem od momentu
kiedy weszła na ekrany "Selena". To chyba był jej duzy debiut, z tego co wiem była wtedy mocno krytykowana za tą rolę.
Ja jak na nia patrzę to widzę że to ciepła wrażliwa kobieta.
Jennifer Lopez na pocieszenie
: 9 lutego 2017, o 20:49
autor: Kataraka
Lopezka jest zajebista

Jennifer Lopez na pocieszenie
: 9 lutego 2017, o 21:50
autor: maartini
Ja chciałam Wam napisać o Vivien Leigh, ona jednak niestety chorowała na ChAD ... no i zaczęłam o niej czytać i o tym zaburzeniu i się lekko nakręciłam i żałuję... Chlip Chlip...
Już jednak powoli dochodzę do siebie...
Jennifer Lopez na pocieszenie
: 9 lutego 2017, o 23:20
autor: pudzianoska
Ostatnio głośno było też o liście Lady Gagi, w którym przyznała m.in., że „(...) wtedy, kiedy nie potrafię zapanować nad swoim lękiem, skutkuje to somatyzacją – bólem całego ciała spowodowanym niemożliwością wyrażenia słowami bólu emocjonalnego” (link :
http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/z ... -list.html). Poza tym z lękiem zmagają się Jesssie J i Selena Gomez

Pewnie lista jest dłuuuga. A otwiera ją hipochondryk Woody Allen
https://www.youtube.com/watch?v=ZSLrQaldNqA
O, i jeszcze niezastąpiony pudelek
http://www.pudelek.pl/artykul/41568/zyl ... dy_paniki/
Jennifer Lopez na pocieszenie
: 10 lutego 2017, o 01:15
autor: marianna
maartini moja koleżanka z dzieciństwa ma chad, ona od dziecka chad a ja nerwice.
Ma chłopaka, teraz poszła na studia, pracuje, kupili mieszkanie... mysle że ona sobie duzo lepiej radzi w życiu z chadem niż ja z nerwicą;)
Jennifer Lopez na pocieszenie
: 10 lutego 2017, o 19:51
autor: maartini
Vivien dostała 2 Oskary... Ogólnie fajnie, że koleżanka sobie układa życie mimo choroby, jednak ten dom, praca, chłopak, studia czy tak ogólnie są to wyznaczniki szczęścia? To takie trochę przystosowanie społeczne jak dla mnie

Jennifer Lopez na pocieszenie
: 10 lutego 2017, o 21:08
autor: marianna
Koleżanka ma 38 lat, bierze leki, żyje normalnie.
Raczej o to mi chodziło, bo wspomniałaś że sie nakreciłaś czytając o tym.
A większość ludzi po prostu przyjmuje leki i normalnie żyją.
Szczęście dla kazdego chyba znaczy coś innego, ale ona nie wyglada na nieszcześliwą.
Realizuje się, spełnia swoje plany:)
Jennifer Lopez na pocieszenie
: 10 lutego 2017, o 21:41
autor: maartini
tak, wiem - dzięki.
Wczoraj w sumie byłam w stanie nakręcić się na wszystko
no i tak też tylko sama się zastanowiłam czy są to jakieś wyznaczniki szczęścia, bo poniekąd się nimi kieruję, a nie wiem czy dają mi szczęście

Jennifer Lopez na pocieszenie
: 13 lutego 2017, o 20:30
autor: 1987
Lista sławnych osób z zaburzeniem jest wielka. Status, posiadanie osiągi nie do końca są wyznacznikiem powodzenia. Fajnie to ujął Jimm Carrey który od lat ma głeboką depresje że chciał by żeby każdy człowiek zdobył sławę i bogactwo, wszystko o czym tylko marzył i na końcu doszedł do wniosku że to nie jest odpowiedzią

Facet jest podręcznikowym przykładem sukcesu. Wyznaczniki każdy ma indywidualne dlatego ludzie przez całe życie ich "szukają" gdzie do cholery jest to szczęscie

Generalnie często jest tak że mamy narzucone jakieś dogmaty posiadania domu żony auta dzieci osiągów bez tych rzeczy czujemy się mniej wartościowi i nie możemy być szczęśliwi. Ale to tylko unieszczęśliwianie siebie samego z powodu braku jakiegoś elementu

Znajoma jest notariuszem tak samo jak jej mąż, mają ogromny dom kupę kasy i dwójkę wspaniałych córek. Generalnie mają wszystko. Potencjalnie nie ma powodów do zmartwień. Kobieta chodzi na terapie bo nie daje sobie rady sama ze sobą. I pojawia pytanie dlaczego jest nieszczęśliwa, przecież ma "wszystko" co powinno jej dać spełnienie. Takich osób są krocie. Ja myślę że "pęd" życia tak zwany wyścig szczurów odbiera ludziom szczęście bo ciągle za czymś gonią. A na wsi 100km za miastem siedzi Antek i Janek popijają winiacza na emeryturze w stodole i mają radochę z niczego

paradoks?