Strona 1 z 1

Boję się siebie

: 25 listopada 2021, o 19:58
autor: nieważne123
Hej, na wstępie chciałabym przeprosić jeśli piszę w jakimś złym miejscu, ale jestem tu nowa.

Mam zdiagnozowane ocd (na tle religijnym), leczę się itd, ale jedna rzecz mnie przeraża. Jak jestem w obecności malutkiej kuzynki to odczuwam podniecenie. Czytałam że to jest też objaw ocd, ale u mnie jest trochę inaczej, bo nie ma przy tym żadnych myśli, samo uczucie oraz do tego czasu myślałam, że jestem aegoseksualna (teraz jak to piszę mam wyrzuty sumienia że to grzech że się do tego przyznaję tak btw), nie podniecałam się na widok mężczyzn ani kobiet, czułam to tylko jak czytałam jakieś erotyki.
Myślę, że to się zaczęło jak popatrzyłam na jakieś nagie dzieci na plaży (to po prostu była myśl żeby to zrobić i to zrobiłam bez zastanowienia) potem były straszne wyrzuty sumienia, strach przed sobą i rozmyślania nad tym czy sprawiło mi to przyjemność. (Poszłam jeszcze po tym do komunii, bo nie wiedziałam czy to grzech, może ktoś mógłby mi powiedzieć co o tym myśleć?).

Normalnie o natręctwach rozmawiam z mamą, ale nie jestem w stanie jej tego powiedzieć, psychologowi też się boję. Proszę o pomoc, chciałabym też z kimś pogadać.

Re: Boję się siebie

: 28 listopada 2021, o 16:30
autor: grzeslaw
Hej,

Zakładam po Twoim poście, że jesteś w Kościele Katolickim.
W takim wypadku, według mojej znajomości Jego nauczania żadna reakcja automatyczna (np. podniecenie seksualne) sama w sobie nie jest grzechem.
To co opisujesz to jedynie myśli i Twoja reakcja. Człowiek nie ma pełnej kontroli nad swoimi myślami, a ty dodatkowo masz jeszcze OCD. Myśli to nie jest rzeczywistość, co mam wrażenie na tym forum wybrzmiewało już wiele razy :)

Grzechem byłaby prawdopodnie sytuacja, gdy ktoś ma złe intencje i umyślnie, dobrowolnie wystawia się na takie sytuacje.

Dodatkowo warto zaznaczyć, że grzech ciężki zakłada spełnienie trzech warunków: musi być świadomy, dobrowolny i dotyczyć materii ciężkiej.

Warto również rozróżnić od siebie poczucie winy, poczucie wstydu oraz głos sumienia. Sumienie jest sądem rozumu praktycznego, czasami niespójnym z poczuciem winy, wstydu (czy superego, schematami jak powinno się postępować). Człowiek może czuć się winny i nie popełnić grzechu (skrupulanctwo), tak samo człowiek może czuć się "czysty" i grzech popełnić.

W Twoim przypadku mam wrażenie, że mimo wszystko lepiej się skupić na poszerzeniu wiedzy o tym, czym jest skrupulanctwo (polecam książkę "Skrupulatom na ratunek") i na samym OCD i psychoterapii. Polecam również znaleźć stałego spowiednika, który zna Twoją sytuację nerwicową.

Wkrętki się zmieniają ;p Wiara musi być dla Ciebie bardzo ważna skoro dotyczą jej Twoje natręctwa.

Trzymaj się!

Re: Boję się siebie

: 27 grudnia 2021, o 10:51
autor: Guma Balonowa
Typowe objawy nerwicowe :)
Bardzo ważna jest dla Ciebie wiara i kręgosłup moralny masz mocny, więc uderza w to nerwica i w ten sposób Cię straszy :) to Tylko nerwica, natrętne myśli, lęk.