pitersonic pisze: ↑15 maja 2020, o 08:39
Bardzo wazne jest to co napisales. Powiedz tylko, jakie suplementy jeszcze bierzesz poza lecytyna?
Cześć,
Oprócz lecytyny biorę:
-kreatynę
-magnez+B6
-tran, czyli kwasy omega-3
-witaminę C w rutinoscorbinie
-cytykolinę (CDP-cholinę, o której pisze Jerry)
-sporadycznie Bacopa Monnieri, nie codziennie
-piracetam - lek na receptę, dosyć "sławny" nootrop, przepisał mi go mój lekarz, gdy poprosiłem o coś na pamięć, tutaj efekt jest widoczny bez opcji pomylenia z placebo, poprawia krążenie krwi w mózgu, wskazaniami do stosowania są ogólnie choroby neurologiczne, Alzheimer, udary, no ale ja mam padaczkę i też mogę brać bezpiecznie, jak się okazało.
Jerry pisze: ↑15 maja 2020, o 14:09
Myślę, że musielibyście testować to w oderwaniu od innych suplementów, żeby wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. Lecytyna była badana w różnych ośrodkach i były badania, które dowodziły pozytywnych skutków oraz takie, które pokazywały, że równie dobrze działa placebo. Także dawki były dużo wyższe niż 1200-2400 mg.
https://www.irishtimes.com/news/health/ ... y-1.724574
Na pewno Wam to nie zaszkodzi, ale może nie ma co się oszukiwać?

Możecie spróbować innych form choliny, jak Alpha-GPC czy CDP-choliny, a także czystej Fosfatydyloseryny. Ludzie łączą to z różnymi środkami nootropowymi, żeby osiągnąć lepsze wyniki w zapamiętywaniu i koncentracji.
Z pewnością CDP-cholina ma działanie na funkcje poznawcze o wiele wyraźniejsze niż lecytyna, ale np. w moim przypadku chodzi mi o wzmocnienie tego, co prawdopodobnie osłabiła mi epilepsja. Czytam teraz internety i dochodzę do wniosku, że lecytyna jest jakby "produktem" choliny, a nie odwrotnie, a to cholina a nie lecytyna jest prekursorem acetylocholiny. No trudno, ale ochronne działanie lecytyny na układ nerwowy jest jednak niepodważalne. Być może nie będzie to efekt "boostera", który podniesie mi koncentrację i pamięć tak szybko, jak np. kawa, ale na pewno opłaci mi się to w długoterminowym działaniu i jeśli będę miał lepszą pamięć choćby o parę % w ciągu pół roku, to i tak myślę, że warto
A CDP-cholina no to wiadomo, działa szybko od zażycia, podnosi poziom acetylocholiny i zwiększa gęstość receptorów D2 przy długoterminowym braniu. Powiedziałbym nawet, że działa dość mocno stymulująco, biorę najmniejszą dawkę - 250 mg, bo jak brałem 500 mg minusy typu rozdrażnienie, przewrażliwienie przeważały nad plusami. I jeszcze taka ciekawostka o receptorach dopaminergicznych D2 - u osób ze schizofrenią zaobserwowano zwiększoną gęstość tych receptorów, teraz nie pamiętam o ile % a nie mogę znaleźć badania, ale o 5-10 % max. Więc też za bardzo z cytykoliną nie można przesadzać. Jestem ciekawy, jak działa Alpha-GPC, ale jednak do cytykoliny przekonuje mnie to, że jest dostępna w aptekach, czyli ma wszystkie atesty, a Alpha-GPC do kupienia tylko w internecie.
A Ty, Jerry, masz może jakieś porównanie z autopsji cytykoliny i Alpha-GPC?
Pozdro
