Strona 1 z 1

Zaburzenie, a negatywne (niezdrowe) przekonania.

: 15 czerwca 2018, o 11:42
autor: ozz87
cześć,
chciałem się podzielić z Wami tym, co mi osobiście pomaga w odburzaniu się z depresji i negatywnego myślenia. Nie wiem czy ktoś o tym pisał i pracował nad tym, ale podzielę się z Wami moimi uwagami. Może komuś się przyda - sam z forum wyciągnąłem masę przydatnych informacji więc teraz dam coś od siebie :)
Wyczytałem w jednej książce a propo wszelkich przekonań, które prowadzą ludzi do zaburzeń depresyjnych i lękowych. Przekonania te są WYTWORAMI NASZEGO UMYSŁU i efektem ZAKRZYWIENIA patrzenia na rzeczywistość i otaczający nas świat. KAŻDY ma swoje, inne, i wydaje mi się, że u wielu ludzi to ona są praprzyczyną zaburzeń wszelkiego rodzaju.

Doszedłem do wniosku, że przynajmniej u mnie takie przekonania to KORZENIE, które zarosły mocno w umyśle i spowodowały deprechę, a wcześniej lęki, nerwice wiadomo. Przekonania te znacznie ograniczyły mnie w życiu i powodują mega dużo przykrych myśli, które doprowadziły do zaburzenia i przeszkadzały w dalszym zdrowieniu.

Dlatego sam zacząłem pracę na wyłapywaniu przekonań i przełamywaniu ich. Ja to zacząłem, okazało się, że moje przekonania to w większości jakiś BULLSHIT i nie potrzebne toksyny. A jednak mój umysł je wytworzył i psychika się nimi zatruła. Przekonania te KIEŁKOWAŁY latami w umyśle, żeby w końcu o sobie dać znać w postaci realnego zaburzenia. Podam wam teraz przykłady takich negatywnych przekonań i pokaże jakie spustoszenie to może siać. Przedstawię to na tej zasadzie:

(chore) błędne przekonanie ----> skutek -----> myśl alternatywna (zdrowa) ------> skutek zdrowej myśli

O to przykłady moich błędnych przekonań, zawsze je rozpisuje w ten sposób, a później zastanawiam się czemu to sobie zrobiłem i takie myśli wbijałem do głowy :)

po 30 nic fajnego nie czeka, tylko zobowiązania i nudna praca [*] ------> depresja i wypalenie, znudzenie życiem --------> jak to przecież ? mam stabilną pracę, oszczędności, wyuczony zawód, dziewczynę, byłem na wakacjach na kanarach ------> ooo jednak, życie jest ciekawe i jest światełko w tunelu :)

wszystkie związki do tej pory mi się sypnęły to i ten się nie uda, pewnie kiedyś będzie trzeba się pożegnać [*] --------> lęk przed zaangażowaniem, odcięcie od uczuć miłości i dystans ----------> no dobrze, dzięki temu, że tak się stało wiem czego nie chce, mam fajny związek, a zamiast o niego dbać i się angażować, martwię się na wyrost ------> ciesz się z tego co masz i pielęgnuj to, bo może stworzyć się z tego coś fajnego, a ryzyko zawsze jest wpisane.


Także polecam Wam zabawę w takie wewnętrzne dialogi. Badanie ugruntowanych przekonań. Oczywiście, żeby z mojego zaburzonego umysłu zaczęły kwitnąć zdrowe myśli musi upłynąć czasu trochę ale wierzę, że jest to do zrobienia.
Bo poza tym, że czujemy ten lęk o coś, zamartwiamy się, pamiętajmy że gdzieś tam tkwi głęboko korzeń zaburzenia i wypuścił pąki niezdrowych myśli. W zamianie tych kluczowych przekonań o nas i świecie zewnętrznym tkwi chyba też jeden z kluczy do ozdrowienia.

miłego weekendu :)

Re: Zaburzenie, a negatywne (niezdrowe) przekonania.

: 15 czerwca 2018, o 11:46
autor: Halina
Super ja polecam ze swoje strony rowniez ciekawa pozycje jeśli chcesz. Ale te mysli ktore wypisales to sa tylko mysli à nie przekonania mnie sie wydaje , ktore pp prostu racjonalizujesz. Przekonanie to cos glebszego np "arabowie to macho i zdrajcy". Polecam Paradoks szympansa ktory tlumaczy to nieco. Moge sie mylic.

Re: Zaburzenie, a negatywne (niezdrowe) przekonania.

: 15 czerwca 2018, o 11:55
autor: witorrr98
Kiedy bierze mnie myśl o tym , że i tak się umrze i wszystko straci, to mam taki schemat:
Skoro się to straci, to szalej i się ciesz, że nie musisz się do niczego przywiązywać i żyć wolnością.
No i gitara :DD

Re: Zaburzenie, a negatywne (niezdrowe) przekonania.

: 15 czerwca 2018, o 12:02
autor: ozz87
Halina pisze:
15 czerwca 2018, o 11:46
Super ja polecam ze swoje strony rowniez ciekawa pozycje jeśli chcesz. Ale te mysli ktore wypisales to sa tylko mysli à nie przekonania mnie sie wydaje , ktore pp prostu racjonalizujesz. Przekonanie to cos glebszego np "arabowie to macho i zdrajcy". Polecam Paradoks szympansa ktory tlumaczy to nieco. Moge sie mylic.

ok zapodaj tytuł książki :) chyba, że masz w pdf też?