Strona 1 z 1

Ceremonia wybaczania Indian Navaho

: 19 lipca 2018, o 21:07
autor: GaunterODim
Słyszałem kiedyś opowieść Caroline Myss o metodzie Indian Navaho, dzięki której podatność na zranienie nie stała się u nich dominującym wzorcem. Rozumieją oni ludzką potrzebę mówienia o własnych ranach i ukazywania ich innym, ale wiedzą również, że opowiadanie o nich, zwłaszcza zbyt częste, dodaje im mocy. Jeśli więc ktoś chce się podzielić swoim żalem z resztą plemienia, wszyscy się spotykają, by mógł to uczynić. Wolno mu opowiedzieć swoją historię trzy razy i wszyscy słuchają ze współczuciem. Za czwartym jednak razem członkowie plemienia odwracają się do niego tyłem, jakby chcieli powiedzieć: „Dosyć! Wysłuchaliśmy twoich słów trzy razy. Zrozumieliśmy twój żal. Puść go w niepamięć. Nie będziemy tego więcej słuchać". Zwyczaj ten stanowi bardzo silne wsparcie dla procesu uwalniania się od zadawnionego bólu. Wyobraźmy sobie, że mielibyśmy wspierać swych przyjaciół w ten sam sposób. Co by się stało, gdybyśmy po trzykrotnym wysłuchaniu opowieści o ich krzywdach powiedzieli: „Dość już usłyszeliśmy na ten temat. Czas, byś puścił swój ból w niepamięć. Nie damy twoim ranom władzy nad tobą i nie pozwolimy ci o nich więcej mówić. Zbyt mocno cię kochamy". Jestem przekonany, że wielu naszych znajomych nazwałoby nas zdrajcami. Uznaliby nasze zachowanie nie za wsparcie przepełnione miłością, ale za akt zdrady, i natychmiast by się od nas odwrócili.
____________
Fragment książki Radykalne wybaczanie - Colin C. Tipping

Re: Ceremonia wybaczania Indian Navaho

: 19 lipca 2018, o 21:08
autor: jagaaga
Daje kopa w dupalca! :D

Re: Ceremonia wybaczania Indian Navaho

: 19 lipca 2018, o 21:11
autor: schanis22
Kubuś , mistrzostwo !!!
Wspaniały post , bardzo pouczający i pomocny . :friend:
Czy zasada Indian Navaho mogłaby obowiązywać u nas na czacie ? :cm ;)

Re: Ceremonia wybaczania Indian Navaho

: 20 lipca 2018, o 14:06
autor: witorrr98
Dobry pomysł, żeby może jakiś napis nad chatem "Zbyt częste wyżalanie na chacie powoduje pogłębienie żalów" czy coś.Przecież każdy na logikę też powinien wiedzieć, że zbyt duże skupianie się na swoich problemach w sposób "płaczę, bo są" bez wyraźnej chęci ich rozwiązania jest niezdrowe.