Strona 1 z 1

Nie reaguj na BRAK objawów - dzień 24

: 24 sierpnia 2023, o 22:54
autor: Cyprian94
Każdy terapeuta czy każdy kto wychodził z zaburzeń lękowych i pomaga potem innym w tym stanie mówi w kółko: "Nie skupiaj się na objawach, olej to".

Oczywiście jest to prawdą, sam tak mówię. Jednak trzeba pamiętać, że warto optymalizować swoje "działania". Słowo "działania" celowo zawieram w cudzysłów ponieważ dla mnie poprawne działanie oznacza niedziałanie w wychodzeniu z zaburzeń.

Niektórzy w odburzaniu są już na etapie, że przez połowę czasu, nie mają objawów albo są mniejsze. Doświadczają tak zwanych "prześwitów" (jeżeli nie masz tak dużych przerw od objawów, tylko są one mniejsze, to ten wpis tym bardziej jest dla Ciebie). Tutaj dużo osób się wykłada. Załóżmy, że jeżeli działasz zgodnie z zasadami neuropatyczności mózgu i nie myślisz już o różowym słoniu, tylko uwagę kierujesz na rzeczy, które chcesz czuć, to założę się, że w chwilach BEZ objawów wracasz do różowego słonia, zgadza się? :DD

Co mam na myśli?

Celebrujesz, że czujesz się lepiej. Zastanawiasz się nad całym zaburzeniem. Masz wątpliwości czy objawy wrócą, a jak tak, to z jaką siłą itd.

Co się pod tym kryje, nawet jak cieszysz się, że czujesz się lepiej - mam na myśli celebrację? Gdzie kierujesz uwagę?

NO NA OBJAWY...

Cieszenie się, że nie masz objawów, dalej jest skupianiem się na objawach... Czyli plastyczność Twojego mózgu dalej nie działa na Twoją korzyść. Dalej lepisz z plasteliny objawy.

Możesz powiedzieć: "No ale jest lepiej, robię postępy". Owszem, ale trzeba pójść za ciosem i nie wpadać w pułapkę, którą serwuje Ci Twój mózg i to w dodatku tanią pułapkę.

"To znaczy, że mam się nie cieszyć, że robię postępy? Mam się nie nagradzać?"

No uważam, że nie... Dlaczego?

Może to, co powiem jest kontrowersyjne ale pomyśl nad tym:

DOPÓKI MASZ CHĘĆ CELEBROWAĆ SWÓJ POSTĘP CZY BRAK OBJAWÓW, TO ZNACZY, ŻE NIE JESTEŚ ODBURZONY

Żeby było jasne - to nie jest jedyny wskaźnik odburzenia, o tym jeszcze będzie.

Ale jest to jeden z wyznaczników. No dobra dowód, dowód! Ok.

Dlaczego masz chęć cieszyć się z postępów i braku objawów?

BO BOISZ SIĘ ICH NAWROTU

Jeżeli się boisz, to może być tu mowa o odburzeniu? Odpowiedź zapewne znasz.



Zatem co robić z prześwitem? Nic, czyli to samo co z objawami. Obojętność. Kierowanie uwagi na życie a nie na OBJAWY czy BRAK OBJAWÓW, bo z perspektywy mózgu, to nie ma różnicy w tych dwóch zagadnieniach. Dlaczego?

BO MÓZG NIE ROZUMIE SŁOWA NIE.

NIE X = X
BRAK X = X

Pamiętaj!