Strona 1 z 1

Maca

: 14 sierpnia 2018, o 18:29
autor: sebastian86
czy ktos probował korzenia Macy przy nerwicy lub depresji?

Re: Maca

: 15 sierpnia 2018, o 12:38
autor: p.karnia1
Ja piłem herbatkę maca kilka razy, może być alternatywa jeśli kawa na ciebie źle dziala

Re: Maca

: 15 sierpnia 2018, o 14:57
autor: Guett
Jeśli już kupujecie tego typu suple, najlepiej wybierać wyciągi alkoholowe, najlepiej działają. Tabletki, kapsułki na drugim miejscu a napary na ostatnim. Sam o tym dowiedziałem się nie dawno i teraz jak coś będę dla siebie wybierał to będzie to na pewno wyciąg alkoholowy.

Re: Maca

: 16 sierpnia 2018, o 13:47
autor: sebastian86
Guett pisze:
15 sierpnia 2018, o 14:57
Jeśli już kupujecie tego typu suple, najlepiej wybierać wyciągi alkoholowe, najlepiej działają. Tabletki, kapsułki na drugim miejscu a napary na ostatnim. Sam o tym dowiedziałem się nie dawno i teraz jak coś będę dla siebie wybierał to będzie to na pewno wyciąg alkoholowy.
nigdzie nie widzialem wyciagu alkoholowego z tej rosliny

Re: Maca

: 16 sierpnia 2018, o 18:51
autor: Guett
https://www.sklep-naturalna-medycyna.co ... yenii.html
Tanie to jak na suplement nie jest, ale tylko takie dają dobre działanie.

Re: Maca

: 16 sierpnia 2018, o 18:51
autor: sebastian86
no ja juz biore w kapsulkach od paru dni

Re: Maca

: 16 sierpnia 2018, o 19:21
autor: p.karnia1
To tak jak różaniec, zwykle tabsy 30 zł a wyciąg 100 :) coś w tym musi byc

Re: Maca

: 16 sierpnia 2018, o 22:55
autor: sebastian86
a ten wyciąg to na ile czasu by wystarczyl?

Re: Maca

: 9 września 2019, o 17:57
autor: kruszyna7733
Czy ktoś zaobserwował po macy zmiejszenie depresji czy nerwicy ?

Re: Maca

: 14 września 2019, o 23:41
autor: sebastian86
ja nie...

Re: Maca

: 15 września 2019, o 13:14
autor: Natalie1208
A ja tylko napisze, ze żadne suplemetny, ani żadne leki nie wyciągną Was z nerwicy i depresji :) . Choćbyście niewiaodmo co próbowali , nic Was cudownie nie uzdrowi. To Wy sami mozecie sukcesywnie zmniejszać objawy zaburzenia doprowadzajac ostatecznie do permanentnego odburzenia.
I pisze to osoba, ktora niemal cale życie mierzyla się z tego typu dolegliwościami. :)

Re: Maca

: 24 września 2019, o 23:40
autor: sebastian86
Natalie1208 pisze:
15 września 2019, o 13:14
A ja tylko napisze, ze żadne suplemetny, ani żadne leki nie wyciągną Was z nerwicy i depresji :) . Choćbyście niewiaodmo co próbowali , nic Was cudownie nie uzdrowi. To Wy sami mozecie sukcesywnie zmniejszać objawy zaburzenia doprowadzajac ostatecznie do permanentnego odburzenia.
I pisze to osoba, ktora niemal cale życie mierzyla się z tego typu dolegliwościami. :)
nie kazdy ma sile by samemu zmniejszac objawy...to nie jest kwestia samej woli

Re: Maca

: 24 września 2019, o 23:42
autor: schanis22
Natalie1208 pisze:
15 września 2019, o 13:14
A ja tylko napisze, ze żadne suplemetny, ani żadne leki nie wyciągną Was z nerwicy i depresji :) . Choćbyście niewiaodmo co próbowali , nic Was cudownie nie uzdrowi. To Wy sami mozecie sukcesywnie zmniejszać objawy zaburzenia doprowadzajac ostatecznie do permanentnego odburzenia.
I pisze to osoba, ktora niemal cale życie mierzyla się z tego typu dolegliwościami. :)
:lov: :friend: cmok

Re: Maca

: 20 lipca 2023, o 11:37
autor: ambi
minęło parę lat od założenia tematu, ale poczułam jakiś rodzaj ukłucia złości po przeczytaniu słów "żadne suple nie pomogą". u jednego nie pomogą, ale u innego mogą pomóc. to żadna reguła! natomiast przeczytanie słów, że coś na pewno nie przyniesie skuteczności - na wstępie może komuś odebrać nadzieję na poprawę. wiecie co pomaga w nerwicy? NADZIEJA na poprawę. warto próbować, poszukiwać tego co na nas dobrze wpływa, szukać odpowiedniej ścieżki. gromadzić sobie "w szufladzie" takie pomoce, które w momencie kryzysowym wyciągniemy.

i jeszcze w temacie suplementów. na własnym przykładzie mogę potwierdzić, że adaptogeny działają, w momencie kryzysu psychicznego odstawiam też kawę i inne używki. dbam o swoje poczucie bezpieczeństwa, otulam się kocem, miłymi wspomnieniami, przyrulam, stosuję też magnez i kompleks witaminy d. terapia też jest ważna.

chciałam tylko napisać, że trzymam kciuki za wszystkich na psychicznym zakręcie. pamiętajcie, że po prostu Wasz organizm ma już dość: stresu, zmęczenia, bodźców. Dbajcie o siebie i nie traćcie nadziei na poprawę :)