Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Chcialabym prosic o usuniecie konta. Myslalam ze znajde tu porady jak wyjsc z lekow przed chorobami ale porada... nie boj sie bo nic ci nie bedzie jest malo przydatna i chyba moga ja brac do siebie ludzie z jakimis naprawde malymi nerwicami
Jak ja od dlugiego czasu boje sie raka to sobie takim uspokajaniem sie nie pomoge na pewno.
Wole juz chodzic 5 lat na psychoterapie a pozbyc sie tego strachu.
Pozdrawiam

Małymi? śmieszne czlowieczku.

Cala wiedza forum jednak nie opiera sie na takiej poradzie ale to trzeba by bylo sie z tym gruntowanie zapoznac.

Najwazniejsze, ze bierzesz odpowiedzialnosc za swoje leczenie. I decydujesz sie na jakies. I zycze zdrowka i powodzonka oraz zgodnie z prosba usuwam konto.
Zreszta juz drugi raz, bo kiedys tez pamietam twoje konto usuwalem

Może ''konkurencja'' ???

błagam zostań, co my bez Ciebie tutaj zrobimy? nieeeeeeeeeeeeee!

Nie tam, bez przesady

W sumie kazdy niechaj szuka swojej drogi, jak tu koleżanka nie znalazla to sie ladnie pożegnała, choc mogla darowac umniejszanie nerwic innym ale ludzie w egocentryzmie nerwicowym zawsze tak mowia.
Wiec zyczmy zdrowka i wybaczmy

Moze jak zaczniecie sciemniac ze schize tez tu sie odburza jak i sciemniacie z dd to bedzie wiecej osob.

Juz prawie mam skonczony wpis wlasnie, o odburzaniu schizofrenii witaminą C
Marketing jak sie patrzy

Powinnaś dostać za to bana, niewdzięczna istoto. ja pierrdole :/

Ciebie abelarda tu niedługo nie będzie, więc nie musisz się martwić kto tu jest a kogo nie ma

Za dużo jednak tej konkurencji i pierdolenia głupot, i tych jagerów, odpuscie ludzi sobie bo to nie tedy droga.

To nie jest konkurencja Co ty z ta konkurencja xd

To sa osoby, ktore nerwice maja od lat, albo im ciagle powraca. Wchodza na forum, czytaja - przełamuj lęki, konfrontuj ale nie obejmują całości. Wychodzi im na to ze po prostu olewaj. I chca za szybko.
A to potrzeba wiekszego zrozumienia, pracy nad tym, innego ogolnie spojrzenia na zaburzenie, czasem zmiany podejscia do samego zycia, czesto terapii i dopierio beda PIERWSZE efekty.
Więc jak to nie wychodzi to czują frustracje i złość i rezygnacje, ze sie nie da a inni maja to pewnie slabsze albo kłamią.

Stad takie zlosliwosci, szczegolnie ze na forum jest sporo osob co przepracowaly juz ten najgorszy okres. Wiec tez inaczej sie juz zachowuja na forum, rozmawiaja o innych rzeczach i tym bardziej tamtym sie wydaje, ze tu nikt nie wie o czy mowa.
Ciasteczko im o tym pisze
roznica-pomiedzy-zaburzonymi-a-odburzonymi-t4461.html

Lpnkurencja była jest i będzie
Ale sądzac po wpisie pomim zdaniem to wlasnie jest przerobione kilkanasie te lat z nerwicą i nie pogodzenie sie z prawdą ukojeniem by byla nie diagnoza nerwicy a diagnoza czegos czego osoba szuka,

Abelarda po kiego grzyba tutaj jeszcze wchodzisz, z nudów czy jak?

Victor ja tez czuje frustracje, ze Wam się udało, a mi jeszcze nie, ale nie wyzywam się na Was przecież

Wiem April bo jesteś kulturalna po prostu, ewentualnie poprzeklinasz sobie pod nosem
Ja sam to wiem po sobie Kiedys jak bylem jeszcze zaburzony i siedzialem na nerwica.com i bylo tam pare osob, ktore takze cos tam doradzaly.
I jak mi pisali rozne rzeczy to swoje sobie mówiłem do monitora