Strona 1 z 1
					
				Czemu Chlorprothixen (na uspokojenie) mi szkodzi
				: 28 kwietnia 2018, o 14:14
				autor: Celine Marie
				Ostatnio mam  straszny czas,objawy 24h jak zwykle ale nasilone masakrycznie ,nie biorę żadnych leków na stałe od psychiatry  (tylko na nadciśnienie i przepływ krwi do mózgu od neurologa) ,czasem posiłkuje się czymś na sen, a ostatnio wzięłam Chlorprothixen ,który miał mnie rzekomo uspokoić,niestety zadziałał tak,że  nasilił mi mój stan do tego stopnia,że praktycznie ścięło mnie z nóg  .Myślałam,że może wszedł w interakcje z moimi lekami od neurologa,więc wzięłam go znowu bez nich ale było tak samo,czemu lek na rzekome uspokojenie tak bardzo mi zaszkodził? Oczywiście nakręciłam się,że ja nie mam żadnej nerwicy tylko to wszystko od mojego mini wylewu i dlatego wszystkie leki od psychiatry mi szkodzą  

 
			
					
				Re: Czemu Chlorprothixen (na uspokojenie) mi szkodzi
				: 28 kwietnia 2018, o 21:24
				autor: Victor
				Jest to lek, który ogólnie może uspokajać ale niekoniecznie musi szczególnie właśnie w wypadku zaburzeń lękowych. 
Bowiem nie jest to lek klasycznie nakierowany dla osób z zaburzeniami emocjonalnymi, dlatego nie musi wcale wykazywać działania uspokajającego u każdego. 
Więc nie martw się, że coś z Tobą nie tak. To nie jest benzodiazepina 

 
			
					
				Re: Czemu Chlorprothixen (na uspokojenie) mi szkodzi
				: 28 kwietnia 2018, o 21:54
				autor: Celine Marie
				To który lek na mnie zadziała tak jak trzeba ?Boję się już cokolwiek brać,bez leków piekło,z lekami piekło ...
			 
			
					
				Re: Czemu Chlorprothixen (na uspokojenie) mi szkodzi
				: 25 listopada 2023, o 18:48
				autor: Bomba Nerwów
				Ten lek mnie nie upokaja , a bardziej nasila lęki.