Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam Szanownych,jest tu ktoś na forum kto zmaga się z tym dziadostwem długo, w moim przypadku 20 lat...???
O dziwo ku..a żyje i mam zamiar dalej zyc tylko ostatnio bardziej nie domagam i chyba chciałem pogadać lub wymienić doświadczenia...
Pozdrawiam.

Co dokucza ?

Problem z akceptacją i ignorowaniem...niby ogromna świadomości tego wszystkiego,doświadczenie w tym wszystkim,obecnie praca z kolejnym terapeuta bo większość się mnie już boji:)bo wiem więcej niż oni wszyscy do kupy, słuchanie w kółko chłopaków..jakieś delikatne leki..i ciągle ciągle sinusoidalnie

W obecnej chwili to juz pomieszanie z poplątaniem...w szczególności depersonalizacja i derealizacja, zaznaczam że zyje aktywnie jak tak to można nazwać ...ryzykuje wręcz do granic możliwości w szczególności zawodowo ,świadectw ze to jest szit nie skonczona ilość i cholerstwo dalej się trzyma...

A i jeszcze jedno, w 44 letnim chlopie cały czas drze się małe wewnętrzne dziecko,które poważnie zostało scharatane w okresie dzieciństwa i nie da się go uspokoić ze juz nie ma żadnego zagrożenia i jest bezpieczne...

Witam mam 37 lat też przez te lata stworzyłem sobie świadomie i mniej świadomie mnóstwo zagrożeń, fajnie ze żyjesz z tym tyle lat ja chyba żyje z tym od 30 lat ale świadomie od 7 a od paru miesięcy wierzę że to nerwice nie szukam chorób ale świadomość że to psychika wcale nie pomogła, mój mały bachor też nie che odpuścić. Masz duże doświadczenie więc może mi podpowiesz 4 dzień bóle w klatce w ciele taki naprawdę uporczywie jakbym był pobity na klatce piersiowej. Jakąś rada? Rano Oki tak do 11 00 pierwszego stresu lub myślenia, aktualnie zaczynam dexepin wcześniej pregabalina 2cmiesiace nic nie dała i 5 lat rexetin, 4lata było Oki ale zmniejszałem sobie dawkę sam a jak zwiększyłem już był klops

Dodam ból taki aż do cierpienia w środku aż chwilami myślę że to jakaś już obsesja psychoza, serducho ekg echo Oki wiem że ze stresu nasiliło się jak czytałem twoje posty i pisze swoje

Miewam takie bóle ze rozrywa mi klate i dodatkowo rwący ból wszystkich zębów a mam prawie wszystkie wiec jest ogień...wtedy oddycham przepona i biorę dwa ibupromy...z reguły pomaga
Pisz na priv jak chcesz

Matt77 pisze: ↑

29 sierpnia 2021, o 19:36

Witam Szanownych,jest tu ktoś na forum kto zmaga się z tym dziadostwem długo, w moim przypadku 20 lat...???
O dziwo ku..a żyje i mam zamiar dalej zyc tylko ostatnio bardziej nie domagam i chyba chciałem pogadać lub wymienić doświadczenia...
Pozdrawiam.

Ja też jak tak sobie liczę to wychodzi mi ze 20 lat zmagań nerwicowych, ale z różnym nasileniem i przerwami...
Natomiast ostatnio mam jakiś kryzys, więc nie jestem w stanie nic poradzić ;p
Trzymaj się

To co robimy źle..?