Strona 1 z 1

Uspokajający chmiel

: 10 maja 2015, o 12:03
autor: mary36
Choć głównym zastosowaniem szyszek chmielu jest produkcja piwa, właściwości tej rośliny wykorzystywane są również w medycynie oraz kosmetyce.

Substancje biologicznie czynne zawarte w surowcach zielarskich chmielu pospolitego spowalniają przenoszenie bodźców do ośrodkowego układu nerwowego oraz hamują czynności kory mózgowej.

Dzięki wymienionym wyżej działaniom preparaty zawierające tę roślinę polecane są w celu łagodzenia stanów niepokoju, stresu, pobudzenia nerwowego, a także stanów lękowych czy bezsenności.

Chmielowa herbatka na uspokojenie:

1 łyżeczkę szyszek chmielu należy zalać filiżanką wrzątku, przykryć talerzykiem i zaparzać około 10 minut. Po tym czasie całość odcedzić. Jedną filiżankę takiego napoju należy pić codziennie w południe i wieczorem. Aby wzmocnić działanie herbatki, można dodać do niej melisę lub kozłka lekarskiego.

Popijam przez cały dzień i jestem zdecydowanie spokojniejsza i lepiej śpię. Polecam :)

Uspokajający chmiel

: 10 maja 2015, o 15:08
autor: Maadziak
"Substancje biologicznie czynne zawarte w surowcach zielarskich chmielu pospolitego spowalniają przenoszenie bodźców do ośrodkowego układu nerwowego oraz hamują czynności kory mózgowej."

-----> wszystko fajnie brzmi, ważne że może niektórym pomóc. Tylko wiadomo że "każdy medal ma dwie strony".
"hamują", "spowalniają"- czyli otępiają :) no tak, coś kosztem czegoś.

Uspokajający chmiel

: 10 maja 2015, o 16:35
autor: mary36
Generalnie nie czuję się otępiona. Otępiona się czułam jak byłam w stanie zaburzenia. Teraz jest dobrze i mam jasność umysłu. Pewnie przy nadużywaniu może tak być jak napisałaś Madzia, ale i tak uważam, że jest to lepsze niż inne sposoby takie jak leki na przykład lub tkwienie w tym stanie nie robiąc nic.

Uspokajający chmiel

: 10 maja 2015, o 17:17
autor: Maadziak
mary36 pisze:Generalnie nie czuję się otępiona. Otępiona się czułam jak byłam w stanie zaburzenia. Teraz jest dobrze i mam jasność umysłu. Pewnie przy nadużywaniu może tak być jak napisałaś Madzia, ale i tak uważam, że jest to lepsze niż inne sposoby takie jak leki na przykład lub tkwienie w tym stanie nie robiąc nic.
aaa chyba, że tak- bo dobrze wiedzieć,
ogólnie zawsze byłam sceptycznie nastawiona na leki, które mogą otępić. Po prostu kiedyś brałam taki lek i otępienie to nie zbyt przyjemny stan, wolniej się myśli i gorzej czyta itd.. Zależy mi bardzo na tym, żeby przeciwnie-szybko myśleć. Ale przy nerwicy dd, też tak czasem bywa. Tylko to naturalna reakcja zmęczonego organizmu a przy lekach sztuczna. Czytając o działaniu ziół, zauważyłam że niektóre działają podobnie jak leki więc skutki ich spożywania mogą być podobne. Sobie wyrobiłam zdanie :D xd
Skoro właśnie masz "jasność umysłu", to może rzeczywiście zioła są jednak tak pomocne :)