Strona 1 z 1
Brintellix (VORTIOXETINA)
: 30 lipca 2017, o 23:36
autor: magdalena
Nie znalazłam wzmianki o tym leku nigdzie, ale będę cierpliwa - może znajdzie się ktoś, kto próbuje przyjmować lub przyjmował.
Chętnie wymienię się myślami.
Od siebie tylko dodam, że biorę od 7 miesięcy i działa bardzo dobrze stymulująco - poprawia koncentrację, myślenie, wydajność fizyczną i sen. Nie działa u mnie na lęki czy depresję, choć z założenia to lek przeciwdepresyjny

Chociaż to, że nie przechodzą mi po nim złe myśli nie oznacza, że nie działa. Minusem jest cena - od 160 zł za opakowanie/miesiąc.
Re: Brintellix (VORTIOXETINA)
: 31 lipca 2017, o 11:41
autor: p.karnia1
Mówisz ze fajnie aktywizuje ten lek? Kiedyś lekarz przepisał mi go razem z abilify na derealizacje. Miał mi dodać chęci do życia i poprawić właśnie koncentrację . Niestety nie spróbowałem. . Cena faktycznie bardzo wysoka
A jak z libido? Lekarz mówił ze ma korzystny wpływ na chcice

Re: Brintellix (VORTIOXETINA)
: 31 lipca 2017, o 11:49
autor: andrew
Mnie lek ten w ogóle nie aktywizował, wręcz przeciwnie co ciekawe, byłem totalnie omulony po nim. Innego efektu niestety nie odczułem po długi czasie stosowania. No ale jak to z lekami kazdy inaczej moze miec

Re: Brintellix (VORTIOXETINA)
: 31 lipca 2017, o 14:14
autor: magdalena
p.karnia1 pisze: ↑31 lipca 2017, o 11:41
A jak z libido? Lekarz mówił ze ma korzystny wpływ na chcice
Być może. Moja doktor też o tym wspomniała - dużo jej pacjentów Brintellix wyciągnął z odrętwienia. Moje libido jest zniszczone przez lata brania sertraliny, ALE odkąd biorę Brintellix, w ogóle zaczęłam myśleć o tym, dopuszczać myśli że mogłoby być inaczej. Coś drgnęło, a to dobry znak

Re: Brintellix (VORTIOXETINA)
: 27 listopada 2021, o 14:58
autor: pawzuch
Dzień dobry, od trzech dni biorę Brintellix 10 mg. Jest mi średnio. Jak było u Was?
Re: Brintellix (VORTIOXETINA)
: 2 września 2023, o 19:23
autor: Fitnesiara
Hey! Odnowie temat! Brał go ktoś jeszcze? Mam fo przepisanego i biorę 2 dzien 5mg i nasilił tylko natrety. Ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenie? Dzięki
Re: Brintellix (VORTIOXETINA)
: 7 października 2023, o 15:12
autor: Karol53
Ja brałem przez 3 dni tzn. zażyłem 3 tabletki i odstawiłem. Jakiegoś "szału" dostałem, noc prawie nie przespana.
Re: Brintellix (VORTIOXETINA)
: 5 września 2025, o 18:12
autor: Milczące_Płótno
Pytanie mam - jak szybko zauważyliście działanie? Biorę drugi tydzień. Dostałam 15 mg na nawrót dystymii na pograniczu z depresji. I jakoś nie widzę super poprawy. Czy to odpowiednia dawka skoro po takim czasie nie widzę jakieś spektakularnej poprawy i nadal nie mam ochoty do życia i do wykonywania jakichkolwiek czynności? Wcześniej brałam fluoksetyne (Seronil) który wspominam dosyć ok, bo nie dość że schudłam, co podniosło moją samoocenę, to jeszcze nie miałam problemów z motywacją, ale jednak trochę "otępił" mnie. Psychiatra powiedział wpierw że Brintellix i Seronil to jest porównywalny lek, że praktycznie to samo, ale nowszy/ulepszony, a po czym jak wybrałam Brintellix, to powiedział że Seronil jest silniejszy i mocniejszy (podszedł mnie bardzo psychologicznie, a ja dałam się nabrać, bo bałam się wypowiedzieć). Dostałam teraz kolejne opakowanie z zaleceniem zwiększenia na 1,5 tabletki. Ale czy mam się męczyć i czekać aż zacznie działać? Czy dać jeszcze szansę że zadziała przy zwiększonej dawce.
Re: Brintellix (VORTIOXETINA)
: 6 września 2025, o 10:35
autor: Jonizator
Milczące_Płótno pisze: ↑5 września 2025, o 18:12
Pytanie mam - jak szybko zauważyliście działanie? Biorę drugi tydzień. Dostałam 15 mg na nawrót dystymii na pograniczu z depresji. I jakoś nie widzę super poprawy. Czy to odpowiednia dawka skoro po takim czasie nie widzę jakieś spektakularnej poprawy i nadal nie mam ochoty do życia i do wykonywania jakichkolwiek czynności? Wcześniej brałam fluoksetyne (Seronil) który wspominam dosyć ok, bo nie dość że schudłam, co podniosło moją samoocenę, to jeszcze nie miałam problemów z motywacją, ale jednak trochę "otępił" mnie. Psychiatra powiedział wpierw że Brintellix i Seronil to jest porównywalny lek, że praktycznie to samo, ale nowszy/ulepszony, a po czym jak wybrałam Brintellix, to powiedział że Seronil jest silniejszy i mocniejszy (podszedł mnie bardzo psychologicznie, a ja dałam się nabrać, bo bałam się wypowiedzieć). Dostałam teraz kolejne opakowanie z zaleceniem zwiększenia na 1,5 tabletki. Ale czy mam się męczyć i czekać aż zacznie działać? Czy dać jeszcze szansę że zadziała przy zwiększonej dawce.
Drugi tydzień to za krótko, zazwyczaj jest nasilenie negatywnych objawów depresji, a dopiero po dłuższym stosowaniu jest efekt właściwy, nawet do 2-3 miesięcy. Nie chcąc wchodzić w kompetencje lekarza, uważam, że dawkę należy podnosić bardzo powoli i ostrożnie. Czasem zbyt duża dawka startowa daje dużo skutków ubocznych, a przy długotrwałym braniu, zwiększenie dawki może odwrócić efekt zaleczonego zaburzenia i potęgować objawy depresji. Dlatego tak ważne jest dopasowanie właściwej dawki względem siebie.