Objawy somatyczne bóle i skurcze brzucha 24h na dobę
: 15 kwietnia 2022, o 18:54
Postanowiłem też tu założyć temat. Może tutaj jeszcze kogoś znajdę z takimi objawami.
.Choruję na nerwicę i depresję. Z depresją sobie trochę poradziłem i z nie którymi objawami nerwicy a było tego ooo ciężko zliczyć. Moim najgorszym objawem a zarazem najtrudniejszym do opanowania jest ból i skurcze brzucha w różnych miejscach od klatki piersiowej po krocze. Bóle te utrzymują się 24h na dobę. W sumie od pół roku nie było ani chwili abym nie odczuwał bólu. Jest raz większy raz mniejszy. Ciężko z tym żyć i normalnie funkcjonować aż odechcewa się żyć. Różne metody próbuje te z materiałów wideo tak owszem na inne objawy udało się ale jak zaakceptować ciągły ból i nie myśleć. Nie jesteśmy stworzeni aby umieć olać ból na dłużej bo jest to sygnał ostrzegawczy że coś jest nie tak i żeby poświęcić temu uwagę. Nie wiem czy miał ktoś takie objawy ale nie wiem jak sobie z tym poradzić bo ciężko z tym pracować a L4 już całe wykorzystałem i nie wiem o co tu chodzi i ile to potrwa bo w sumie jeżeli chodzi o głowę to jest dobrze tylko ten ból mnie ciągnie w stronę depresji. Za odpowiedz z góry dziękuję i pozdrawiam.
.Choruję na nerwicę i depresję. Z depresją sobie trochę poradziłem i z nie którymi objawami nerwicy a było tego ooo ciężko zliczyć. Moim najgorszym objawem a zarazem najtrudniejszym do opanowania jest ból i skurcze brzucha w różnych miejscach od klatki piersiowej po krocze. Bóle te utrzymują się 24h na dobę. W sumie od pół roku nie było ani chwili abym nie odczuwał bólu. Jest raz większy raz mniejszy. Ciężko z tym żyć i normalnie funkcjonować aż odechcewa się żyć. Różne metody próbuje te z materiałów wideo tak owszem na inne objawy udało się ale jak zaakceptować ciągły ból i nie myśleć. Nie jesteśmy stworzeni aby umieć olać ból na dłużej bo jest to sygnał ostrzegawczy że coś jest nie tak i żeby poświęcić temu uwagę. Nie wiem czy miał ktoś takie objawy ale nie wiem jak sobie z tym poradzić bo ciężko z tym pracować a L4 już całe wykorzystałem i nie wiem o co tu chodzi i ile to potrwa bo w sumie jeżeli chodzi o głowę to jest dobrze tylko ten ból mnie ciągnie w stronę depresji. Za odpowiedz z góry dziękuję i pozdrawiam.