Boję się siebie
: 25 listopada 2021, o 19:58
Hej, na wstępie chciałabym przeprosić jeśli piszę w jakimś złym miejscu, ale jestem tu nowa.
Mam zdiagnozowane ocd (na tle religijnym), leczę się itd, ale jedna rzecz mnie przeraża. Jak jestem w obecności malutkiej kuzynki to odczuwam podniecenie. Czytałam że to jest też objaw ocd, ale u mnie jest trochę inaczej, bo nie ma przy tym żadnych myśli, samo uczucie oraz do tego czasu myślałam, że jestem aegoseksualna (teraz jak to piszę mam wyrzuty sumienia że to grzech że się do tego przyznaję tak btw), nie podniecałam się na widok mężczyzn ani kobiet, czułam to tylko jak czytałam jakieś erotyki.
Myślę, że to się zaczęło jak popatrzyłam na jakieś nagie dzieci na plaży (to po prostu była myśl żeby to zrobić i to zrobiłam bez zastanowienia) potem były straszne wyrzuty sumienia, strach przed sobą i rozmyślania nad tym czy sprawiło mi to przyjemność. (Poszłam jeszcze po tym do komunii, bo nie wiedziałam czy to grzech, może ktoś mógłby mi powiedzieć co o tym myśleć?).
Normalnie o natręctwach rozmawiam z mamą, ale nie jestem w stanie jej tego powiedzieć, psychologowi też się boję. Proszę o pomoc, chciałabym też z kimś pogadać.
Mam zdiagnozowane ocd (na tle religijnym), leczę się itd, ale jedna rzecz mnie przeraża. Jak jestem w obecności malutkiej kuzynki to odczuwam podniecenie. Czytałam że to jest też objaw ocd, ale u mnie jest trochę inaczej, bo nie ma przy tym żadnych myśli, samo uczucie oraz do tego czasu myślałam, że jestem aegoseksualna (teraz jak to piszę mam wyrzuty sumienia że to grzech że się do tego przyznaję tak btw), nie podniecałam się na widok mężczyzn ani kobiet, czułam to tylko jak czytałam jakieś erotyki.
Myślę, że to się zaczęło jak popatrzyłam na jakieś nagie dzieci na plaży (to po prostu była myśl żeby to zrobić i to zrobiłam bez zastanowienia) potem były straszne wyrzuty sumienia, strach przed sobą i rozmyślania nad tym czy sprawiło mi to przyjemność. (Poszłam jeszcze po tym do komunii, bo nie wiedziałam czy to grzech, może ktoś mógłby mi powiedzieć co o tym myśleć?).
Normalnie o natręctwach rozmawiam z mamą, ale nie jestem w stanie jej tego powiedzieć, psychologowi też się boję. Proszę o pomoc, chciałabym też z kimś pogadać.