Strona 1 z 1
Nerwica zawładnęła moim życiem...
: 20 października 2021, o 19:06
autor: burumka
Mam napady paniki, jeśli mam wyjsc z domu... jeśli mam zaplanowane ze za tydzień gdzies wychodze musze wszystko dokładnie obmyśleć czy będzie tam toaleta czy tsz nie będzie.... wychodze z domu, doskwiera mnie myśl ze siw po prostu zesram... mam parcie na biegunkę, czy też normalna kupe... po prostu czuje ze mi sie chce i ze bedzie taka sytuacja ze jadąc autobusem nie zdążę na czas gdzies dojechać i ze narobię w gacie i ze kazdy będzie się na mnie krzywo patrzec? Mial tak ktoś i jak sobie z tym poradzić? Cierpie na to od 8 lat , sama nie wiem czy wariuje czy nie.. ale momentami juz mi sie chce usiąść i plakac bo wszystko co najlepsze mnie omija, bo wszystkiego musze odmawiać bo sie "ZESRAM" :/

Re: Nerwica zawładnęła moim życiem...
: 21 października 2021, o 13:56
autor: Fobius
Cześć!
Typowy straszak dla nerwicy. Na początku musisz sobie uświadomić, że to wymysl chorego umysł, a raczej przegrzanego i wszystko to pochodzi od stanu emocjonalnego, który jest 2 Tobie. Jeśli chodzi o myśli, to staraj się je ośmieszać, nawet na siłę na początku. Ośmiesz i zostaw. Staraj się nie wchodzić w dialog i skupić się na tym, co robisz, mów sobie, że to tylko straszaki. Będziesz czuć duży leeeeek. Ale powinno puścić po jakimś czasie. I nie załamuj się, że to tyle trwa, bo musi tyle trwać. Spróbuj tak mowic: no niech tak będzie, zesram się i co? I zostaw to, wróć do swoich zajęć. Będzie Cię dociskal lęk jak inny, wtedy świadomie wracaj do tego, że to tylko straszak.
Pozdro!
Re: Nerwica zawładnęła moim życiem...
: 21 października 2021, o 17:44
autor: Arronax
Ja mam nerwicę, ale też chorobę Crohna. Miałem biegunki i też się obawiałem, że gdy gdzieś wyjdę jak to będzie. Dostałem leki immunosupresyjne na Crohna i mi przeszły dolegliwości jelitowe.
Robiłaś kolonoskopię? Masz pewność, że biegunki są związane z nerwicą?
Jeżeli emocje nasilają objawy to pewnie spowodowane nerwicą.
Wtedy może spróbuj wychodzić częściej na spacery blisko domu, żeby w razie czego szybko wrócić do toalety.
Re: Nerwica zawładnęła moim życiem...
: 24 października 2021, o 12:46
autor: grzeslaw
Fobius pisze: ↑21 października 2021, o 13:56
Cześć!
Typowy straszak dla nerwicy. Na początku musisz sobie uświadomić, że to wymysl chorego umysł, a raczej przegrzanego i wszystko to pochodzi od stanu emocjonalnego, który jest 2 Tobie. Jeśli chodzi o myśli, to staraj się je ośmieszać, nawet na siłę na początku. Ośmiesz i zostaw. Staraj się nie wchodzić w dialog i skupić się na tym, co robisz, mów sobie, że to tylko straszaki. Będziesz czuć duży leeeeek. Ale powinno puścić po jakimś czasie. I nie załamuj się, że to tyle trwa, bo musi tyle trwać. Spróbuj tak mowic: no niech tak będzie, zesram się i co? I zostaw to, wróć do swoich zajęć. Będzie Cię dociskal lęk jak inny, wtedy świadomie wracaj do tego, że to tylko straszak.
Pozdro!
Dokładnie. Jak nie masz żadnej realnej, stwierdzonej choroby i do tej pory nie zdarzała Ci się taka sytuacja, to jestem tego samego zdania co kolega.
Dodam, że jeśli akurat nie masz żadnych zajęć, to możesz nawet wyobrazić sobie, że się zesrasz, i wzrok ludzi, i pośmiać się z tego. No i warto wychodzić z domu, żeby poćwiczyć takie ryzykowanie

Trzymaj się