Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Hej wszystkim,
Przerobiłam MASĘ somatów, ale ten… najbardziej daje mi w kość.
Miałam już rtg odcinka krzyżowego, lędźwiowego, piersiowego, USG jamy brzusznej, wyniki z krwi przeróżne, posiew z kału… wszystko wyszło okej. Neurolog badał odruchy, nie widział zastrzeżeń.
Obecnie najbardziej borykam się z kłuciami w plecach, i kręgosłupie i mięśniach wokół, łopatki… masakra. To są kilkusekundowe bóle takie, jak rażenie prądem. Miał ktoś może coś podobnego?
Pozdrawiam wszystkich. Kto może, niech da znać.

Hej! Obecnie również sie z tym zmagam...w poniedziałek wylądowałam na NPL, bo lekarz nie chciał wypisać mi podczas konsultacji telefonicznej recepty na diclovit który zawsze mi na to pomaga... Jak usłyszał, że mam takie kłucia pod lewą łopatka i wzdłuż żeber w kierunku klatki piersiowej, to kazał jechać na sor lub nocną opiekę medyczną, gdzie zrobiono mi ekg, zmierzono ciśnienie i puls. Lekarz który analizował wyniki na NPL stwierdził, że zamieniłby się chętnie ze mną na moje EKGa ja już zostałam nastraszona oczywiście przez lekarza podczas konsultacji telefonicznej że to może być zatorowość płucna, zawał itd... finalnie usłyszałam diagnozę -nerwobol. Dostałam zastrzyk w tyłek, receptę na dicloduo i do domu.
Wydaje mi się że te wszystkie kłucia są od wysokiego kortyzolu, który powoduje duża aktywność układu nerwowego. Dodatkowo lekarz zasugerował aby zrobić jonogram jak się troszkę lepiej poczuje bo niedobór potasu, magnezu lub wapnia może powodować takie objawy.A niedobory tych pierwiastków często towarzyszą nerwicy bo stres nas mega wypłukuje
Trzymaj się 🩷na pewno wszystko jest ok albo to jakiś drobiazg który da się załatwic suplementacja