Mechanizm przetrwania czy mechanizm uszkodzenia? - dzień 17
: 14 sierpnia 2023, o 12:05
Dziś krótki wpis.
Chciałbym poruszyć jeszcze jedną ważną kwestię. Nie dotyczy to może wszystkich zaburzonych, ale jakąś większą część na pewno.
Często słyszę, że "no tak, wiem, mam zaburzenie i wierzę w to, ale boję się, że to może przerodzić się w coś innego, może w jakąś chorobę, albo mogą zajść jakieś nieodwracalne uszkodzenia np. w układzie nerwowym"
Gdyby tak było naprawdę, to moglibyśmy mówić o MECHANIZMIE PRZETRWANIA czy o MECHANIZMIE USZKODZENIA?
Mechanizm przetrwania, jak sama nazwa wskazuje, chcę abyś przetrwał, przeżył, aby nic Ci nie dolegało. Robi to kosztem innych aspektów np. Twojego szczęścia. Dlatego, powstała piramida Maslowa w psychologii. Jest ,to "sekwencja potrzeb od najbardziej podstawowych do potrzeb wyższego poziomu, które aktywizują się dopiero po zaspokojeniu niższych".
Jednak na wykładach psychologii, spotkałem się ze stwierdzeniem od niektórych psychologów, że ta sekwencja nie ma swojej hierarchii - że można mieć potrzebę zaspokojenia wyższych potrzeb, nawet gdy niższe są niezaspokojone. Nie wiem gdzie leży prawda, ale w mechanizmie przetrwania na pewno tak nie jest. Musisz przetrwać aby móc się realizować. Jak możesz na przykład myśleć o poznaniu partnera życiowego, skoro za plecami stoi za Tobą psychopata z nożem i za chwilę może Cię zabić? Najpierw musisz nie dać się zabić, aby skupić się na innych rzeczach.
Wracając, jak zaburzenie może wywołać chorobę albo jakieś uszkodzenie, skoro pojawia się po to, abyś przetrwał? To kompletnie nielogiczne.
Teraz możesz powiedzieć, że "no ale skąd wiemy czy to mechanizm przetrwania?"
Aaa, no i widzisz, dopiero co, mogłeś pomyśleć, że wiesz, że to zaburzenie ale boisz się, że uszkodzi Ci ciało (nie mówię, że musiałeś tak pomyśleć, ale jest to przykład rozmowy, z jedną osobą zaburzoną, która dosłownie tak zareagowała)
To bardzo ważna kwestia, bo to oznacza, że gdzieś na poziomie podświadomym dalej nie wierzysz, że dotyczy on Ciebie.
Więc pytanie: Boisz się, że mechanizm przetrwania może Cię uszkodzić czy tak naprawdę boisz się, że nie dotyczy on Ciebie?
To bardzo ważne ponieważ często ludzie świadomie wierzą, że mają zaburzenie ale gdzieś podświadomie, nie do końca są przekonani. Właśnie ten brak głębokiego przekonania, może trzymać ich w lekkim strachu, który wystarczy ale mieć zaburzenie. W tym stanie wystarczy każdy mały bodziec, aby szybko aktywować sygnały niebezpieczeństwa. Niektórzy w neuropsychologii nazywają to "małym pokojem aktywacji". Dziwne tłumaczenie z angielskiego. Będzie jeszcze o tym wpis.
Pamiętaj! MECHANIZM USZKODZENIA jest iluzją wytworzoną przez Twój umysł. Nie istnieje naprawdę. Twoje DNA jest tak zaprogramowane, abyś jak najdłużej mógł przetrwać. Twój mózg może używać tej sztuczki aby trzymać Cię w poczucie zagrożenia.
Czyli MECHANIZM USZKODZENIA JEST NARZĘDZIEM DO PODTRZYMANIA MECHANIZMU PRZETRWANIA.
Jak mówiłem, paradoksów mamy pod dostatkiem.
Chciałbym poruszyć jeszcze jedną ważną kwestię. Nie dotyczy to może wszystkich zaburzonych, ale jakąś większą część na pewno.
Często słyszę, że "no tak, wiem, mam zaburzenie i wierzę w to, ale boję się, że to może przerodzić się w coś innego, może w jakąś chorobę, albo mogą zajść jakieś nieodwracalne uszkodzenia np. w układzie nerwowym"
Gdyby tak było naprawdę, to moglibyśmy mówić o MECHANIZMIE PRZETRWANIA czy o MECHANIZMIE USZKODZENIA?
Mechanizm przetrwania, jak sama nazwa wskazuje, chcę abyś przetrwał, przeżył, aby nic Ci nie dolegało. Robi to kosztem innych aspektów np. Twojego szczęścia. Dlatego, powstała piramida Maslowa w psychologii. Jest ,to "sekwencja potrzeb od najbardziej podstawowych do potrzeb wyższego poziomu, które aktywizują się dopiero po zaspokojeniu niższych".
Jednak na wykładach psychologii, spotkałem się ze stwierdzeniem od niektórych psychologów, że ta sekwencja nie ma swojej hierarchii - że można mieć potrzebę zaspokojenia wyższych potrzeb, nawet gdy niższe są niezaspokojone. Nie wiem gdzie leży prawda, ale w mechanizmie przetrwania na pewno tak nie jest. Musisz przetrwać aby móc się realizować. Jak możesz na przykład myśleć o poznaniu partnera życiowego, skoro za plecami stoi za Tobą psychopata z nożem i za chwilę może Cię zabić? Najpierw musisz nie dać się zabić, aby skupić się na innych rzeczach.
Wracając, jak zaburzenie może wywołać chorobę albo jakieś uszkodzenie, skoro pojawia się po to, abyś przetrwał? To kompletnie nielogiczne.
Teraz możesz powiedzieć, że "no ale skąd wiemy czy to mechanizm przetrwania?"
Aaa, no i widzisz, dopiero co, mogłeś pomyśleć, że wiesz, że to zaburzenie ale boisz się, że uszkodzi Ci ciało (nie mówię, że musiałeś tak pomyśleć, ale jest to przykład rozmowy, z jedną osobą zaburzoną, która dosłownie tak zareagowała)
To bardzo ważna kwestia, bo to oznacza, że gdzieś na poziomie podświadomym dalej nie wierzysz, że dotyczy on Ciebie.
Więc pytanie: Boisz się, że mechanizm przetrwania może Cię uszkodzić czy tak naprawdę boisz się, że nie dotyczy on Ciebie?
To bardzo ważne ponieważ często ludzie świadomie wierzą, że mają zaburzenie ale gdzieś podświadomie, nie do końca są przekonani. Właśnie ten brak głębokiego przekonania, może trzymać ich w lekkim strachu, który wystarczy ale mieć zaburzenie. W tym stanie wystarczy każdy mały bodziec, aby szybko aktywować sygnały niebezpieczeństwa. Niektórzy w neuropsychologii nazywają to "małym pokojem aktywacji". Dziwne tłumaczenie z angielskiego. Będzie jeszcze o tym wpis.
Pamiętaj! MECHANIZM USZKODZENIA jest iluzją wytworzoną przez Twój umysł. Nie istnieje naprawdę. Twoje DNA jest tak zaprogramowane, abyś jak najdłużej mógł przetrwać. Twój mózg może używać tej sztuczki aby trzymać Cię w poczucie zagrożenia.
Czyli MECHANIZM USZKODZENIA JEST NARZĘDZIEM DO PODTRZYMANIA MECHANIZMU PRZETRWANIA.
Jak mówiłem, paradoksów mamy pod dostatkiem.