Strona 1 z 1

Metoda hofa oddychanie

: 31 grudnia 2018, o 18:08
autor: Ryo
Prubowałem metody oddychania hofa głębokie oddychanie w leżeniu jest tutorial na youtubie i muszę powiedzieć że fajnie spokojnie się po tym można czuć chociaż można dostać trochę paniki jak się tak głęboko oddycha trzeba być świadomy że w głowie się może zacząć kręcić itd dlatego jak chcecie się dotlenić i zrelaksować to może wam się przydać.

Re: Metoda hofa oddychanie

: 27 grudnia 2019, o 12:54
autor: Herflik
I jak dalej stosujesz tą metodę? sam mam zamiar wypróbować plus może zimne prysznice. Wim Hof dużo filmów wstawia na swój kanał na YouTubie, na jego stronie internetowej jest darmowy kurs w skróconej formie i chyba 10 tygodniowy płatny. Teraz w polskim Internecie jest bardzo popularny i dużo filmów jest na ten temat. Wczoraj widziałem film nawet co jedna osoba 5 lat już to stosuje dzieliła się informacjami o metodzie ( po angielsku).

Re: Metoda hofa oddychanie

: 4 lutego 2020, o 17:41
autor: Nieadekwatny
Win Hof bardzo ciekawy człowiek. Również, mocno zainteresowałem się jego dokonaniami. Zimne prysznice mają na celu dawać nam kopa, ułatwiać wyjście z naszej strefy komfortu i umacniać system odpornościowy. Głębokie oddychanie = medytacja = uspokojenie. Od niecałych dwóch tygodni działam w tym zakresie i rzeczywiście pomalutku widzę zachodzące u mnie zmiany. Zyskałem nieco chęci do działania oraz pewności siebie, potrafię również wstrzymać oddech na dłużej :)

Re: Metoda hofa oddychanie

: 4 lutego 2020, o 19:20
autor: violettavillas
Ćwiczenia oddechowe są super, ale to konkretne doprowadza do hiperwentylacji, co dla nas, ludzi, którzy boją się własnego cienia, a szczególnie tego, że zasłabniemy lub szlag nas trafi, chyba nie jest najlepszym pomysłem.

Wolę oddechy przeponowe. Biorę jeden nosem na 1/4 pojemności płuc, potem 3 sekundy bezdechu, wydech ustami, itd. Dzięki tej przerwie nie hiperwentyluje się. Ćwiczenie trwa 10 minut.

Śpiewanie mantr jest też świetną medytacją i ćwiczeniem oddechowym w jednym.

Re: Metoda hofa oddychanie

: 6 lutego 2020, o 11:18
autor: Nieadekwatny
violettavillas pisze:
4 lutego 2020, o 19:20
Ćwiczenia oddechowe są super, ale to konkretne doprowadza do hiperwentylacji, co dla nas, ludzi, którzy boją się własnego cienia, a szczególnie tego, że zasłabniemy lub szlag nas trafi, chyba nie jest najlepszym pomysłem.

Wolę oddechy przeponowe. Biorę jeden nosem na 1/4 pojemności płuc, potem 3 sekundy bezdechu, wydech ustami, itd. Dzięki tej przerwie nie hiperwentyluje się. Ćwiczenie trwa 10 minut.

Śpiewanie mantr jest też świetną medytacją i ćwiczeniem oddechowym w jednym.
Dlatego warto je przeprowadzać tam gdzie czujemy się najbezpieczniej, nawet w obecności osoby towarzyszącej. Warto to potraktować jako próbę poszerzenia strefy komfortu, jeżeli występuje strach przed zasłabnięciem. Mały kroczek przed większymi krokami ;)