Strona 1 z 1

Setaloft

: 10 stycznia 2015, o 21:34
autor: Ania16
Hej kochani :)

Zdecydowałam się na wizytę u psychiatry. Pierwszą wizytę miałam wczoraj, wspominam ją bardzo dobrze. Dostałam lek o nazwie Setaloft, pani doktor kazała mi brać pół tabletki na wieczór przez 6-7 dni a potem zwiększyć dawkę do całej tabletki. Czytałam opinie o tym leku i powiem szczerze, że się wystraszyłam i zastanawiam się czy brać ten lek czy nie. Macie lub może mieliście kiedyś do czynienia z tym lekiem? jeśli tak to proszę o opinię, lub porady. Pozdrawiam ;)

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 13:04
autor: korek
Brałem przez 3-4 miesiące. Co do efektów ubocznych, to miałem czasem problemy żołądkowe i dużo mniejszy apetyt niż zwykle. Natomiast nie działał na mnie korzystnie, więc zrezygnowałem z niego. Lekarz doszedł do wniosku, ze dawka >100mg nie będzie działać lepiej, a tylko nasili objawy niepożądane. Nie miałem żadnych problemów z odstawieniem.

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 13:25
autor: Ania16
Rozumiem, a po jakim czasie pojawiły się u Ciebie skutki uboczne?

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 15:32
autor: Mariusz87sk
Ja brałem Zoloft a to jest to samo co Setaloft...antydepresanty niedzialaja na wszystkich tak samo , kazdy organizm reaguje inaczej kolega mogł miec skutki uboczne a Ty nich niebedziesz miala to zalezy od organizmu takze mozesz miec jakies albo niemiec ich wogole, zazwyczaj skutki uboczne odczuwalne sa na poczatku kiedy sie zaczyna brac takie leki moga trwac jak mnie pamiec nie myli do 14 dni ale to jest tez wszystko zalezne od organizmu jak on przyjmie taki lek.Podstawowa zasada brania takich lekow to nieczytanie ulotki XD bo sama przeczytanie tego wszystkiego moze narobic pietra bo zazwyczaj skutkow ubocznych jest cala gama a pozatym sami mozemy sie nakrecic negatywnie i oddczuwac jakis dyskomfort i niebedzie to winna leku tylko i wylacznie strach przed tym co bedzie jak go wezmiemy.

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 19:13
autor: Ania16
Co racja to racja. Ja właśnie przeczytałam o skutkach ubocznych w internecie i sie przeraziłam. Dziś o 5 rano sie obudziłam i pierwszą myślą była taka, ze to wina leku, do tego doszły mdłości. Na szczęście po godzinie udalo mi sie usunąć na 3 godziny, gdy sie obudzilam od razu mialam mdłości potem doszła potliwość rąk i stóp, załamka, ze ten lek mi nie pomoże i juz nic i nikt nie jest w stanie mi pomóc :( help me

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 20:22
autor: Mariusz87sk
Aniu spokojnie i bez stresu ;)
To co sie z Toba działo to nie skutki uboczne leku tylko nerwica...niestety to dziadostwo tak dziala nie inaczej cos wprowadzi nas w dyskomfort psychiczny i nagle pojawia sie cala gama objawów ale spokojnie przerabialem to samo nieraz naczytalem sie o jakims leku i jego skutkach i z tego stresu zaczynala sie taka jazda ze hej ( bez-dd-wyleczony-t3657.html pod tym linkiem cala moja historia XD ) tak jak pisalem wczesniej skutki moga byc ale niemusza , nieskupiaj sie na leku czy bedzie dzialal czy nie lekarz Ci go przepisal wiec go bierz ,odnosnie ulotek to nalezy sobie odpuscic ich czytanie lepiej obejrzyj jakis film badz przeczytaj ksiazke :). Jesli chodzi o leki to mnie podpasowal dopiero chyba szosty takze czytajac posty na tym forum sama widzisz ze jednemu pomogl drugi lek ktory bral innemu piąty a mnie np: szosty jest to tak naprawde loteria , lekarz poprostu musi dopasowac lek indywidualnie do pacjenta. Takze moja propozycja taka ulotke i rozkminy na temat leku odstaw na bok a sprobuj zajac sie czyms innym a bedzie dobrze :).

Pozdrawiam

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 21:15
autor: Ania16
Mam nadzieję, że jest tak jak mówisz. Podjęłam walkę, którą bardzo długo bałam się podjąć i nie chcę jej przegrać już na starcie :(

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 21:30
autor: Mariusz87sk
Na starcie jej już nieprzegrasz bo zaczełas juz walczyc a najgorzej jest zaczac i uwiez mi wiem co mowie...nerwica to niekatar nieprzechodzi w 7 dni lecz potrzeba czasu i cierpliwosci do tej dolegliwosci.Podstawowa sprawa to trzeba znalezc przyczyne samej nerwicy bo te dusznosci mdlosci i inne rzeczy to tylko objawy i tu zazwyczaj pomagaja leki ale przyczne trzeba pokanac samemu badz z pomoca jakiegos psychologa. Generalnie to bedzie tak - zaczełas walczyc choc bardzo balas sie zrobic pierwszy krok ale jakos poszlo nagle widzisz ze jesli dalas rade zrobic ten pierwszy krok to jestes w stanie zrobic nastepny i tak wlasnie malymi kroczkami do przodu zaczynasz miec przewage nad nerwica zaczynasz rozwiazywac konflikty wewnetrzne i nabierasz coraz wiecej sily i pewnosci do walki z nia a final tej histori jest taki ze za jakis czas ląduje tu Twoj post o tym ze pokonals nerwice i kazdy jest w stanie sie z nia uporac tylko trzeba wlasnie zrobic ten pierwszy najwazniejszy krok :)

Pozdrawiam

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 21:32
autor: Kamień
Ania16 pisze:Mam nadzieję, że jest tak jak mówisz. Podjęłam walkę, którą bardzo długo bałam się podjąć i nie chcę jej przegrać już na starcie :(
Pamiętaj Aniu, że "walka" z nerwicą to nie tylko leki :) polecam Ci nagrania chłopaków DivoVic. Tam jest wszystko jak na tacy :)

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 21:42
autor: Ania16
Wiem wiem ale najpierw chciałam wyciszyć lęk a żeby to osiągnąć to musiałam zacząć brać leki jednak mam obawy co do tego, który biorę. Co do nagrać to na pewno z nich skorzystam i mam nadzieję, że pomogą, gorzej jeśli nic nie pomoże... 'smuteq

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 21:49
autor: Kamień
A wcale nie, brać leki możesz a działać trzeba jednocześnie. I pamiętaj też, że samo wysłuchanie nagrań też nic nie da - trzeba z nich wyciągnąć wnioski i rady WDRAŻAĆ w życie :) buźka

Setaloft

: 11 stycznia 2015, o 21:50
autor: Mariusz87sk
Pomoże pomoże troche wiary i bedzie dobrze. Leki pomoga pozbyc sie objawow a wtedy do roboty.

Setaloft

: 13 lipca 2016, o 19:17
autor: Sylwia M.
Witam,
Biorę ten lek przepisany przez psychiatrę drugi tydzień... szału nie ma, nie widzę u siebie poprawy, a wręcz przeciwnie... nie dostałam okresu i mam wrażenie, że te kołatania serca mi się nasiliły, miał ktoś podobny problem?

Masakra...

: 19 lipca 2016, o 20:22
autor: Mormo
Właśnie dzisiaj mijają dwa tygodnie odkąd biorę Setaloft i fizycznie czuję się tragicznie. Biorę tylko 25 mg, dostałam lek ze względu na nerwicę, która objawiała mi się głównie fizycznie (kołatanie serca, mdłości, uczucie niepokoju, duszności). Na razie nie wiem, czy lek zadziałał w sensie psychicznym, ale fizycznie czuję się okropnie, wszystkie objawy się nasiliły, do tego doszła okropna senność i ciągłe zmęczenie (a chwilowo nie pracuję, ani się nie uczę, więc mam dużo czasu na odpoczynek i wysypiam się). Chodzę po ścianach i ledwo trzymam się na nogach, dostałam jakichś dziwnych kolek. Za tydzień mam następną wizytę u psychiatry, mam nadzieję, że zmieni mi ten lek :/ Na dodatek zawsze miałam problem z nadwagą, a biorąc Setaloft mam straszną ochotę na jedzenie. Na szczęście akurat z tym umiem sobie poradzić.