Strona 1 z 1

Złość i niekończąca się agresja

: 7 sierpnia 2024, o 10:39
autor: Jakub Z
Witam Państwa mam zaburzenie lękowe można powiedzieć przez całe życie (od małego). Mechanizmy lękowe są już mi znane. Z niektórymi lękami nawet sobie dobrze radzę, ale tak czy siak zaburzenie do końca mi nie popuszcza. Największy problem mam ze zlością i agresją. Bardzo często jestem na kogoś zły (np. Swoich kumpli), pojawiają myśli agresywne itd. Często to przychodzi z nikąd… jadę sobie samochodem lub spaceruję i przychodzą takie myśli agresywne, że mógbym uderzyć komuś, bądź zrobić inną krzywdę. Ja tych myśli nie boję się, ale one tak czy siak przychodzą i tworzą dyskonfort. Może ktoś coś ma lub miał podobnego? Jak sobie z tym radzicie czy poradziliście. Chodzi mi głównie o złość i agresję.

Re: Złość i niekończąca się agresja

: 9 stycznia 2025, o 18:27
autor: Naturalski
Witaj. Nie wiem czy przyjmujesz jakies leki ale ja mam podobnie ale tylko jak odstawiam clonazepam,nie chce się uzależniać od tego leku także biorę go tylko w stresowych sytuacjach,bardzo pomaga ale za to na drugi lub trzeci dzień dał bym chętnie w łeb temu co zakaszle w autobusie koło mnie.