Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Czy ktoś z Was stosował 5htp i kave kave?

5-HTP - (5-hydroksytryptofan, lub 5HTP) należy do suplementów diety służących do leczenia depresji. Zazwyczaj występuje w formie ekstraktu z Griffonia simplicifolia. Środek jest prekursorem serotoniny. Podanie 5-HTP powoduje wzrost stężenie serotoniny w mózgu. Neurotransmiter ten jest odpowiedzialny za regulację nastroju i zachowania. Subiektywne odczucia po podaniu 5-HTP to: uczucie spokoju, lekkiej błogości, która jednak za kilka godzin przechodzi w delikatną senność. Lek stosuje się najczęściej w dawkach 50 mg kilka razy dziennie. Groźne sytuacje mogą wystąpić, jeśli 5-HTP łączone jest z innymi lekami antydepresyjnymi a szczególnie SSRI i MAOi:

Pomaga utrzymywać odpowiedni poziom serotoniny w mózgu
Ułatwia spokojny i głęboki sen
Kontroluje ból oraz emocje
Wspomaga walkę z bólem głowy, niepokojami oraz zaburzeniami apetytu
Poprawia koncentrację
Poprawia humor i nastrój

Kava kava - czyli Pieprz metystynowy, zwana naturalnym lekiem przeciwlękowym: Korzeń kava kava zawiera wiele cennych składników odżywczych, ale do najcenniejszych należą rozpuszczalne w wodzie związki zwane kawalaktonami (np. metyscytyna). Mają one najbardziej zróżnicowane działanie lecznicze. W krajach Unii Europejskiej (m.in. w Niemczech) lekarze przepisują swoim pacjentom preparaty zawierające pieprz metystynowy jako naturalny lek na stres, lęki, bezsenność i niepokój ruchowy. Naukowcy przypuszczają, że zioło prawdopodobnie działa na układ limbiczny (część mózgu, której zadaniem jest kontrola emocji). Jednym z głównych wskazań do stosowania tego zioła są przede wszystkim wszelkiego rodzaju stany lękowe. Może on łagodzić stres i nerwowość oraz zapobiegać nagłym napadom paniki.

To tylko w wielkim skrócie fragmenty nt. powyższych suplementów. Oba dostępne są w postaci tabletek ( w przypadku kavy kavy, która niesety jest nielegalna w Polsce, można ją nabyć legalnie jedynie w postaci tabletek, bo zwolennicy kavy wolą napar lub po prostu ja palic).

Czy ktos z Was próbował?

Odradzam, zwłaszcza nerwicowcom.
Mozna sobie niekontrolowanie podnieść poziom serotoniny.
Ja osobiscie nie wierzę w takie specyfiki, np. reklamowana Ashwagandha o podobnym działaniu,
lek pochodzący z Indii podobnież czesto tam stosowany o którym nigdy nie słyszeli moi znajomi z Indii.
Mówią że u nich nie ma czegos takiego i nie znają nikogo kto by stosował.
Ja wierzę w to że organizm sam wie co mu jest potrzebne i sam sie potrafi doprowadzić do porządku.
A to jest nie wiadomo co tak do końca, jesli ktos sie po tym gorzej poczuje to lekarze do końca nie będą wiedzieli
co to jest i co tak naprawdę wzięłaś i jakie to może powodować skutki uboczne.

Ja mam mieszane uczucia do wszelkich leków i specyfików bo tak naprawdę mechanizm nerwic nie jest poznany , jakie zmiany i gdzie to tak naprawde nie wie nikt .

dlatego warto czasem probowac bo sie trafi i pomaga, po to tyle tego jest bo kazdy moze miec inna potrzebe bo mozg ma roznie rozlozone wlasne osrodki.
ale kolezanko sliczna powiem ci ze swojego punktu widzenia, alchemika amatora ktory wszystko w zyciu chyba juz bral xd to jest bezsensu bo czlowiek przyzwyczaja sie do brania bo mu ciezko a w zyciu ciezko moze byc czesto. to niby jest maly pikus porbac troche i okey ale jak mowie przywyka sie do tego aby sie poczuc lepiej.
mnie co prawda divovicki wypraly mozg xd ale sobie to chwale bo na zywca branie objawow i problemow wiele zmienia w spojrzeniu i odpornosci. to po prostu dziala.

nie wazne czy to psychotrop czy ziolo zawsze sie bierze aby byc szczesliwszym a to jest bezsensu. IMO

Kiedyś próbowałem tego 5-htp, czułem się taki oddalony po nim, ale szybko przestałem brać, nie wiem czy kombinowanie z takimi rzeczami na dłuższą mete jest zdrowe czy to nie kolejny sposób na... tracenie kasy:). Warto zainwestować trochę w dobrą diete, gdzieś na forum jest cały filmik o zdrowym odżywianiu. O znalazłem!

https://www.youtube.com/watch?v=yW1xo44aqB4

Nierealna

Najlepsze o bananach, które na serio poprawiają humor... ja sam lubię też jeść pistacje, szkoda, że są takie drogie bo mają dużo dobrych właściwości i regularne ich jedzenie może działać pozytywnie.