doxepin teva
: 11 lutego 2016, o 22:48
hej:)
mam pytanie co do leku doxepin teva. tak wiec po nieudanej pierwszej mieszance lekow(parogen 20mg + mirtagen20mg +lorafen doraznie) psychiatra zmienila mi leki na doksepine. dodam tylko, ze ja sie strasznie lekow boje no i ogolnie psychiatra powiedziala, ze szkoda tych lekow bo ponoc parogen jest bardzo dobry. przed rozpoczeciem brania doksepiny bylam u kardiologa i na holterze pojawil sie pojedynczy blok II stopnia w nocy(moje problemy zaczely sie od kolatania serca i wysokiego tetna, no i potem juz wpadlam w bledne kolo). powiedzialam o tym bloku psychiatrze ale przepisala ta doksepine. mialam tez problem z lorafenem bo traktowalam to troche jak tabletke cud ale uporalam sie z tym. biore doksepine od 3 miesiecy, w miedzy czasie mialam duzo stresow na studiach i ogolnie no mam lek przed wyjsciem z domu wiec to byla meczarnia na zajeciach. musialam tez zmienic psychiatre, lecz dobrze sie stalo bo trafilam na naprawde bardzo dobra specjalistke. doxepine zaczynalam od dawki 10mg 2x dziennie, teraz mam 75mg. ostatnio jednak bylam znow u kardiologa na odczycie holtera i znow byl ten pojedynczy blok w nocy. i kardiolog znow rozsial panike u mnie(troche to lekarz starej daty ktory leczy glownie starszych ludzi i odnioslam wrazenie ze strasznie sie zdziwil jak powiedzialam mu o tych moich zawirowaniach sercowych i zaburzeniach lekowych), kazal odstawic doxepine bo ona ponoc wplywa na uklad naczyniowo-krazeniowy. jednak pojechalam z tym do innego kardiologa, ktorego w miescie wszyscy chwala. zrobil ponownie badania plus jakies inne specjalistyczne badania krwi(elektrolity i wiele innych) i one wyszly dobrze. odpowiedzial na kazde pytanie, wszystko wyjasnil i powiedzial, ze taki blok w nocy jest dopuszczalny i ze co do lekow to moge brac lecz powinny mnie satysfakcjonowac dobre wyniki badan. dodam tylko ze poprzedni kardiolog u ktorego leczylam sie do tej pory kazal brac isoptin ktory ogromnie obnizal mi cisnienie a i tak mam je dosc niskie. no i rzecz w tym ze ja w nocy mialam normalne tetno za to w ciagu dnia wysokie przez lęki. jak zapytalam sie go co mam teraz zrobic z tym blokiem to sie zasmial(jak zwykle) i mowil ze rozrusznik mi wszczepi(zarciki takie u niego byly normalka, a chyba kazdy z nas nerwusow dobrze wie jak potrafia takie rzeczy czlowieka wkurzyc:)) i generalnie nie wiem co robic z tymi
lekami, czy zmieniac czy zostawiac, moja psychiatra powiedziala ze zmienilaby dla bezpieczenstwa, ale ja sie strasznie boje schodzenia z tych lekow plus nowe leki i nowe skutki uboczne, czy ktos mial moze podobna sytuacje lub wie cos o tej doksepinie?
mam pytanie co do leku doxepin teva. tak wiec po nieudanej pierwszej mieszance lekow(parogen 20mg + mirtagen20mg +lorafen doraznie) psychiatra zmienila mi leki na doksepine. dodam tylko, ze ja sie strasznie lekow boje no i ogolnie psychiatra powiedziala, ze szkoda tych lekow bo ponoc parogen jest bardzo dobry. przed rozpoczeciem brania doksepiny bylam u kardiologa i na holterze pojawil sie pojedynczy blok II stopnia w nocy(moje problemy zaczely sie od kolatania serca i wysokiego tetna, no i potem juz wpadlam w bledne kolo). powiedzialam o tym bloku psychiatrze ale przepisala ta doksepine. mialam tez problem z lorafenem bo traktowalam to troche jak tabletke cud ale uporalam sie z tym. biore doksepine od 3 miesiecy, w miedzy czasie mialam duzo stresow na studiach i ogolnie no mam lek przed wyjsciem z domu wiec to byla meczarnia na zajeciach. musialam tez zmienic psychiatre, lecz dobrze sie stalo bo trafilam na naprawde bardzo dobra specjalistke. doxepine zaczynalam od dawki 10mg 2x dziennie, teraz mam 75mg. ostatnio jednak bylam znow u kardiologa na odczycie holtera i znow byl ten pojedynczy blok w nocy. i kardiolog znow rozsial panike u mnie(troche to lekarz starej daty ktory leczy glownie starszych ludzi i odnioslam wrazenie ze strasznie sie zdziwil jak powiedzialam mu o tych moich zawirowaniach sercowych i zaburzeniach lekowych), kazal odstawic doxepine bo ona ponoc wplywa na uklad naczyniowo-krazeniowy. jednak pojechalam z tym do innego kardiologa, ktorego w miescie wszyscy chwala. zrobil ponownie badania plus jakies inne specjalistyczne badania krwi(elektrolity i wiele innych) i one wyszly dobrze. odpowiedzial na kazde pytanie, wszystko wyjasnil i powiedzial, ze taki blok w nocy jest dopuszczalny i ze co do lekow to moge brac lecz powinny mnie satysfakcjonowac dobre wyniki badan. dodam tylko ze poprzedni kardiolog u ktorego leczylam sie do tej pory kazal brac isoptin ktory ogromnie obnizal mi cisnienie a i tak mam je dosc niskie. no i rzecz w tym ze ja w nocy mialam normalne tetno za to w ciagu dnia wysokie przez lęki. jak zapytalam sie go co mam teraz zrobic z tym blokiem to sie zasmial(jak zwykle) i mowil ze rozrusznik mi wszczepi(zarciki takie u niego byly normalka, a chyba kazdy z nas nerwusow dobrze wie jak potrafia takie rzeczy czlowieka wkurzyc:)) i generalnie nie wiem co robic z tymi
lekami, czy zmieniac czy zostawiac, moja psychiatra powiedziala ze zmienilaby dla bezpieczenstwa, ale ja sie strasznie boje schodzenia z tych lekow plus nowe leki i nowe skutki uboczne, czy ktos mial moze podobna sytuacje lub wie cos o tej doksepinie?