Strona 1 z 1
Nerwica 2.0
: 10 grudnia 2024, o 15:37
autor: maciek520
Ogólnie mam wrażenie że nikogo już tu nie ma ale zapytam. Czy to tak dziala że jak świadomie zaczynacz walczyć z nerwicą i z jakimiś lękami to poziom ogólnego niepokoju się zwiększa??
Re: Nerwica 2.0
: 10 grudnia 2024, o 15:55
autor: Ewula22
Witaj ja zazwyczaj jak mam nad chodzi jakis lek to zaczynam go ignowowac zeby jeszcze bardziej sie nie nakrecac i przechodzi bynajmniej teraz bo wczesnie tez nie umialam panowac nad tym lekiem i bylo coraz gorzej ale jjak nadchodzi lek to go zaczynam ignorowac ciezko jest walczyc z nerwico chodz juz pale lat dotylu dwa razy mnie dopadla i jakos ucichlo teraz tez zmagam sie z nerwica lekowa i nie jest tak latwo jak wtedy ona zawsze wtaca z podwójna sila
Re: Nerwica 2.0
: 10 grudnia 2024, o 19:18
autor: Żakuj1497
Zwykle to wygląda tak, że jak się na czymś skupiamy to rozwijamy problem, ale czasem trzeba po prostu zgłębić problem żeby wiedzieć co jest pięć
Re: Nerwica 2.0
: 10 grudnia 2024, o 22:56
autor: Zaburzona_0na
maciek520 pisze: ↑10 grudnia 2024, o 15:37
Ogólnie mam wrażenie że nikogo już tu nie ma ale zapytam. Czy to tak dziala że jak świadomie zaczynacz walczyć z nerwicą i z jakimiś lękami to poziom ogólnego niepokoju się zwiększa??
Tak . Sama jestem sobie przykładem , jak zaczynasz z nią walczyć to ona nie ustępuje tak szybko jak byśmy tego chcieli i potrafi zwiększać się poziom lęku lub przechodzi w inny objaw . Lubi zaskakiwać, najważniejsze to się nie poddawać , racjonalizować i skupić się na czymś innym a jeżeli masz taką możliwość to próbować rozładować ten lęk - spacerem , ćwiczeniami zajęciem się czymś przyjemnym itd . Im dłużej walczysz tym jest łatwiej olewać ten lęk. Powodzenia 🩷
Re: Nerwica 2.0
: 11 grudnia 2024, o 17:38
autor: pyrka96
Niestety i mnie dopadło. Nerwica (ROCD). Dziewczyna, którą kocham nad życie, dla której zrobiłbym wszystko, nagle stała się kimś wobec kogo mam wątpliwości. Byliśmy razem długo, później z mojej winy się rozstaliśmy, robiłem co mogłem byśmy wrócili do siebie. Każdego dnia o niej myślałem, a gdy już udało mi się ją odzyskać i się układa to nerwica zaatakowała i mnie. Już kiedyś to przerabiałem, wtedy nie wiedziałem że to ROCD, wtedy jakoś ustało po kilku miesiącach, teraz kompletnie nie mam na to pomysłu. Wtedy byliśmy na odległość, teraz mieszkamy w 1 mieście. Pomóżcie mi

czytałem wpisy Zordona i Victora.